Podobne
Komentarze
-
Oj, przyjechałam do Kazimierza w czwartek i byłam pełn apodziwu dla służb sprzątających po tym co się stało! jak opowiadała nam gospodyni i inni w mieście - brrr! Ale warto było przyjechać, kazimierzanie, macie piękną okolicę, polecam Was znajomym, spragnionym wypoczynku. :)) -
Oj długo by musiał czekać:) coś chyba mocno iskrzy między panami.
-
Serdeczne dzięki sołtysowi z Gór Krzysztofowi G. za odblokowanie wąwozu Góry -Doły. Zrobił to na własny koszt nie czekając na decyzję burmistrza o przeznaczeniu na ten cel srodków .
Powalone drzewa, uszkodzone dachy, zniszczone słupy elektryczne. Wciąż trwa usuwanie szkód po nawałnicy, jaka przeszła nad Kazimierzem kilka dni temu.
Burza, jaka przeszła przez teren gminy Kazimierz Dolny 20 lipca około godziny 17.00 spowodowała wiele szkód. Spadające drzewa, powalone słupy elektryczne tarasowały drogi – nieprzejezdne były z tego powodu między innymi Czerniawy, gdzie zorganizowano objazd przez Wylągi i Skowieszynek. Kazimierz do późnych godzin nocnych tonął w ciemnościach.
W akcji usuwania szkód uczestniczą praktycznie cały czas wszystkie zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej w gminie.
Aktualizacja 22 lipca
- W okresie od 20 do 21 lipca na terenie gminy Kazimierz Dolny zaewidencjonowano 18 interwencji jednostek ochrony przeciwpożarowej – mówi starszy kapitan Tomasz Gębala z Państwowej Straży Pożarnej w Puławach. – Interwencje te dotyczyły usuwania skutków wichury, jaka przeszła nad powiatem puławskim. Działania prowadzone przez strażaków polegały na usuwaniu powalonych drzew, na budynki (4 przypadki), na szlaki komunikacyjne, na place parkingowe (14 interwencji). Na przykład w miejscowości Mięćmierz droga na całej praktycznie długości była zablokowana przez powalone drzewa. Podobnie było na Okalu. W jednym przypadku – miejscowości Skowieszynek wichura uszkodziła budynek mieszkalny – strażacy usuwali drzewa z uszkodzonego dachu i pomagali właścicielowi zabezpieczyć dach folią przed opadami deszczu.
Strażacy obecnie jeszcze pracują na Wylągach, gdzie potrzebne było użycie drabiny, do tej pory wykorzystywanej w innych miejscach.
Na terenie gminy Kazimierz w akcjach uczestniczyło w sumie 21 zastępów straży pożarnej, głównie ochotniczej – 113 strażaków. Kazimierz był jedną z najbardziej poszkodowanych gmin w czasie środowej burzy 20 lipca, skoro zanotowano tu 19 interwencji straży pożarnej. Dla porównania – na terenie gminy Puławy Miasto – było 23 interwencje, gmina Puławy – 16, w pozostałych gminach od 2 do 8 interwencji.
- Aktualnie nadal trwa identyfikacja szkód oraz naprawa uszkodzeń po środowej burzy - podaje Dorota Szkodziak rzecznik prasowy PGE Dystrybucja SA Oddział Lublin. - W prace zaangażowane są służby Oddziału jak również brygady sieciowe firm zewnętrznych. W ciągu najbliższych godzin zasilanie do odbiorców będzie sukcesywnie przywracane.
W gminie Kazimierz, jak obiecuje rzecznik, prąd ma się pojawić najpóźniej do końca dzisiejszego dnia.
Więcej problemów przysparza łącznościowcom usuwanie usterek telefonicznych. Jak podaje Joanna Baryła z biura prasowego TPSA, prace cały czas trwają, ale trudno określić, kiedy dokładnie telefony będą znowu działać.
Aktualizacja 22 lipca godz. 20.30
Prąd został przywrócony w dniu dzisiejszym na ulicy Szkolnej, Słonecznej i Nadrzecznej, jak informuje Dorota Szkodziak, rzecznik PGE Lublin. Do naprawienia pozostały jeszcze Kwaskowa Góra, Wąwóz Małachowskiego i część Czerniaw. Pracownicy firmy energetycznej usuną szkody dzisiaj w Kazimierzu do godziny 22.00.
Może się zdarzyć, że mimo napraw linii średniego napięcia, prąd nie pojawi się w niektórych domach. Należy wtedy dzwonić na pogotowie energetyczne tel. 991, wtedy szkoda zostanie usunięta.
Aktualizacja 22 lipca godz. 23.00
Wciąż trwają prace energetyków przy usuwaniu szkód powstałych w czasie środowej burzy. Jak podaje rzecznik PGE Lublin, na terenie działania lubelskiego oddziału PGE wyłączona pozostała 1 linia średniego napięcia, pozbawionych napięcia było 5 stacji SN/nN zasilających ok. 200 odbiorców.
Aktualizacja 23 lipca godz. 13.00
Prace energetyków nadal trwają. Wczoraj pracowali oni do godziny 24.00, dziś od rana trwa ich kontynuacja. Jak zapewnia rzecznik PGE Lublin, jeszcze dziś prace te zostaną zakończone.
Aktualizacja 24 lipca godz. 10.00
Wczoraj w nocy, po godzinie 23.00 energetycy zakończyli prace w Kazimierzu Dolnym.
