Wczoraj w miejscowości Kolonia Rzeczyca w gminie Kazimierz doszło do groźnego wypadku. Auto wypadło z drogi i stanęło w płomieniach.
Straż pożarna otrzymała wczoraj około godziny 14.00 dwa niezależne zgłoszenia dotyczące Rzeczycy: o pożarze i dachowaniu pojazdu. Na miejscu okazało się, że oba dotyczą tego samego zdarzenia.
- Oba zgłoszenia były prawdziwe i dotyczyły pojazdu, który wypadł z drogi, dachował, a następnie się zapalił – relacjonuje Krzysztof Morawski rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Puławach. – Kierowca samochodu samodzielnie opuścił pojazd i w momencie przyjazdu strażaków był już poza autem. Mężczyźnie została udzielona pomoc i wsparcie psychiczne. Niezależnie od tego strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przystąpili do gaszenia pożaru.
Policjanci, którzy pojechali na miejsce ustalili, że samochodem kierował 36-latek z gminy Kazimierz Dolny.
- Mężczyzna jadąc od strony Rzeczycy, na łuku drogi stracił kontrolę nad pojazdem i wjechał do rowu – mówi asp. Ewa Rejn – Kozak rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach. – Udzielono mu pierwszej pomocy, a następnie został przewieziony do szpitala w Puławach. Szybko ustalono też przyczynę utraty kontroli nad pojazdem. Jak wykazało badanie, 36-latek miał w organizmie dwa promile alkoholu.
Mężczyźnie za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Fot. Ochotnicza Straż Pożarna
w Kazimierzu Dolnym
Skomentuj
Dodane komentarze (7)
-
To chuch mu się zapalił
-
Nasz radny( prawnik) był ciut lepszy bo miał 0,45. Wracał z Pasterki. Sąd zwrócił prawo jazdy i ....upomniał go. W uzasadnieniu sąd wskazał, że w tym czasie ruch na drodze był znikomy i na zasadzie swobodnej oceny dowodów przyjął wyjaśnienia podejrzanego( mówił, nie pił alkoholu) a odrzucił dowód z alkotestu. Odwołania nie było bo tak manipulował (manipulowano), że przedawniło się. Ów radny to działacz Solidarności,ZChN,LPR,PiS, brat księdza i syn badylarza za PRL. TKM
-
Uzupełnienie do @ Nie pijta ! Upomnienie otrzymała za brak dokumentów wymaganych do kontroli przy sobie.
-
-
Radny z Puław wypił (miał chyba 1;6 promila), jechał, stracił kontrolę (nad ilością wypitego alkoholu) i panowanie nad pojazdem, wjechał do rowu ...i co? Dobrze, że nikogo nie zabił! Samorządowiec ma powody do zadowolenia, bo za jazdę po alkoholu nie został skazany na karę pozbawienia wolności. Nawet w „zawiasach”. Zwolniono go nawet z kosztów sądowych, biedne pany. Niebawem pewnie znów wystartuje w wyborach i będzie tworzyć prawo i sprawiedliwość!
-
Za jazdę po spożyciu alkoholu dożywotnie odebranie prawa jazdy i do ciupy.
-
Pokolenie bezstresowego wychowania jest już zmotoryzowane. Na miejsce wypadku koniecznie musi jechać psycholog na sygnale "ze wsparciem psychicznym". Niedopuszczalne są mandaty, areszty,kajdanki.
-
Czyżby to któryś z miejscowych "kozaków", bez prawa jazdy ?
-
Wiosna Panie Sierżncie