W Skowieszynku, nie opodal Kazimierza Dolnego, powstaje Teatr na Klepisku. Tak, teatr w stodole! Otwarcie zaplanowano na połowę sierpnia. Co ważne, każdy z nas może wspomóc tę inicjatywę.
Kazimierz Dolny przyciąga artystów jak magnes. Jednak to już chyba nikogo nie dziwi. Nowością jest to, że coraz częściej artystycznie eksploatowane stają się także okolice Miasteczka. Jedną z ostatnich inicjatyw jest Teatr na Klepisku, który choć jeszcze nie powstał, już teraz budzi spore zainteresowanie. Skąd w ogóle taki pomysł?
- Jakiś czas temu dostałem do mojej dyspozycji pustą stodołę – opowiada Jan Tuźnik, pomysłodawca Teatru na Klepisku. – Taki "prezent" przyszedł od strony moich kochanych rodziców. Mój Tata powiedział: "Jak chcesz coś robić, to stodoła stoi pusta...". Pomyślałem, że założę w niej… teatr. Później okazało się, że projekt poszedł dużo dalej, niż początkowo się spodziewałem.
Jan Tuźnik z wykształcenia jest aktorem lalkarzem. Jest absolwentem Wydziału Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku – kierunku aktorskiego. W przeszłości związany był z Teatrem Wierszalin z Supraśla, obecnie zaś współpracuje z Czytelnią Dramatu oraz Pracownią Sztuczka w Centrum Kultury w Lublinie. Dziś także jest dyrektorem artystycznym, aktorem i menadżerem Teatru na Klepisku.
Wspomniane klepisko, a raczej stodoła znajduje się w Skowieszynku - niewielkiej wsi oddalonej 4 km od Kazimierza Dolnego.
- Jest to miejsce, w którym wychował się pomysłodawca teatru, dlatego tym bardziej chcemy wypromować to miejsce. Stworzyć coś niezwykłego – piszą organizatorzy akcji i współtwórcy Teatru na Klepisku. – Na nazwę miejsca wybraliśmy słowo Klepisko. Wyraz oznacza ni mniej, ni więcej jak udeptaną ziemię w starego typu stodołach. Na takich placach pod strzechą przechowywano pszenicę. Tak samo w naszej stodole jeszcze rok temu przechowywano ziarno. My natomiast, jako zespół, chcemy uklepać sobie swoje własne miejsce na teatralnej mapie Polski.
Jednak działalność artystyczna, a szczególnie jej początki nie są łatwe. Aby zrealizować marzenie o teatrze, twórcy potrzebują wsparcia finansowego. Dlatego postanowili poszukać pomocy za pośrednictwem portalu polakpotrafi.pl http://polakpotrafi.pl/projekt/klepisko. Teraz każdy może wesprzeć teatralną działalność tych młodych ludzi. Za minimum przyjęto kwotę 12 000 zł. Na razie udało się zebrać nieco ponad 1 400 zł. Akcja jednak wciąż trwa – ale tylko do 15 lipca.
Na co twórcy Teatru na Klepisku zamierzają spożytkować zebrane środki? Lista potrzeb jest długa: oświetlenie w postaci reflektorów scenicznych, mikser do sterowania tym oświetleniem, cały zestaw nagłośnienia, mikser do audio, okablowanie, itd.
Założyciele teatru zaplanowali otwarcie na 14-15 sierpnia. Jak zapowiadają, będą to dwa dni pełne artystycznych przeżyć a głównym punktem programu będzie pierwsza premiera "Teatru na Klepisku". Jednak to nie koniec. W rozkładzie znajdą się również warsztaty, wystawy fotografii, instalacje artystyczne, happeningi oraz koncerty.