Zakończyło się już „Chodlikowskie Spotkanie Archeologiczne”. Wydarzenie to, choć kierowane głównie do dzieci i młodzieży szkolnej, przyciągnęło również wielu dorosłych wielbicieli historii. Bowiem ważnym punktem programu były wykłady popularnonaukowe, prowadzone przez pracowników Państwowej Akademii Nauk, Uniwersytetu Warszawskiego oraz Uniwersytetu Marii Curie – Skłodowskiej w Lublinie. Gościem specjalnym imprezy była profesor Stanisława Hoczyk – Siwkowa, wieloletnia badaczka Kotliny Chodelskiej, znawczyni w dziedzinie archeologii. Wygłosiła ona wykład na temat archeologii Chodlika oraz historii prowadzonych na obszarze Kotliny Chodelskiej badań archeologicznych.

Stanisława Hoczyk – Siwkowa spędziła w Chodliku wiele lat, poświęcając się badaniom ziem, na których przed wiekami mieszkali Słowianie. Przyjeżdżając na „Chodlikowskie Spotkanie Archeologiczne”, oprócz ogromu wiedzy, zabrała ze sobą również wspomnienia i refleksje, którymi dzieliła się z przybyłymi na spotkanie słuchaczami.

- Spędziłam tu wiele lat mojego życia – wspomina Stanisława Hoczyk – Siwkowa. – Mam stąd mnóstwo miłych wspomnień, zebrałam tu sporo doświadczeń. W pewnym momencie życia, Chodlik był moim drugim domem.

Badaczka nie ukrywa sentymentu jaki czuje do tej niewielkiej, malowniczej wsi. Z wielką przyjemnością opowiada też o ludziach, którzy przed wiekami odkryli tą ziemię i zdecydowali się właśnie tu tworzyć rodziny.

- Co było podstawową strukturą społeczną, jeżeli chodzi o organizację Słowian? – pyta Stanisława Hoczyk – Siwkowa. - Oczywiście rodzina. Bardzo silne więzy rodzinne. Zaś symbolem tej rodziny był dom. Jednostka w tamtych czasach nie miała najmniejszej szansy na przetrwanie. Dlatego tak ważna była rodzina, uprawa ziemi, czy hodowla zwierząt domowych. Wszystko to było ludziom potrzebne do życia.

Według Stanisławy Hoczyk – Siwkowej, rodzina była bardzo ważna dla Słowian, ale równie ważni byli sąsiedzi. Jak tłumaczy badaczka, nasi przodkowie byli też gościnni, otwarci na innych ludzi i uczuciowi.

- Powinniśmy być dumni, że żyjemy na tych ziemiach – mówi Stanisława Hoczyk – Siwkowa. – I szerzyć wiedzę, jaką posiadamy o naszych przodkach na całym świecie. Na szczęście na moim pokoleniu zamiłowanie do historii się nie kończy. Mamy już następców, młodych wybitnych archeologów, którzy z wielką pasją kontynuują naszą pracę.

Być może, dzięki właśnie takim imprezom, wybitnych badaczy w dziedzinie archeologii będzie jeszcze więcej. Bo chyba nie można lepiej przekazać wiedzy, niż poprzez wykonywanie różnorodnych doświadczeń. „Chodlikowskie Spotkanie Archeologiczne” to wspaniała podróż do …przeszłości, poznania życia Słowian od tej drugiej strony, nie książkowej.