Miasto gorące i wilgotne, z tysiącami przepięknych dębów wiecznie zielonych, porośniętych hiszpańskim mchem. Wszędzie kolorowo i kwieciście. Nigdzie nie widziałem tylu pięknych drzew i roślin – pisze o Savannah z północnoamerykańskiego południa Tadeusz Strzępek Tyhi w katalogu wystawy "Savannah on my mind", którą oglądać można od pierwszego dnia Świąt w Kawiarni Cafe Plus przy ul. Lubelskiej.
Tadeusz Strzępek Tyhi urodził się na południu Polski w Głuchołazach w 1953 r.. W 1979 r. uzyskał dyplom na Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych na wydziale Architektury Wnętrz. Oprócz architektury wnętrz i architektury studiował malarstwo i ceramikę na uczelniach Polsce, Niemczech i Stanach Zjednoczonych.
Zawodowo uprawia projektowanie: architektury, architektury wnętrz, mebli, ogrodów oraz malarstwo.
Kazimierz zafascynował go jeszcze w czasie studiów i do dziś stanowi główne źródło inspiracji malarskich. W Mięćmierzu od 1976 r. organizuje własny dom i pracownię, chociaż to właśnie na emigracji spędził jedną trzecią swego dorosłego życia. Pięć lat spędził w Savannah w Georgii na południu Stanów Zjednoczonych, gdzie pracował w zawodzie architekta, jednocześnie nie zaniedbując malarstwa. Urzekła go roślinność tego miejsca – wiecznie zielone potężne dęby i palmy osmagane wiatrami, grube sosny z długimi szpilkami, paprocie, pnącza i krzewy.
- Savannah, miasto, które na zawsze pozostanie w mojej pamięci… - pisze autor w katalogu wystawy.
Warto zobaczyć ten zakątek świata widziany oczyma malarza Tadeusza Strzępka. Wystawa czynna od 25 grudnia do końca stycznia 2011 r. Kawiarnia CafePlus, gdzie można ją oglądać, przy ul. Lubelskiej czynna w pierwszy dzień Świąt od godziny 12.00.