Włoska reżyserka Lina Wertmüller jest jedną z zaledwie czterech, obok Jane Campion, Sofii Coppoli i Kathryn Bigelow, kandydatek do nagrody Amerykańskiej Akademii. W filmie „Siedem piękności Pasqualino”, za który został wyróżniona, opowiadała historię żołnierza skazanego na obóz koncentracyjny za dezercję. Z poważnej tematyki ukuwa niecodzienną tragikomedię będącą satyrą na stosunki polityczne i społeczne.

Dowodów na wielkość Wertmüller nie trzeba jednak szukać w nagrodach zza oceanu, jej talent docenił już w najmłodszych latach sam Federico Fellini, który uczynił z niej swoją asystentkę podczas produkcji „Ośmiu i pół”.

Na Dwóch Brzegach pokażemy trzy filmy reżyserki: „Hutnika Mimí dotkniętego na honorze”, „Miłość i anarchię” i „Dobrze znaczy źle”. Ten pierwszy przedstawia historię tytułowego pracownika huty, który nie godząc się na naciski mafii w wyborach głosuje na komunistycznego kandydata. Urna okazuje się jednak nie być tak tajna jak mu się początkowo wydawało, w wyniku czego ostatecznie traci pracę i musi rozpocząć życie na nowo. „Miłość i anarchia” to z kolei łącząca elementy dramatu i komedii opowieść o Tonino, anarchiście przybywającym do Rzymu, by zabić Benito Mussoliniego. W ostatnim z prezentowanych filmów, „Dobrze znaczy źle”, Wertmüller na przykładzie imigrantek z ubogiego Południa przeprowadzających się do Medialonu dokonuje humorystycznej wiwisekcji włoskiego społeczeństwa lat 70.

Przewrotne kino Wertmüller było pokazywane na największych światowych festiwalach m.in. w Cannes, Berlinie i Moskwie.  Jej filmy zdobyły uznanie na całym świecie, o czym świadczy szereg nagród oraz na przykład parodie w amerykańskim programie komediowym „Saturday Night Live”.

Na mały-wielki Festiwal zapraszamy do Kazimierza Dolnego i Janowca nad Wisłą już od 2 sierpnia.

Tekst i foto: DwaBrzegi.pl