Lena Subota jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu. Tworzy w technikach dobrze znanych, takich jak rysunek, akwarela i olej, które łączy w bardzo wyjątkowym i niepowtarzalnym stylu. Jej unikatowe dzieła podziwia i docenia cały świat. W miniony weekend zawitała także do Kazimierza Dolnego. Wystawę „Spacer z flamingami” oglądać możemy w Galerii Grabskich przy ulicy Lubelskiej.

- Wykwintne sploty barw, harmonia linii, finezja ornamentów oraz splot tematów i wątków od ponad trzydziestu lat materializują się w malarstwie przepełnionym światłem, powietrzem i zmysłami, gdzie rzeczywistość miesza się z fantazją – podsumowują organizatorzy wystawy. – Obrazy Leny Suboty pogrążają nas w magicznie dualistyczny świat fikcji i realności, w którym nie ma miejsca na ponure nastroje i problemy życia codziennego. Jej obrazy zmuszają do marzenia na jawie...

Jak podkreśla Olga Grabska, prace Leny Suboty pełne są bajkowych elementów, metafory i symboliki. Od tych obrazów nie można wręcz oderwać oczu. Zachwycają swoją subtelnością i pozytywną energią, która z nich wręcz promieniuje.

- Według mnie to jest sposób patrzenia na świat – mówi dr Waldemar Odorowski. – Artystka nie chce widzieć tego, co jest koślawe, szare i toporne. Chce zobaczyć i pokazać to, co w świecie można dostrzec pięknego. Ja myślę, że taka jest intencja autorki, by nie tyle pokazać tę piękniejszą stronę, co podzielić się z widzami, czyli z nami, swoim sposobem widzenia. Przekonać nas, że taki świat też istnieje.
Sama artystka zapytana o to, dlaczego na jej obrazach bardzo często pojawiają się kobiety w towarzystwie ptaków, psów czy kotów, odpowiada, że rysuje to, co najbardziej rysować lubi.

- Skąd czerpię pomysły? Chodzę do teatru, na wystawy, wszystko oglądam i z tych wrażeń, które we mnie pozostaną, tworzę moje prace – mówi Lena Subota. – Uwielbiam włoski renesans, ale też ogólnie szeroko pojętą sztukę. Wszędzie można znaleźć coś bardzo ciekawego i wartościowego. Bardzo serdecznie zapraszam do oglądania.