Powiśle woła o pomoc! 1.06 z ostatniej chwili

Skomentuj (11)

zobacz więcej (31)

W Kazimierzu trwa zbieranie darów dla powodzian z sąsiedniej gminy Wilków. Potrzebne są przede wszystkim koce, odzież, konserwy, żywność trwała, środki czystości.

- Mój dom jest pod wodą, wystaje tylko dach – mówi szesnastoletnia dziewczyna z Podgórza patrząc z niepokojem na rzekę. Trudno powiedzieć, gdzie kończy się Wisła i zaczyna się Chodelka – przed nią jedno wielkie rozlewisko, w które wchodzi droga z mostu. – Na strychu jest część naszych rzeczy, których nie zdążyliśmy wynieść w bezpieczne miejsce. Jak woda podejdzie wyżej… - nie kończy.

- U mnie w domu woda po kolana – mówi młody chłopak, który znalazł schronienie w Rogowie. Dom mamy wyżej, niżej na podwórku – woda podchodzi pod sam dach, garaże – wszystko zalane.

To tylko dwie z wielu historii, które składają się na wielką tragedię Powiśla. 90 % gminy Wilków znajduje się pod wodą. Ludzie znaleźli schronienie w sąsiednich wsiach, koczując po kilkanaście osób w jednym domu. Część powodzian rozlokowano w szkołach w Dobrem i Rogowie.

- Mamy pod opieką ok. 300 – 350 osób. Trudno to dokładnie określić, bo nie wszyscy wpisali się na listę – mówi Mariola Materek, dyrektor szkoły Podstawowej w Dobrem. – 20 starszych osób nocuje w szkole. Pozostali – po domach, nawet 12 osób u jednego gospodarza.

W Rogowie mieszkańcy udostępniają nierzadko całe piętra dla powodzian, przyjmując po 20 – 30 osób jednym domu. W sumie wieś udzieliła schronienia około 200 powodzianom.

- Tu jest baza wypadowa – mówi dyrektor szkoły podstawowej w Rogowie. – Tu są pracownicy gminy, tu działa sztab zarządzania kryzysowego. Tu śpią żołnierze, straż graniczna, pożarna i inne służby, a czasami śpią powodzianie, którzy na razie nie dotarli jeszcze do rodzin. Teraz przebywa tu może 8 – 10 osób. Obawiamy się, że będzie coraz gorzej, gdy będzie się to wydłużało w czasie. Przyjeżdżają osoby, które w ramach pomocy oferują lokale, gdzie mogą zamieszkać powodzianie. Na razie spisujemy to wszystko, bo nikt stąd nie chce wyjeżdżać, ale może ludzie będą chcieli skorzystać z tego później? Tu również rozdzielmy żywność z darów.

Przed szkołą spora gromadka dzieci bawi się wielką kolorową chustą. To dzieci miejscowych i powodzian. Dzięki wolontariuszom z Lublina, którzy organizują im czas, mogą na chwilę zapomnieć o dopiero co przeżytym koszmarze.

- Zabierali nas prosto z dachu domu – łodzią – mówi jedna z dziewcząt. – Mieliśmy w sumie 10 minut czasu, by zabrać najpotrzebniejsze rzeczy i uciec przed wodą.

W Podgórzu schronienie znalazło około 120 osób. Do swoich domów przyjęli ich podgórzanie. 

Wszędzie potrzebna jest pomoc.


- Potrzebujemy jak najwięcej żywności trwałej: konserw, pasztetów, żywności, która jest zamknięta w słoikach, bezpieczna, można ją odkręcić i podgrzać. – mówi dyrektor szkoły w Dobrem. - Potrzebne są też środki higieniczne, rękawice gumowe, proszek do prania, mydła, papier toaletowy – no praktycznie wszystko…

Tego typu prośby powtarzają się we wszystkich trzech miejscowościach – Dobrem, Podgórzu i Rogowie, które odwiedzamy, wioząc pomoc dla powodzian od straży Pożarnej w Bochotnicy, od radnego Piotra Guza i Kazimierskiego Portalu Internetowego. Na miejscu spotykamy też innych kazimierzaków. Z pomocą przyjechał też radny Stanisław Wicik, Stanisław Kuś i Marcin Pisula. Przywieźli wodę pitną, ubrania, żywność, kołdry i koce, środki czystości i inne potrzebne rzeczy. Pomoc jest i będzie potrzebna. Powiśle naprawdę woła o pomoc.

 

Dary można składać w Kazimierzu (w dni robocze od godziny 8.00 do 15.00) w budynku przychodni zdrowia przy ulicy Lubelskiej (wejście schodkami dół – od strony apteki) oraz w Bochotnicy – w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej. Od poniedziałku w Bochotnicy dary przyjmowane będą także w budynku szkoły w godzinach od 8.00 do 17.00. W tej chwili przyjmowane są tylko rzeczy nowe.

