Komentarze
Plotki na temat pożaru w Batorym, w którym śmierć poniosła jedna z mieszkanek bloku nie mają końca. Co tak naprawdę było przyczyną pożaru i w jaki sposób zginęła ofiara zdarzenia? Śledztwo jest w toku.
Do pożaru jednego z mieszkań w bloku przy ulicy Nadwiślańskiej w Kazimierzu Dolnym, tzw. Batorym doszło w poniedziałkowe przedpołudnie. Zdarzenie okazało się na tyle tragiczne w skutkach, że w pożarze tym zginęła kobieta. Obecnie policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia wszelkie okoliczności zdarzenia.
- Jest wszczęte śledztwo w sprawie nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia w postaci pożaru w następstwie czego nastąpił zgon jednej z mieszkanek tego bloku – mówi Grzegorz Kwit, prokurator rejonowy w Puławach. – Przeprowadzone zostały oględziny miejsca pożaru, ciało zostało przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie została wykonana sekcja zwłok. Będą przesłuchiwani świadkowie, osoby które posiadają wiedzę na temat tego zdarzenia, niewykluczone że wywołamy opinię biegłego z zakresu pożarnictwa w celu ustalenia, jaka była przyczyna pożaru.
Wstępnie ustalono, że przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia lub zwarcie instalacji. Wykluczony został udział osób trzecich.
Co było przyczyną śmierci kobiety?
- Najprawdopodobniej doszło do zaczadzenia – mówi prokurator rejonowy Grzegorz Kwit. – Więcej będziemy wiedzieć w momencie otrzymania wyników sekcji zwłok, czyli za jakieś trzy tygodnie.
Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (5)
-
emerytkaHieny! Nawet nie pochowają tylko popisy urządzają! Wstyd! Bezczelność w ludziach nie zna granic.
-
Janusz KowalskiPowtórzę. Jakby w ludziach było trochę rostropnosci wielu nieszczęść mażna byłoby w mieście uniknąć. Tej z z poniedziałku również.
Jednak tematami wiodącymi w mieście są tematy... zastepcze. -
Z batoregoŚledztwo niepotrzebne! Niech pan prokurator zadzwoni do Janusza Kowalksiego - to był grzejnik! I jakby się Janusza wszyscy słuchali (ops i burmistrz) to do tragedii by nie doszło.
Hahaha no komedia z rana! -
AnkaA co się dzieje z pieskiem tej pani? Czy miała jakąś rodzinę, która go przygarnęła?
-
kazimierzakPytanie do OPS - ile razy byli u tej Pani? Oczywiście chodzi o te wizyty, których potwierdzenie znajduje się w papierach. Burmistrz jeździ po schroniskach sprawdzać czy pieski mają dobrze. W obliczu tej tragedii pewne zachowania zakrawają na groteskę. Co z kamienicą gdańską?
-
Grażyna ze SzczecinaA co mają wizyty burmistrza w schronisku do tej tragedii??
-
kazimierzakNiby nic, ale jeśli burmistrz sprawdza parafrazując słowa jednego z radnych, czy pieski mają ogonki do góry podniesione, to tym bardziej należałoby sprawdzić, jak się miewają osoby starsze, wykluczone, mieszkające na terenie naszej gminy.
-
IrenaWszystkie chwyty dozwolone by dowalić burmistrzowi. Tak samo był atakowany o wszystko pan Pisula. To jest nie stosowne w przypadku śmierci tej pani i też nie zrozumiałe, bo ile ludzi tego chciało w tym radni rządali działań w sprawie schroniska. Jak tak można pisać? Co trzeba mieć w sercu i jaką nienawiść?
-
Jednak tematami wiodącymi w mieście są tematy... zastepcze.
Hahaha no komedia z rana!