Komentarze
Od połowy września br. trwają prace nad przygotowaniem programu rewitalizacji dla miasta Kazimierza Dolnego. Teraz nadszedł czas na wprowadzanie do programu konkretnych projektów.
Do tej pory w sprawie programu rewitalizacji dla miasta Kazimierza Dolnego odbyły się już dwa spotkania otwarte w formie warsztatów dla wszystkich mieszkańców oraz kilka spotkań indywidualnych z przedstawicielami instytucji, które są takimi projektami zainteresowane. Wśród nich zalazły się: Muzeum Nadwiślańskie, Klasztor Ojców Reformatów, Parafia Kazimierz Dolny, wspólnoty mieszkaniowe oraz Urząd Miasta. Wszystkie projekty, jakie zostaną ujęte w programie rewitalizacji, mają szanse na pozyskanie funduszy z Unii Europejskiej i realizację zamierzonych celów.
Ojciec Edwin Kozicki, gwardian Zakonu Ojców Reformatów, ma pomysł na zagospodarowanie ogrodu i terenu przyklasztornego. Są też plany, aby umocnić i zabezpieczyć mur przyklasztorny, co jest ważne dla całego miasta, gdyż obecnie stanowi on zagrożenie zarówno dla samych zakonników, jak i mieszkańców Kazimierza czy turystów.
Dyrekcja Muzeum Nadwiślańskiego ma w planach nadbudowę kamienicy, w której znajduje się obecnie Galeria Letnia. To również ważna sprawa dla całego Miasteczka, bo dzięki temu powstałby nowy obiekt muzealny.
Najwięcej planów ma Urząd Miasta, który z pozyskaniem funduszy wiąże wielkie nadzieje. Jednym z projektów, który zostanie ujęty w programie rewitalizacji, jest zabezpieczenie dwóch bardzo ważnych obiektów: ruin zamku oraz baszty.
- Obiekty te wymagają specjalnych zabezpieczeń, również schody terenowe prowadzące do baszty planujemy przebudować, odnowić – mówi burmistrz Grzegorz Dunia. – Chcieliśmy również w jakiś sposób zagospodarować teren między tymi obiektami. Być może powstaną tam szalety dla turystów, bo nie da się ukryć, że są to miejsca bardzo często odwiedzane przez turystów.
W planach ujęte jest również doprowadzenie tam mediów, wody, kanalizacji oraz energii w celu podświetlenia tych obiektów i możliwości zorganizowania, np. w ruinach zamku koncertu czy też spektaklu. Takie imprezy już niejednokrotnie na zamku się odbywały i zapewne dla większości ludzi w nich uczestniczących pozostaną niezapomnianym przeżyciem, jednak gdyby plany miasta udało się zrealizować, ich organizacja byłaby dużo sprawniejsza.
Urząd Miasta zamierza też zmodernizować i zagospodarować teren Małego Rynku, zmienić nawierzchnię, przebudować media podziemne, które tam istnieją, czyli kanalizację i wodociągi oraz remont szaletu miejskiego.
- Ten pomysł będzie wymagał opracowania jakiś większych i dokładniejszych projektów i koncepcji, ale na początek chcemy te zamierzenia zamieścić w programie rewitalizacji. Dzięki temu są duże szanse na realizację tych zamierzeń, dzięki środkom z Unii Europejskiej – tłumaczy burmistrz Grzegorz Dunia.
Po zakończeniu opracowywania programu rewitalizacji dla Kazimierza Dolnego zostanie on zaprezentowany wszystkim zainteresowanym. Terminu takiego spotkania na razie jeszcze nie określono.
Ojciec Edwin Kozicki, gwardian Zakonu Ojców Reformatów, ma pomysł na zagospodarowanie ogrodu i terenu przyklasztornego. Są też plany, aby umocnić i zabezpieczyć mur przyklasztorny, co jest ważne dla całego miasta, gdyż obecnie stanowi on zagrożenie zarówno dla samych zakonników, jak i mieszkańców Kazimierza czy turystów.
Dyrekcja Muzeum Nadwiślańskiego ma w planach nadbudowę kamienicy, w której znajduje się obecnie Galeria Letnia. To również ważna sprawa dla całego Miasteczka, bo dzięki temu powstałby nowy obiekt muzealny.
Najwięcej planów ma Urząd Miasta, który z pozyskaniem funduszy wiąże wielkie nadzieje. Jednym z projektów, który zostanie ujęty w programie rewitalizacji, jest zabezpieczenie dwóch bardzo ważnych obiektów: ruin zamku oraz baszty.
- Obiekty te wymagają specjalnych zabezpieczeń, również schody terenowe prowadzące do baszty planujemy przebudować, odnowić – mówi burmistrz Grzegorz Dunia. – Chcieliśmy również w jakiś sposób zagospodarować teren między tymi obiektami. Być może powstaną tam szalety dla turystów, bo nie da się ukryć, że są to miejsca bardzo często odwiedzane przez turystów.
W planach ujęte jest również doprowadzenie tam mediów, wody, kanalizacji oraz energii w celu podświetlenia tych obiektów i możliwości zorganizowania, np. w ruinach zamku koncertu czy też spektaklu. Takie imprezy już niejednokrotnie na zamku się odbywały i zapewne dla większości ludzi w nich uczestniczących pozostaną niezapomnianym przeżyciem, jednak gdyby plany miasta udało się zrealizować, ich organizacja byłaby dużo sprawniejsza.
Urząd Miasta zamierza też zmodernizować i zagospodarować teren Małego Rynku, zmienić nawierzchnię, przebudować media podziemne, które tam istnieją, czyli kanalizację i wodociągi oraz remont szaletu miejskiego.
- Ten pomysł będzie wymagał opracowania jakiś większych i dokładniejszych projektów i koncepcji, ale na początek chcemy te zamierzenia zamieścić w programie rewitalizacji. Dzięki temu są duże szanse na realizację tych zamierzeń, dzięki środkom z Unii Europejskiej – tłumaczy burmistrz Grzegorz Dunia.
Po zakończeniu opracowywania programu rewitalizacji dla Kazimierza Dolnego zostanie on zaprezentowany wszystkim zainteresowanym. Terminu takiego spotkania na razie jeszcze nie określono.
Fot. M. Stachyra
Agnieszka Skrzyńska - Michalczewska,Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Kazimierz ma wiele starych obiektów, w których można urządzić kolejną galerię. Tylko trzeba o te obiekty zadbać, bo obecnie niszczeją.
A co z przepięknymi willami na skraju lasku na przedłużeniu ul.Lubelskiej /droga do wąwozu korzeniowego/??? Czy ich rewitalizacja nie obejmuje?
Od kilku lat mam wrażenie, iż cała energia władz lokalnych /i wojewódzkiego konserwatora zabytków/ koncentruje się na unicestwianiu Kazimierza. Jak długo jeszcze my turyści będziemy skłonni płacić ogromne pieniądze za kazimierskie noclegi, jeśli Kazimierz będzie nas witał betonowymi twierdzami pensjonatów i zrujnowaną starą architekturą?