Punkty zbiórki darów będą działać do odwołania.


Powodzianie ewakuowani do szkoły w Rogowie czekają zarówno na żywność, jak i na środki czystości – mydło, proszek do prania, pasta i szczoteczki do zębów, ręczniki, papier toaletowy, pampersy dla dzieci, kaszki. Strażakom pilnie potrzebne są buty gumowe. Dary można zawieźć bezpośrednio do szkoły w Rogowie.

Na podobną pomoc czekają także w Podgórzu, gdzie przydałaby się również bielizna osobista, buty, klapki, koszulki dla młodzieży w wieku gimnazjalnym. Dary można dostarczyć bezpośrednio do domu sołtysa w Podgórzu – dojazd od strony Dąbrówki.

Więcej informacji:

Punkt zbiórki w Kazimierzu – koordynator Halina Kozak – tel. 609785210
Sztab kryzysowy w Rogowie – bezpłatna infolinia tel. 81 828 22 90 lub 81 828 22 91

 

W Gminie Wilków trwa walka z powodzią. Możecie Państwo wesprzeć powodzian dokonując wpłaty na konto Banku Spółdzielczego w Kazimierzu Dolnym Oddział w Wilkowie

45 8731 0001 0200 0055 2000 0040

z dopiskiem: "POMOC DLA POWODZIAN GMINA WILKÓW"

 

Z ostatniej chwili:

 

Jak podają wolontariusze pomagający poszkodowanym - powodzianie potrzebują chleba.

 

Zobacz również:

Skomentuj


Dodane komentarze (11)

  • ewka
    widze ze niektorzy ludzie wogole nie zdaja sobie sprawy jak ludziom jest teraz ciezko... nawet i słodycze dla dzieci sa potrzebne sama mialam dziecko z powodzi i tego rowniez mu brakowalo... a rodzice nie maja mu za co kupic. zrozumcie to sa male dzieci i oni nie rozumia co sie stalo... wspolczuje tym wszystkim powodzianom sama to przezywam chociaz jestem daleko od tego
  • bober
    a wszystkiemu winien jest bóbr - takie zwierzątko małe
  • Rekin
    Nie ma sie co kłócić co jest bardziej potrzebne w tej chwili każda nawet najmniejsza pomoc jest niezbędna, Ci ludzie potrzebują wszystkiego.
  • mieszkaniec
    ona - dla dzieci wazna jest namiastka prawdziwego domu, stad tez prosba o zabawki, misie, slodycze
  • ona_kaz
    słodycze dla dzieci? albo ktoś się zagalopował albo te słodycze gdzie indziej mają trafić bo chyba powodzianom nie w głowie zajadanie się słodkościami tylko raczczej problem czym nakarmić dzieci .. może zamiast słodyczy "dla dzieci" jakieś kaszki mleczno-ryżowe ...
  • ona_kaz
    słodycze dla dzieci? albo ktoś się zagalopował albo te słodycze gdzie indziej mają trafić bo chyba powodzianom nie w głowie zajadanie się słodkościami tylko raczczej problem czym nakarmić dzieci .. może zamiast słodyczy "dla dzieci" jakieś kaszki mleczno-ryżowe ...
  • kazimierzanka
    witam!
    Nie wiem jak pomóc oprócz darów. Ale chętnie zaopiekuję się dziecmi, mogę przyjąc do swojego domu na okres powodzi. Proszę o poważne infoemacje a podam tel. kontaktowy
  • kapral
    ja również dziękuję za zdjęcia i ciągłe informacje.bardzo bardzo cenne źródło dla tych którzy są daleko
  • ****
    czy ktoś sie orientuje jak wygląda sytuacja w Chodliku ??
  • Krzysztof
    Witam serdecznie. Zbiórka jest także w Parafii na Włostowicach. Zbieramy i wozimy bezpośrednio dary do powodzian. Potrzebne najbardziej są majtki, skarpetki, słodycze dla dzieci, zabawki, i żywność.
  • Staszek
    Wożę bezpośrednio wszelkie potrzebne powodzianom atrykuły. Byłem już z dwoma kursami w Rogowie, z przesyłką od hoteli i mieszkańców Kazimierza Dolnego. Mogę pomagać nadal. Stanisław Wicik. Pomoc potrzebna cały czas.
    81-8810647. Staszek.

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Zaplanuj razem z nami świąteczny wyjazd do dowolnego miejsca w Polsce. Poznaj oferty specjalne noclegów na Wigilię i Boże Narodzenie 2024.
Pokaż stopkę