Jak już pisaliśmy, właścicielem torów i kolejki od 2002 roku jest Starostwo Powiatowe w Opolu Lubelskim, natomiast jej administratorem – Stowarzyszenie Kolejowych Przewozów Lokalnych w Kaliszu. W styczniu 2009 roku operator wypowiedział umowę. Dlatego też w roku ubiegłym wąskotorówka stała w miejscu. Rok 2010 okazał się dla kolejki łaskawy, bo dzięki funduszom unijnym wąskotorówka nie tylko wróci na tory, ale również zyska na atrakcyjności.

- My bardzo chcielibyśmy, by ta kolejka ruszyła, jest jednak szereg czynności i zadań, które musimy wykonać, aby to się stało – mówi jeden z pracowników starostwa.

Aby kolejka ruszyła, potrzebny jest jednak operator, który będzie miał uprawnienia do prowadzenia przewozów. Poza tym Starostwo Powiatowe w Opolu Lubelskim prowadzi pewne czynności mające na celu pozyskanie środków zewnętrznych. Dzięki temu można by poprawić stan całego torowiska i budynków, czyli tzw. zaplecza.

Powiat opolski nie wskazuje na razie terminu, kiedy dokładnie kolejka miałaby ruszyć. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, być może już w maju ujrzymy na torach nałęczowską kolej. Jednak pewności co do tego nie ma.

„Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa jako markowy produkt Lubelszczyzny” to projekt, na który powiat opolski otrzymał pieniądze z UE. Ów Jego głównym celem jest promocja nałęczowskiej kolejki. Za pozyskane fundusze wyremontowane zostaną trzy budynki na stacji w Karczmiskach. Powstanie tam również Punkt Informacji Turystycznej, a tamtejsze Muzeum Kolejnictwa zostanie rozwinięte. Część inwestycyjna projektu oraz wstępne działania promocyjne rozpoczną się już w tym roku, cały projekt natomiast zakończy się w grudniu 2011 r. W międzyczasie ruszy oczywiście kolejka.

Powiat opolski przy współpracy z Muzeum Nadwiślańskim w Kazimierzu Dolnym i gminą Karczmiska złożyli też do Urzędu Marszałkowskiego niezależny projekt związany z kolejką pt. "Szlakiem Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej po atrakcjach turystycznych Lubelszczyzny”. Dzięki dodatkowym pieniądzom – ok. 4 mln zł, być może uda się zrealizować kolejne plany, które zapewne wpłynęłyby pozytywnie na rozwój turystyki w naszym regionie.

Jak widać planów jest mnóstwo, m.in. budowa nowych stacji plenerowych w Polanówce i Rozalinie oraz wiaty rowerowej przy grodzisku Żmijowiska – jednym z oddziałów Muzeum Nadwiślańskiego.

W roku ubiegłym został odremontowany nałęczowski dworzec PKP. Jego renowacja trwała dwa lata i pochłonęła 1,5 mln zł, jednak budynek otrzymał nową elewację, dach, peron, a także stylowe latarnie i parking dla rowerów. Obok dworca wybudowano peron dla wąskotorówki, który otrzymał własną tablicę informacyjną o nazwie "Nałęczów Wąsk.". Jak więc mogłoby zabraknąć nałęczowskiej kolejki wąskotorowej?..