Kazimierz oddał hołd Żołnierzom Wyklętym. Ponad setka osób uczestniczyła w Biegu Pamięci „Tropem Wilczym” i pokonała trasę, która przebiegała przez kazimierskie uliczki i wąwozy.
W całej Polsce, w niedzielę 26 lutego, ruszyły Biegi Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym”. Pierwszy raz miało to miejsce cztery lata temu. Wtedy pobiegła tylko grupka osób chcących upamiętnić w ten sposób Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Teraz biegi odbyły się w 240 miastach. Dziesiątki tysięcy osób wspólnie oddało hołd żołnierzom polskiego podziemia antykomunistycznego. Kazimierz już po raz drugi uczestniczył w tym wydarzeniu.
Choć trwa luty to w niedzielę, gdy odbywał się bieg, pogoda sprzyjała zawodom sportowym. Trasa przebiegała przez kazimierskie wąwozy, gdzie było trochę błota, lecz nie przeszkodziło to zawodnikom w dotarciu do mety. Wszak był to bieg „tropem Wilczym” o charakterze terenowym. Trasa, na pamiątkę roku, w którym zginął ostatni Żołnierz Wyklęty – Józef Franczak ps. Lalek, liczyła 1963 metry. Zawodników, tak jak w ubiegłym roku, było sporo. Ponad setka osób, zarówno młodych jak i starszych, stanęła na starcie biegu i wszyscy go ukończyli. Zgodnie z tradycją biegania w Kazimierzu, był nawet jeden czworonożny zawodnik.
Na wszystkich uczestników biegu czekały na mecie pamiątkowe medale, które wręczał im burmistrz Andrzej Pisula. Najlepsi zawodnicy otrzymali także torby z upominkami. Na nagrodę mieli jednak szansę, poprzez loterię, wszyscy uczestnicy biegu, niezależnie od osiągniętego czasu. Wszak chodziło tu o wspólne upamiętnienie historii i tych, którzy ją tworzyli. Zarówno zawodnicy jak i osoby kibicujące im mogły pokrzepić się gorącymi daniami, przygotowanymi przez lokalnych sponsorów, jak i pieśniami żołnierskim, które rozbrzmiewały w Porcie Jachtowym.
Skomentuj
Dodane komentarze (10)
-
Do wychowywanych przez ppr,pzpr , gw i tvn żadne argumenty narodowe,polskie nie dotrą.
-
wymień chociaż trzy te narodowe.
Tak przy okazji. Może i masz wychowanie NARODOWO PRAWIDŁOWE, ale ze znajomoscią pisowni narodowej tj. polskiej bardzo kiepsko.
-
-
@ Zdzisław Lewkow
Masz rację. Są też DZIWY
"Nagle wokół Dziemieszkiewicza i wrogów pojawiają się pszczoły. Najpierw jedna, potem druga i kolejne. Po kilku sekundach jest ich cały rój. Niemcy odganiają owady, zaczynają uciekać, a Dziemieszkiewicz stoi spokojnie i zaczyna się modlić. Pszczoły otaczają go z każdej strony... jeden z obserwujących zza krzaka Polaków zdejmuje czapkę... Niemcy wsiadają na motor i uciekają, zostawiając "Roja", który ze spotkania z tysiącami żądeł wychodzi bez szwanku.
Na efekty specjalne i nadprzyrodzone moce Roja zwrócili uwagę m.in. twórcy kanału Sfilmowani. "Rój ma moc przywoływania os w CGI" - piszą na Twitterze. -
Zastanawia mnie komu tak zależy na gloryfikowaniu tych żołnierzy jak leci bez żadnej selekcji tych oddziałów, a wiemy szczególnie w Lubelskiem nie wszystkich działania zasługiwały na szacunek, a dzięki bandyckim zapędom swoich dowódców, były wręcz zbrodnicze. Może warto skonsultować z żyjącymi świadkami tych wydarzeń, póki jeszcze część z nich żyje.
-
wczorajsze " Fakty po faktach " wykazały ,z e Prawdziwi Patrioci nie przyjmuja żadnych argumentow o tej złej drodze, niektórych Zołnierzy Wykletych.
ps. przymiotnik " Wykletych" dotyczy obu tych grup. Rodziny Tych i Tych płaczą
-
-
Wczoraj w " Kropce nad i " gen. Różański. Warto posłuchać. Też o niezłomnych.
-
Tylko Drogi Pijany trzeba chcieć słuchać każdej ze stron. Naprawdę można dowiedzieć się ciekawych rzeczy,
-
czytam, czytam i dlatego też domagam sie prawdy z obu stron. Dzisiaj przeczytałem wypowidz lączniczki AK z Powstania. Doskonale znała " Anodę". Jest oburzona na dzialania piewców " Żolnierzy Wykletych", którzy ZAWŁASZCZYLI tę postać, wprowadzajac w błąd potomnych. " Anoda" nie byl " zołnierzem wykletym"
-
-
a ten lysy nie biegał co tak duzo biega
-
kiedy bieg dzieci pamięci 187 ich rówieśników zamordowanych przez owych żołnierzy wyklętych?
