Studenckie pomysły na Wikarówkę i Mały Rynek

Skomentuj (2)

zobacz więcej (22)

Jaki ma być Mały Rynek? Jak powinien wyglądać plac z Wikarówką przy Świętej Annie? Wystawa prac studenckich – projektów zagospodarowania terenu Wikarówki i Małego Rynku stała się okazją do dyskusji społecznej nad wyglądem tych miejsc.

Studenci Katedry Sztuki Krajobrazu SGGW pod kierunkiem prof. Jeremiego Królikowskiego oraz studenci Architektury Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu pod kierunkiem prof. Waldemara Wawrzyniaka 14 maja w SARPie zaprezentowali prace dotyczące zagospodarowania przestrzennego Małego Rynku oraz terenu Wikarówki.

Te tereny widziane oczami młodych, którzy przyjechali do Kazimierza wiosną, by na miejscu zapoznać się z tematem podczas warsztatów połączonych z zajęciami w terenie, zdają się mieć duży potencjał. Młodzież wokół Świętej Anny widziałaby wielki ogród z krzewami różanymi i bukszpanowymi, a także drzewami owocowymi i grządkami ziołowo – warzywnymi. Byłaby to wspólna przestrzeń miejska otwarta nie tylko dla osób niepełnosprawnych – pensjonariuszy domu opieki, który mógłby tu powstać w nawiązaniu do tradycji Fundacji Świętej Anny, jak i wszystkich innych. W przestrzeń Małego Rynku z kolei jedna z koncepcji wprowadza nową zabudowę mieszkalno – usługową z tarasami kawiarnianymi czy plac z fontannami w nawierzchni, które można by wyłączać np. na czas handlu.

To tylko wybrane koncepcje z 12 prac, które nagrodzono. Czy zostaną one zrealizowane?

- To nie są projekty realizacyjne – powiedział prof. Jeremi Królikowski. – To przyczynek do debaty publicznej. Celem warsztatów jak i będących ich efektem prac studenckich było zbadanie potencjału tych miejsc, sformułowanie pewnych założeń, które nie będą żadnym ostatecznym rozwiązaniem, tylko próbą pokazania możliwości, jakie się w tych obszarach rysują.

Dyskusja publiczna okazała się rzeczywiście burzliwa.

- Żadnych atrakcji dla Kazimierza! – wołała podczas swojego wystąpienia jedna z mieszkanek Kazimierza. – Nie potrzebujemy żadnych basenów ani fontann! Ale potrzebujemy jeszcze piękniejszego placu zabaw, niż jest i na pewno w tym miejscu, w którym jest. Nie potrzebujemy żadnych atrakcji! Kazimierz sam jest atrakcją.

Zarówno warsztaty, jak i wystawa prac wpisuje się w przygotowania gminy do opracowania gminnego programu rewitalizacji.

- Rewitalizacja to bardzo długi proces myślowy. Musi powstać mnóstwo podobnych koncepcji, odbyć się mnóstwo dyskusji, by ta najlepsza koncepcja została wyłoniona i rozwijana – powiedziała Romana Rupiewicz z Samorządu Mieszkańców, który był jednym z inicjatorów warsztatów i wystawy.

Wystawę można oglądać do końca tygodnia (22 maja) w sali konferencyjnej SARP przy ul. Rynek 20.

Niewykluczone, że w przyszłości studenci przyjrzą się w podobny sposób terenowi Zespołu Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza i zaprezentują swoje pomysły na zagospodarowanie przestrzeni wokół szkoły.

Autorzy nagrodzonych prac:

Nagroda specjalna Burmistrza Kazimierza Dolnego

Marta Bronisz
Aleksandra Kuciara
Anna Wenus
 
Nagroda specjalna Stowarzyszenia Genius Loci

Maria Kruk
Nina Sawicka


Nagroda Burmistrza Kazimierza Dolnego

Monika Ajziuk
Katarzyna Sierdzińska
oraz
Weronika Sierzan
Ludwika Umiastowska
 
Wyróżnienia
Magdalena Jaśkowska
Justyna Kąkolewska
 
Wojciech Smrokowski
Anna Syndoman
 
Karolina Pawlaczyk
Ewa Siarkiewicz
 
Ewa Pleskot
Anna Sadowska
 
Wyróżnienia honorowe

Hanna Szymańska
Szymon Szymczak
 
Magdalena Jankowska
Marta Kurowicka
 
Karolina Brodawska
Monika Wierbiłowicz
 
Natalia Trojanowska
Maria Klinge

 

Skomentuj


Dodane komentarze (2)

  • Czekadło
    Za 100 lat może zrobią bo tu na wszystko czeka się latami.
  • pijany znad Grodarza
    Wszyscy nagrodzenie / wyróznieni/ . I co ?
    Ano : "
    "To tylko wybrane koncepcje z 12 prac, które nagrodzono. Czy zostaną one zrealizowane?

    - To nie są projekty realizacyjne - powiedział prof. Jeremi Królikowski. - To przyczynek do debaty publicznej. "
    Świetne ? :
    "Żadnych atrakcji dla Kazimierza! - wołała podczas swojego wystąpienia jedna z mieszkanek Kazimierza. - Nie potrzebujemy żadnych basenów ani fontann! Ale potrzebujemy jeszcze piękniejszego placu zabaw, niż jest i na pewno w tym miejscu, w którym jest. Nie potrzebujemy żadnych atrakcji! Kazimierz sam jest atrakcją."
    I znowu sprawa piasku w piaskownicy.
    BAWMY SIE DALEJ , ale dlaczego w piaskownicy dzieci ?

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę