Wypisani z pamięci. Teraz tej pamięci przywracani. Żołnierze Wyklęci zostali upamiętnieni podczas IV Ogólnopolskiego Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który po raz pierwszy rozegrany został także w Kazimierzu.
1 marca to Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W Kazimierzu podobnie jak w wielu innych miastach Polski pamięć Żołnierzy Niezłomnych uczczono poprzez bieg IV Ogólnopolski Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem wilczym”, z tym że w Miasteczku to była jego premierowa edycja.
W niedzielne południe 28 lutego rozegrano łącznie dwa biegi. W pierwszym – honorowym – na symbolicznym dystansie 1963 m upamiętniającym rok śmierci ostatniego Żołnierza Wyklętego Józefa Franczaka ps. Lalek – pobiegło 76 osób, w tym ksiądz Tomasz Lewniewski - proboszcz z kazimierskiej parafii, która bieg organizowała, burmistrz Andrzej Pisula, radni miejscy, mieszkańcy i turyści. Biegły całe rodziny z dziećmi. Najmłodszy uczestnik to sześcioletni Jasio z Warszawy. Najlepszy okazał się Jacek Walencik, kościelny z Fary.
W drugim na dystansie 5 km wystartowało 88 zawodników. Jako pierwszy przybiegł Krzysztof Polak z Puław.
Medale wręczali kazimierscy Żołnierze Wyklęci z oddziałów cichociemnego majora Zapory: kpt. Zbigniew Matysiak, ps. "Kowboj" i por. Wiesław Jeżewski ps. „Sław”. Dla por. Jeżewskiego to święto było okazją do wspomnienia brata, Mieczysława Jeżewskiego, ps. „Pszczółka”, który również walczył w podziemiu antykomunistycznym w oddziałach Zapory i zginął w walce z oddziałami NKWD i SB w 1945 r.
Ozdobą biegu byli lubelscy ułani w barwach 7 Pułku Ułanów Lubelskich z Ułańskiej Straży Tradycji i Wiary pod dowództwem ppor. Ks. Dariusza Cabaja z Bobrownik. Jesienią będzie ich można znowu podziwiać w pobliskich Puławach podczas odsłonięcia tablicy poświęconej legendarnemu dowódcy oddziału partyzanckiego AK ppor. Marianowi Bernaciakowi „Orlikowi”.
Na kolejny Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych organizatorzy zapraszają do Kazimierza za rok.
Skomentuj
Dodane komentarze (2)
-
Wczoraj ogladałem w TVP Info relacje z obchodów w Warszawie. Zaciekawilo mnie, że nie pokazano osób wołających z oddali " chwała bohaterom". Dlaczego .?. Przecież zawołanie to, bylo ze wszech miar słuszne.
Czyżby wołali chłopcy z ONR ? -
Twarze chłopców(panów) z ONR zachęcają do spożywania grochówki.
Po grochu radykalizują się poglądy, bo groch to jest proch.
Czyżby wołali chłopcy z ONR ?
Po grochu radykalizują się poglądy, bo groch to jest proch.