W niedzielę w Kazimierzu odbyła się uroczystość uczczenia 141 rocznicy wybuchu powstania styczniowego. W kościele farnym odprawiono mszę świętą, w której uczestniczyli mieszkańcy miasta, kombatanci AK i młodzież szkolna.
Historie powstańczych zmagań, rozgrywających się w 1863 roku na terenie Kazimierza i okolic przypomniał Pan Tomasz Nadolski. Po mszy złożono wiązanki przy płycie poświęconej powstańcom, która znajduje się u stóp zamku na terenie przykościelnego cmentarza.
Kazimierz był miejscem koncentracji oddziału partyzanckiego, składającego się w znacznej mierze ze słuchaczy Puławskiego Instytutu Politechnicznego i Rolniczo – Leśnego. Przywódcą powstania na terenie Kazimierza i całej Lubelszczyzny był dwudziestoletni Leon Frankowski. Odział liczył początkowo 700 osób, w tym 400 studentów z Puław.
W pierwszych dniach lutego kazimierski odział wycofał się przed nadchodzącymi Rosjanami w stronę Sandomierza. 8 lutego pod miejscowością Słupcza zaskoczeni powstańcy stoczyli bitwę, w której ponieśli ciężkie straty. Rannego w walkach Leona Frankowskiego przetransportowano do szpitala w Sandomierzu. Tam został ujęty przez Rosjan i przewieziony do Lublina. Ponieważ nie zgodził się na współpracę z wrogiem został powieszony. W miejscu stracenia znajduje się pomnik (obecnie teren lubelskiego miasteczka akademickiego).
Po powstaniu styczniowym, Kazimierz Dolny przestał być siedzibą powiatu, a następnie utracił prawa miejskie. Za czynny udział w powstaniu OO. Reformatów nastąpiła kasata klasztoru. Wielu mieszkańców Kazimierza poddano represjom, niektórzy stracili życie.
Zainteresowanych przebiegiem powstania styczniowego w tych okolicach odsyłam do wydanej w 2003 roku przez Towarzystwo Przyjaciół Puław książki autorstwa Sławomira Pacia “Powiśle Puławskie w Powstaniu Styczniowym 1863”.
Skomentuj
Dodane komentarze (4)
-
poszukuję krewnych, rodziny mój dziadek Kazimierz Frankowski ur. 1900r. nie znam miejsca urodzenia, był w Legionach został odznaczony za męstwo w walce , walczył na Ukrainie gdzie został ranny,przebywał jakiś czas w niewoli u Petlury-wymieniony jako ranny,powrócił do polski i przebywał w szpitalu w Gnieżnie.To są wszystkie informacje o dziadku ojcu mojej matki. Zawsze mówiono o męstwie dziadka nikt nawet matka moja nie znała jego pochodzenia. Moja matka umierając prosiła mnie abym odnalazła nasze korzenie.Prosze o pomoc. kontakt /601085327/
-
"Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,
choć macie sami doskonalsze wznieść,
na nich się jeszcze święta miłość żarzy
i pamięć ludzka stoi tam na straży,
i wy winniście im cześć."
(tak mniej więcej..) -
Racja. trzeba to sobie uświadomić i bardzo siepilnować, by z powodu lenistwa nie opuszczać takich imprez. Trzeba uświadamiać to młodzieży.
-
Odniosłem wrażenie, że ta rocznica obchodziła tylko tych parę osób, które zebrały się przy płycie nagrobnej na cmentarzu za farą. Bardzo mało ludzi w kościele, może mi umknęło ale w mediach nie usłyszałem żadnej informacji o tej ważnej dla naszego kraju rocznicy. Naród który nie pamięta swojej historii umiera...
choć macie sami doskonalsze wznieść,
na nich się jeszcze święta miłość żarzy
i pamięć ludzka stoi tam na straży,
i wy winniście im cześć."
(tak mniej więcej..)