9 sierpnia w farze organy rozbrzmiały pod palcami młodego utalentowanego organisty z Gdańska – Marcina Miłosza Grzegorczyka.

9 sierpnia nie tylko muzyką wypełniła się kazimierska synagoga. 9 sierpnia stał się bowiem festiwalowym Dniem Kultury Żydowskiej. Stara synagoga przy Lubelskiej ożyła na nowo, tym razem jako miejsce wykładów, wystawy fotografii, występu kabaretu żydowskiego w wykonaniu aktorów Teatru Żydowskiego, warsztatów tańca żydowskiego i koncertu zespołu Sholem. Przed synagogą trwały warsztaty plastyczne i kulinarne. Jak zaproszenie do wnętrza synagogi. A ciekawych nie brakowało. I nic dziwnego, bo na co dzień to miejsce jest po prostu zamknięte. Od czasu, gdy było tu kino Wisła, drzwi synagogi otwierają się sporadycznie. W tym roku wnętrza bożnicy można było obejrzeć na przykład podczas Festiwalu Muzyki i Tradycji Klezmerskiej. Takie imprezy – jak obiecują przedstawiciele Gminy wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie, do której synagoga należy – mają się tu odbywać częściej.

- W tym roku mamy dość skromny program – mówi wiceprzewodnicząca Zarządu Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie Grażyna Majer. - Ale chcieliśmy pokazać aspekty nie tylko przeszłej kultury żydowskiej, ale i obecnego życia żydowskiego w Polsce. Społeczność żydowska, choć bardzo mała, żyje i prężnie pracuje. Mamy wykłady na temat historii jak i życia obecnego, chcemy w ten sposób przybliżyć kulturę żydowską, jedzenie żydowskie, pokazać, na czym polega koszerność. Chcemy, by ludzie orientowali się, czym żyje społeczność żydowska, oprócz tego, że jesteśmy Polakami i żyjemy sprawami polskimi.

Obecnie trwa remont dachu synagogi i w najbliższym czasie podobnych inicjatyw nie należy się spodziewać zbyt wiele. Chociaż już we wrześniu Fundacja Ochrony Dziedzictwa Kultury Żydów organizuje tu Festiwal Sztuki Filmowej Jidysz. Już teraz czynna jest w synagodze księgarnia żydowska, w której nabyć można między innymi kalendarze na rok bieżący 5767.