10 uszek z kapustą i grzybami – 200 kcal, porcja ryby po grecku – 280 kcal, porcja kutii z bakaliami –548 kcal! Brr! Jakoś nie chce się wierzyć, że takie małe przyjemności nie tylko cieszą, ale także odkładają się w postaci prozaicznego tłuszczyku na biodrach, na udach i w paru jeszcze innych miejscach. Żeby je spalić, trzeba się ruszać. Na przykład biorąc udział w Kazimierskich Wieczorach Biegowych.
Kazimierskie Wieczory Biegowe to inicjatywa Jarka Bartoszka autora poświęconej bieganiu strony www.BiegajwKazimierzu.pl . Co tydzień wraz z grupką zapaleńców skrzykniętych za pośrednictwem Internetu biega wieczorami po uliczkach Kazimierza. Trasy opracowuje dla tych, którzy chcieliby się poruszać tylko rekreacyjnie, ale także dla tych, którzy naprawdę chcą poczuć Kazimierz w nogach. Najkrótsza trasa ma kilometr, dłuższe od 2 do 5 kilometrów.
- Nie bójcie się – główne założenie Kazimierskich Wieczorów Biegowych jest takie: biegamy dla przyjemności i po oświetlonym i w tempie najsłabszego uczestnika lub uczestniczki – zachęca Jarek Bartoszek z www.BiegajwKazimierzu.pl.
Pierwszy bieg po świętach nosi dodatkowo nazwę „Świąteczne Spalanie Kalorii”. Nie bez kozery. Święta w Polsce mijają głownie na jedzeniu, czasem na spacerach, do których tegoroczna aura – przynajmniej do piątku – niezbyt zachęcała. Żeby spalić tylko wspomniane uszka, nie licząc wigilijnego barszczyku, grecką rybkę i bakaliowe słodkości potrzeba przebiec – licząc 80 kcal na 1 km – aż 13 km!
Poświąteczne spalanie kalorii należy przede wszystkim zacząć i realizować małymi kroczkami, a na pewno uda nam się zmieścić w przygotowane na sylwestra stroje.
- Zapraszamy gorąco na Świąteczne Spalanie Kalorii. Gdzie? Oczywiście w Kazimierzu Dolnym! Tym razem planujemy trzy odcinki: 1km dla mało jedzących, +2km dla średnio jedzących i + 5,5km dla prawdziwych obżartuchów :) Całość około 8,5km – do wspólnego biegania po Kazimierzu zaprasza Jarek Bartoszek.
Zbiórka na Rynku pod choinką 27 grudnia o godzinie 20.00. Przed biegiem rozgrzewka. Odblaski obowiązkowe. Mile widziane latarki lub lampki – czołówki, gdyż na najdłuższej będą dwa nieoświetlone fragmenty.
- Gwarantujemy tempo najwolniejszego uczestnika oraz świetne humory! – obiecuje organizator.
Materiały graficzne: www.BiegajwKazimierzu.pl
Skomentuj
Dodane komentarze (6)
-
Nie potrzebujemy odblasków od policji bo mamy swoje :) Ładnie się świecimy???
-
he, na pewno tak było
-
@ Biegajacy. I który byłeś?. A tak przypadkiem, nie walnąłeś głową w znak drogowy z ODBLASKIEM?
-
pijany ty byleś w Milicji to może ci jakieś odblaski zostały z tamtego okresu to mógłbyś biegających obdarować
-
U nas policja pilnuje porzadku na rynku w pasterke bo ktos zapomnial im powiedziec ze pasterka jest i mamy tradycje parkowania na rynku.
-
"Zbiórka na Rynku pod choinką 27 grudnia o godzinie 20.00. Przed biegiem rozgrzewka. Odblaski obowiązkowe. Mile widziane latarki lub lampki - czołówki, gdyż na najdłuższej będą dwa nieoświetlone fragmenty."
Czy kierownik policji wie o tym ?. Mógłby sie przyłaczyć obdarowujac biegaczy " obowiazkowymi odblaskami". Takie AKCJE mocno sa propagowane w Polsce i prowadzą je własnie policjanci w ramach PREWENCJI . W Kazimierzu OCZYWISCIE N I E.