Przez lata związany z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska i z Kazimierzem, mocno zaangażowany w pracę na rzecz ochrony przyrody i krajobrazu. Obecnie już w stanie spoczynku. Adam Madejski odszedł na zasłużoną emeryturę.
Podczas wrześniowych obrad Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym, Przewodniczący Rady – Piotr Guz wraz z burmistrzem Andrzejem Pisulą przekazali na ręce Adama Madejskiego byłego już naczelnika Wydziału Spraw Terenowych V w Kazimierzu Dolnym Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie dyplom oraz specjalne podziękowania za osobiste zaangażowanie i pracę na rzecz ochrony i popularyzacji walorów przyrodniczych, kulturalnych i krajobrazowych obszaru Małopolskiego Przełomu Wisły.
- Chciałem serdecznie podziękować, bo jest to o tyle sprawa niezwykła, że zazwyczaj ci ludzie od przyrody czy środowiska w samorządach raczej nie bywają lubiani – mówi Adam Madejski. – Różnie ta współpraca wygląda, bo niestety czasem musimy odpowiednio reagować, przez co zdarza się, że jesteśmy postrzegani negatywnie jako przeszkody w rozwoju gminy. My współpracowaliśmy przez wiele lat i wydaje mi się, że ta współpraca układała się nie najgorzej. I za to serdecznie dziękuję.
Adam Madejski przez lata pracował w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie, działa także w Towarzystwie Ochrony Dziedzictwa Kulturowego „Kazimierska Fara” czy też Towarzystwie Przyjaciół Miasta Kazimierza Dolnego i Towarzystwie Wiślanym.
- Nasza współpraca była wzorcowa – mówi Andrzej Pisula, burmistrz Kazimierza Dolnego. – Wszelkie sprawy, nawet te trudne, które trzeba było w jakiś sposób pozałatwiać dla dobra społeczeństwa, wcześniej czy później, łatwiej czy trudniej, ale udało się załatwić.
Adam Madejski odszedł na emeryturę zaledwie dwa miesiące temu. Jak sam przyznaje, dopiero się przyzwyczaja do nowego stanu rzeczy. Jednak na współpracę z samorządem, doradztwo pozostaje otwarty.
Skomentuj
Dodane komentarze (8)
-
Drogi Adamie, życzę Ci abyś nie nudził się i miał dużo pożytecznych zajęć, życzę też żebyś poobierał emeryturę przez wiele dłuuuugich lat. Dziękuje za wspólne działania na rzecz ochrony przyrody i rozwoju turystyki. Twój Kolega, pół Kazimierzak z Dołów.
-
Przepraszamy: Pan Adam Madejski jest członkiem Towarzystwa Przyjaciół Miasta Kazimierza Dolnego
-
Do Redakcji : Proszę o sprostowanie nieprawdziwych informacji, jakoby Pan Adam Madejski "działa" w Towarzystwie Opieki nad Zabytkami.
-
Miejmy nadzieję, że teraz zacznie się dziać lepiej... Ile to "dziwnych" "inwestycji" powstało przy bierności tego Pana. Myślę, że działka Palikota jednak bije wszystkie pozostałe. Gratuluję
-
Ja również. Krytycznie.
Ulica Lubelska. Idzie człowiek Sorry.Tylko tyle ZAPAMIĘTAM. -
Pan dyrektor mógłby się ująć za mieszkańcami,to pod jego domem wycina się wiekowe dęby.
-
Krzysiowi to żaden pracodawca nie pasował.
-
Czy ktoś potrafi wymieć chociaż jedną wymierną korzyść dla krajobrazu czy środowiska, do której rzekomo przyczynił się ten pan? Nie bierzemy pod uwagę zmarnowanych ton papieru przeznaczonych na wątpliwej jakości publikacje.
Czy wydawanie publicznych pieniędzy na organizacje w których pracują tacy panowie nie jest marnotrawstwem?
Wacek