Miejsce modlitw i nabożeństw, miejsce studiowania Tory i Talmudu, sala zebrań i siedziba kahału i urzędów gminnych, a nawet stołówka czy schronisko z noclegownią. Kazimierska synagoga dzisiaj nadal pozostaje budynkiem wielofunkcyjnym, mimo że nikt tu już się nie modli – jest salą wystaw, koncertów i spektakli, takich jak choćby „Rozmowy z katem”, który tę zmianę funkcji wyjaśnia…
Spektakl „Rozmowy z katem” prezentuje historię kata getta warszawskiego Jurgena Stroopa umieszczonego w jednej celi z autorem książki, na podstawie której napisano scenariusz, Kazimierzem Moczarskim, oficerem AK. Zarysowuje sylwetki hitlerowskiego generała, polskiego oficera AK, ale także oficera SB, który pojęcie sprawiedliwości rozumie jako interes własnej partii, co pozwala mu umieścić w jednej celi hitlerowskiego zbrodniarza i Polaka, który z Niemcami walczył.
Na uwagę zasługuje dopracowana w detalach scenografia, którą Teatr „Pod Celą” przywiózł ze sobą – składają się na nią m.in. autentyczne więzienne prycze. Kostiumy aktorów, zwłaszcza mundur Stroopa wywołują niepokój. Nienagannie biała – mimo warunków więziennych – koszula i podkute wojskowe buty podkreślają dwubiegunowość charakteru bohatera – człowieka, który uważał siebie za osobę kulturalną i wrażliwą, ale w rzeczywistości był bezwzględnym i okrutnym – bez wyrzutów sumienia.
Spektakl zestawia ze sobą sposoby działania i skutki dwóch reżimów – hitleryzmu i stalinizmu. To historia oparta na faktach. Jej autentyzm - oprócz stylizowanych na newsy "Polskiej Kroniki Filmowej" projekcjach multimedialnych - podkreśla dodatkowo fakt, że przedstawiona przez tych, którzy sami na świat patrzą zza krat – więźniów z Aresztu Śledczego w Lublinie.
Powstały 3 lata temu Teatr „Pod Celą” z Aresztu Śledczego w Lublinie wystawia w Kazimierzu już po raz drugi. W roku ubiegłym w czasie Festiwalu Muzyki i Tradycji Klezmerskiej w jego wykonaniu mogliśmy oglądać „7 twarzy” – spektakl będący kompilacją scenek rodzajowych z życia środowiska żydowskiego, według scenariusza jednego z osadzonych. Dyrektor festiwalu Robert Sulkiewicz obiecuje, że to nie ostatnie spotkanie z tym teatrem.
Synagoga, biorąc pod uwagę jej funkcje, to także miejsce, gdzie sprawowano sądy. To właściwe miejsce do wystawienia „Rozmów z katem” – literackiego sądu nad katem getta…
Fot. Mateusz Stachyra