Połamaliśmy się opłatkiem po raz siódmy

Skomentuj (5)

zobacz więcej (16)

Zwieńczeniem każdego Kazimierskiego Jarmarku Świątecznego jest Wigilia Miejska – wspólne spotkanie mieszkańców przy choince odbywające się z inicjatywy radnych Rady Miejskiej. W tym roku nie mogło być inaczej.

W tym wieńcząca 11. Kazimierski Jarmark Świąteczny roku 7. Wigilia Miejska odbywała się pod nazwą Kazimierskiego Spotkania Opłatkowego.

Łacińskie słowo vigilia, czyli czuwanie oznacza w tradycji chrześcijańskiej rozpoczęcie obchodów każdej uroczystości wieczorem dnia poprzedzającego. Wigilie miejskie, które weszły do polskiego zwyczaju i do polskiego języka jako bożonarodzeniowe spotkania miejskie, odbywają się zwykle dużo wcześniej niż dzień przed i niekoniecznie wieczorem. Z tradycyjną Wigilią łączy je jednak nastrój oczekiwania, czuwania. W Kazimierzu sprzyja temu Kazimierski Jarmark Świąteczny, choinka, życzenia i modlitwa – stały scenariusz od siedmiu lat.

- Módlmy się tutaj za nas zebranych przy wigilijnym stole – mówił ksiądz Karol Mazurek wikariusz kazimierskiej parafii. – Panie Jezu, obdarzaj nas miłością, zgodą i jednością, daj nam zdrowie i pomagaj w trudnościach.

Miłość, zgoda i jedność – wartości uniwersalne, ale jakże potrzebne w dzisiejszych czasach…

Zanim połamano się opłatkiem i wypowiedziane te lub inne podobnie serdeczne życzenia, zanim przystąpiono do symbolicznej uczty wigilijnej, przygotowanej przez kazimierskich restauratorów i innych uczestników jarmarku, odczytany fragment Ewangelii św. Łukasza pomógł przenieść się zebranym w klimat betlejemskiej stajenki sprzed ponad dwóch tysięcy lat.

 - Każdego roku jest nas więcej i to bardzo cieszy mimo zimna, mimo niesprzyjającej pogody jesteśmy – mówiła radna Ewa Wolna rozpoczynając uroczystość. –  W imieniu wszystkich radnych Rady Miejskiej w Kazimierzu chcę Państwu życzyć dobrych, błogosławionych świąt i Nowego Roku, który niech przyniesie więcej dobra i szczęścia nam wszystkim w tych trudnych niepewnych czasach. Obyśmy w takim gronie spotkali się za rok. 

 

Skomentuj


Dodane komentarze (2)

  • Ulka- Kazimierz
    Znużenie duchowe to grzech? A kiedy człowiek ma wszystkiego dość - fałszu, obłudy i odsuwa się od Kościoła? Wg mnie to człowiek w potrzebie, a nie: grzeszny.
    • pijany znad Grodarza
      Wątpisz w ad. 7 ?.
      Grzeszysz Kobieto.
    • Ulka-Kazimierz
      Śmiem wątpić.
  • pijany znad Grodarza
    Również siedem..

    "Grzechy główne w polskim tłumaczeniu Katechizmu Kościoła Katolickiego:
    Pycha
    Chciwość
    Nieczystość
    Łakomstwo
    Zazdrość
    Gniew
    Lenistwo lub znużenie duchowe
    • Wiktor
      Łakomstwo - to nieumiarkowanie w jedzeniu, piciu i bzykaniu.

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę