Dziś rano w Rzeczycy doszło do zderzenia pasażerskiego busa z samochodem dostawczym. Kierowca pojazdu dostawczego zmarł, 11 rannych osób przetransportowano do szpitali w Puławach, Poniatowej i Lublinie.
Do wypadku doszło dziś około godziny 9.00 na drodze z Rzeczycy do Kazimierza Dolnego. Kierujący dostawczym mercedesem 51-letni kierowca, z niewyjaśnionych dotąd przyczyn, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Tam zderzył się czołowo z jadącym w stronę Kazimierza busem pasażerskim.
- Pomimo prowadzonej długo akcji ratunkowej 51-letniemu kierowcy samochodu dostawczego nie udało się przywrócić funkcji życiowych – oświadcza Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach. - Dziesięcioro pasażerów oraz kierowca busa zostało przetransportowanych do szpitali w Puławach, Poniatowej i Lublinie, część z nich śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Według najnowszych informacji uczestnicy wypadku, którzy odnieśli tylko ogólne potłuczenia zdążyli już opuścić szpitale. Pozostali są jeszcze badani. Kierowca pasażerskiego busa, 26-letni mieszkaniec gm. Karczmiska, nie odniósł poważniejszych obrażeń i był trzeźwy.
Okoliczności wypadku są badane przez policję pod nadzorem prokuratora.
Fot. Policja Lubelska
Skomentuj
Dodane komentarze (5)
-
Skad pochodzil kierowca? Wyrazy wspolczucia.
-
mieszkanka
-
Przyczyną wypadku był zawał kierowcy.
-
Przejeżdżałem ten odcinek na kilka minut przed zdarzeniem. Na przystanku na busa czekał znajomy chłopak. Po skręceniu za sklepem w stronę Grabówek doszedł mnie odgłos który zinterpretowałem "jakby ktoś rzucił blachę na ziemię", prawdopodobnie to był odgłos zderzenia. Niestety takie miejsca są podszyte pokusą. Wjeżdża się na drogę z małym natężeniem ruchu, w miarę prosty odcinek, to jest okazja by sięgnąć po telefon, kanapkę, coś do picia, sprawdzić adres lub mapkę itp. Jechałem w tym kierunku co bus dostawczy. W okolicach wypadku dostałem nagły zaskakujący silny podmuch wiatru w prawy bok auta. Moje kombi zmieniło tor jazdy, bo... było sprawdzanie zwrotnego sms (niestety i co mi dało do myślenia). Takie silne podmuchy były do samych krzyżówek. Ale jeżeli ktoś wczoraj trochę jeździł to pewnie zauważył (ja np na 17) że jechało się w ciszy i co jakiś czas (tak jak w pogodzie) dostawało silne podmuch w bok auta. Tam wyjeżdża się z "rozdołka" zalesionego po prawej stronie zdj3
Wąska droga z licznymi dziurami, brak należytej koncentracji i nagły podmuch wiatru mogły być przyczyną tej tragedii.
ps. przekopiowałem swój wpis z innego portalu dla przestrogi... -
Większość mieszkańców zna tą drogę,brzegi tak zniszczone że tylko środek nadaje się do jazdy i to jak po muldach więc z niewielką prędkością.Jeśli komuś się spieszy to o wypadek nietrudno.