Komentarze
W Kazimierzu w II Turze wyborów prezydenckich znowu zwyciężył Lech Kaczyński. Tym razem zdecydowanie - głosowało na niego aż 63, 97 % kazimierzaków. Donald Tusk uzyskał tylko 35, 18 % poparcie, o ponad 10% niższe w porównaniu z wynikami ogólnopolskimi. Podobnie głosowała cała Lubelszczyzna.
Frekwencja tym razem tu była dużo wyższa niż w I turze wyborów, ale nie przekroczyła - jak w pozostałej części kraju - 50 procent i wyniosła 48%.
Rzeczpospolita Babińska był to powstały na Lubelszczyźnie - klub szlachecki zrodzony z ducha odnowy, reformy państwa i Kościoła. Było to niejako państwo na opak - kpiące nie tylko z powszechnej wśród szlachty tytułomanii, ale i z "walorów" osób obdarowanych urzędami. PiS niejednokrotnie powtarzał, że gdy dojdzie do władzy, rozpocznie oczyszczanie elit, sprawujących władzę.
"Sanacja Polski musi się rozpocząć od oczyszczenia elit. - podaje Program Prawa i Sprawiedliwości - Moralnej zapaści towarzyszyły bowiem wyjątkowo negatywne zjawiska, a wśród nich tak groźne, jak powstanie licznych powiązań między światem polityki a światem przestępczym. W ten sposób choroba naszego życia publicznego osiągnęła stan najcięższy z możliwych. Przecięcie tych powiązań, zdecydowane oczyszczenie świata polityki to pierwszy warunek naprawy państwa. Bez spełnienia go inne przedsięwzięcia nie przyniosą rezultatu. A to oznacza niepowodzenie dla całego projektu, gdyż jest prawdą oczywistą, że sprawa naprawy państwa stoi w centrum wszystkich naszych problemów."
"Obywatele" Rzeczypospolitej Babińskiej walczyli o odnowę państwa głównie za pomocą humoru i żartu, miejmy nadzieję, że prezydentura Kaczyńskiego sprawi, że zjawiska negatywne w Polsce zostaną wyeliminowane drogami prawnymi. Skutecznie. A Polakom będzie się żyło lepiej.
Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Proszę , proszę przykłani mężowie i ojcowie (katolicy) nie używają prezerwatyw, nawet korzystajac z usług prostytutek.
Wstyd, hańba i .....brak słów! A Lepper kompromituje się komentując w Lublinie zaistniałą sytuację.
Coraz "ciekawiej", że aż strach pomyśleć jak to będzie POLSKO!!!
Ale taka jest demokracja, i nic mądrzejszego jeszcze nie wymyślono.
Kaczyńscy z Kurskim,Lepperem i Rydzykiem rozegrali tę partię koncertowo, z jednym, ale istotnym potknięciem: w swojej pazerności na stołki i władzę, nie przewidzieli, że będą musieli sami spełnić własne niedorzeczne wyborcze obiecanki.
A miało być tak ładnie: PiS wsadzi do więzienia kilku podstarzałych i schorowanych przestępców gospodarczych, pokazując jaki jest sprawny, a Platforma będzie się zmagać z budżetem, reformą służby zdrowia, czy próbą wybudowania choćby połowy z obiecanych przez PiS 3 mln. mieszkań. A jak coś nie wyjdzie, to mamy winnego czyli PO i awaryjny straszak w postaci koalicji z Lepperem.
Niestety, nie wyszło już na poczatku, i teraz PiS sam będzie musiał ciągnąć tę furę obietnic wyborczych, co rusz dokładając nowe zobowiązania wobec Leppera i Ojca Rydzyka.
Nie zazdroszczę!