Siemiński u Kuncewiczów

Skomentuj (4)

Dnia 29 kwietnia w Domu Marii i Jerzego Kuncewiczów odbyło się spotkanie autorskie Waldemara Siemińskiego – socjologa i pisarza - który swoje korzenie wywodzi z Kazimierza Dolnego.

Waldemar Siemiński mimo tego, iż już od wielu lat nie mieszka w Kazimierzu Dolnym, wciąż do niego powraca. Nie zawsze są to powroty dosłowne - często odbywają się za pośrednictwem książek, które autor pisze, umieszczając akcję właśnie w Kazimierzu nad Wisłą. Tak jak to było w przypadku „Kobiety z prowincji”. Chociaż doskonale maskuje miejsce opisywanych wydarzeń, swoich przyjaciół i mieszkańców Kazimierza nie oszuka.
29 kwietnia Waldemar Siemiński przybył na spotkanie do Kuncewiczówki, gdzie czekali na niego i starzy znajomi, i przyjaciele, ale również turyści – pasjonaci Kazimierza. Bartek Hemperek, uczeń klasy piątej miejscowej szkoły podstawowej wraz ze swoją polonistką panią Ewą Wolną przeczytali fragmenty jego książek, m.in. fragment powieści „Kobieta z prowincji”.

- „Kobieta z prowincji” to wsteczna biografia. Biografia mojej cioci, która przez dwa lata opowiadała mi swój życiorys. Wszystko skrzętnie nagrywałem, potem pojawił się pomysł napisania książki - opowiada pisarz.

Licznie zgromadzona publiczność nie pozwoliła odejść autorowi po części oficjalnej. Padało wiele pytań, m.in. o to, dlaczego pisarz nadał takie tytuły swoim książkom, dlaczego nie po prostu – Kazimierz…

- Bo Kazimierz jest bardzo znany i uniwersalny, a ja chciałem zrobić coś innego. Opisać go z tej drugiej strony, znanej tylko nam – mieszkańcom - tłumaczy Siemiński. – Ale i tak wszyscy się domyślają, że chodzi o to Miasteczko. Bo przecież nie ma drugiego takiego miejsca - dodaje.

Po spotkaniu można było obejrzeć wystawę, na którą złożyły się przekazane Muzeum Nadwiślańskiemu przez Waldemara Siemińskiego fotografie rodzinne z Kazimierzem w tle oraz jego prace plastyczne, dzieła naukowe z zakresu socjologii, a także afisze teatralne i filmowe realizacji jego książek "Niech cię odleci mara" i "Kobieta z prowincji", które zekranizował Andrzej Barański, plenery obu filmów organizując jednak – a szkoda - poza Kazimierzem.

Agnieszka Skrzyńska

Skomentuj


Mapa

Muzea

Dom Marii i Jerzego Kuncewiczów


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Zaplanuj razem z nami świąteczny wyjazd do dowolnego miejsca w Polsce. Poznaj oferty specjalne noclegów na Wigilię i Boże Narodzenie 2024.
Pokaż stopkę