-
Ksiądz proboszcz niech może odprawi mszę w ich intencji. Ale do tego trzeba odwagi, miłości i głębokiej wiary.
-
29 stycznia 2017 w Zaleszanach były takie uroczystości. Szkoda że cię tam nie było. Może byś przyswoił te przymioty o których mówiłeś(aś).
-
Mój dziadek uciekał z domu nocą, na bosaka w samej bieliźnie, w 15st. mrozie przed wyklętymi, którzy za nim strzelali, bo jeden z jego synów służył w wojsku. Pozostawili po sobie rozbite okna, ograbioną piwnicę, kurnik itp., a w domu przerażone dzieci szlochające ze strachu.
-
A po mojego dziadka w nocy przyszło wojsko, polskie, i zabrali go na przesłuchanie, i tyle go widziano. Jego dzieci też były przerażone,szlochające. Takich historii były setki. I teraz co? Mam nienawidzić wszystkich żołnierzy?
-
A ja mam czcić wyklętych?
-
-
Czemu przez tyle lat ci sami ludzie nie wpadli na to by zorganizowac bieg pamieci Armii Krajowej? Ja nie pojmuje tego ze nagle wszyscy musza cos robic i w to wplesc zolnierzy wykletych! Tym bardziej ze pod walczacych zolnierzy podszylo sie tyle kanalii i wszystkich za chwile zrobia swietymi. Przykre ze kosciol w postaci ksiedza Lewniewskiego to firmuje.
-
choroga / lera/
Fajnie, że Tych dwoje z dozą krytycyzmu. Znieniamy / Zalewska / szkoły ?.NAPISZMY prawdę. !
ps, Hajnówka.-
Ps. Lerypol, Trzeciaki, Brzostowica Mała tam Białorusini mordowali Polaków. Jak leci- dorosłych i dzieci.
A może przypomnimy Schtutzmannschaft Brigade Siegling-policję białoruską mordującą na zlecenie Niemców (maja swoje zasługi nawet we Francji).
O mordach na północ nie mówicie bo tam w mordach brali udział żydzi.
Rozumiem -
i co MĄDREGO napisaleś ?. Że i inni mordowali ?
Jeżeli my zajmiemy się Swoimi, to oni również Swoimi. -
Chciałeś prawdy.
Na Białorusi fundują tablice z nazwiskami NKWDzistów walczących z AK, zamykają wystawy o życiu Białorusinów w II RP, o ich asymilacji z Polakami, na Ukrainie gloryfikują OUN, UPA, stawiają pomniki Banderze.
I my też zajmijmy się Swoimi Bohaterami - PAMIĘTAJMY.
Historia na pograniczu dwóch kultur nie jest biała albo czarna ale to nie powód do odbierania im zasług. Nie chcecie docenić to chociaż nie hejtujcie.
-
-
A ksiądz dobrodziej też biegł, bo jakiś medal dumnie nosi? Może by otworzyć u nas Radio na wzór Radia Toruńskiego, bo niestety nie wszyscy są ciągle świadomi tego jak żyć zgodnie z duchem kościoła no i partii.
-
No, nie wierzę... Ksiądz pobiegł? Naprawdę było go na to stać? Nie bał się, że się spoci?
-
donuta/denuta
żal mi ludzi,którzy w twoim towarzystwie muszą przebywać na co dzień -
Ja tam wolałabym przebywać w towarzystwie denuty i donuty niż w twoim Magda, bo przynaniej obie wiedzą co to ironia i mają poczucie humoru, a nie tylko zioną nienawiścią jak ty!
-
Co nas obchodzi kogo i komu stawiają pomniki , czy tablice pamiątkowe inne narody. to ich sprawa, ale gdy Polak mordował Polaka i jeszcze gówniarze z prawicowych bojówek nie mający o tym zielonego pojęcia wychwalają ich pod niebiosa drąc się na cały głos to chyba nie tędy droga.
-
-
Bardzo mnie cieszy bieganie młodzieży, a jednocześnie smuci potrzeba szemranych patronów do tego, jakby nie można było biegać dla zdrowia czy z samej radości młodości.
Masz rację. Są też DZIWY
"Nagle wokół Dziemieszkiewicza i wrogów pojawiają się pszczoły. Najpierw jedna, potem druga i kolejne. Po kilku sekundach jest ich cały rój. Niemcy odganiają owady, zaczynają uciekać, a Dziemieszkiewicz stoi spokojnie i zaczyna się modlić. Pszczoły otaczają go z każdej strony... jeden z obserwujących zza krzaka Polaków zdejmuje czapkę... Niemcy wsiadają na motor i uciekają, zostawiając "Roja", który ze spotkania z tysiącami żądeł wychodzi bez szwanku.
Na efekty specjalne i nadprzyrodzone moce Roja zwrócili uwagę m.in. twórcy kanału Sfilmowani. "Rój ma moc przywoływania os w CGI" - piszą na Twitterze.