- Gdyby coś nadal było nie tak, prosimy o informacje - mówi Dorota Szkodziak, rzecznik PGE Lublin. - Wszelkie awarie można zgłaszać pod numerem 991.
Skomentuj
Dodane komentarze (20)
-
Oj, przyjechałam do Kazimierza w czwartek i byłam pełn apodziwu dla służb sprzątających po tym co się stało! jak opowiadała nam gospodyni i inni w mieście - brrr! Ale warto było przyjechać, kazimierzanie, macie piękną okolicę, polecam Was znajomym, spragnionym wypoczynku. :))
-
Oj długo by musiał czekać:) coś chyba mocno iskrzy między panami.
-
Serdeczne dzięki sołtysowi z Gór Krzysztofowi G. za odblokowanie wąwozu Góry -Doły. Zrobił to na własny koszt nie czekając na decyzję burmistrza o przeznaczeniu na ten cel srodków .
-
Chcalem podziekowac szefa i jego ludzie z Wezan Lublin ktore pracowaly bez przerwy do godz. 23 w piatek na ulicy Czerniawy. Szef objecal ze bedzie prad i o 23.14 wlaczyly. Nie bylo sensu dzwonic do Pulaw. Oni nic tam nie wiedza. Tylko te chlopaki na slupie podaly konketne informacje. Dziekuje Panom.
-
Czy Wy nie umiecie liczyć leżało 6 słupów, Mat dobrze pisze. W jednym miejscu trzy pod rząd kilka betonowych i drewnianych.
-
Też nie miałem prądu przez dwa dni. Żeby jakoś funkcjonować musiałem wypożyczyć generator prądu (goście zaczęli mi uciekać z kwater ).
Nie widzę powodu narzekania z tego powodu na kogokolwiek.
Wydarzyła się zupełnie naturalna katastrofa, strażacy robili co mogli,aby usunąć połamane drzewa. Ekipa z ZE też szybko zaczęła naprawy .Ale litości, przy tej skali zjawiska nie można zrobić wszystkiego i na raz.
Ludzie, spójrzcie na to inaczej niż zjadacze fast food'ów ( co to hamburgera zjedzą zanim zostanie usmażony usmażony).
Niektóre rzeczy muszą trochę potrwać.Luzik i dystansik. -
Leżało 5 słupów, burmistrzowi się podziękuje za 50 godzin bez prądu przy wyborach, a człowiek z natury pamiętliwy jest, ktoś tam pisał o uściążu to ja się pytam jakim sposobem już wszędzie jest prąd(oprócz czerniaw i słonecznej) skoro te druty są zerwane? co do sztabu to po co? wszędzie gdzie znajdowali się radni itd. szkody były bardzo szybko usuwane,(jeżeli już był)-> jak już to zostało zrobione to sztab pewnie przestał istnieć chociaż może dalej tam ktoś siedzi bo kasa leci;] ochrona środowiska, główny architekt śmiech na sali, jeżeli ma się odpowiednią kwotę to i wieże eiffla można by w kazimierzu postawić wycinając drzewa z każdego dowolnie wybranego zakątku kazimierza, ale jeżeli chcesz wyciąć drzewo na swoim podwórku no to problem. Dzięki służbom które próbują i co ważniejsze usuwają szkody
-
Były małe, piękne. Rosły przy budynku, oddzielały dwie posesje. Były piękne a było to lat temu np 30. Dzisiaj świerki te mierzą 20, 30 metrów. A, że rosną w ogrodzie to rosły bardzo szybko. Słoje ich to rozstępy 5 mm. Jednym słowem sa bardzo kruche. Łamią sie, jak zapałki. NIech wreszcie ktoś zrozumie, że zagrożenie jest poteżne. Domownicy truchleją na oznaki burzy. To oni swoim majatkiem odpowiadaja za straty jakie wynikna z upadku takowego drzewa. Odpowiadają a jednocześnie sa bezsilni. OCHRONA SRODOWISKA zabrania. Pytam sie, jakim prawem do cholery. To ja posadzilem, to ja chcę by moja działka była piekna. NIE CHCĘ JEJ ZNISZCZYĆ. Ja sie boję. W miejsco to posadzę inną piekną roślinę. Potężne drzewa niech rosna w parkach.
Awarie energetyczne. Wyłamane słupy, zerwane trakcje to olbrzymi problem dla zakladu energetycznego, ale sa również sytuacje prozaiczne, które jednym ruchem można naprawić a nie pozbawiać prądu przez dwa dni. Prozaiczność ta polegała na tym , że jeden drut dotykał drugiego. Wstyd .
Swoja droga mam pytanie. Czy jest przy Urzędzie, jakiś Sztab Kryzysowy?> -
Pomarzyć nic nie kosztuje. I ma taką samą moc sprawczą jak bezosobowe określenia "pójść, wydać, ruszyć t... ".
Jak długo nic się nie wydarzy, tak długo nic się nie robi.
Kiedyś energetycy wycinali koło mnie gałęzie znad linii. Cięli tylko tyle ile było konieczne w danym momencie. Pozostawili kikut, który przypomina drzewo i który za kilka lat uschnie i przewróci się na linię.
Bo wycinka drzewa to formalności i koszty dla zakładu energetycznego, a kosztów żadna firma nie lubi.Jeszcze gorzej jak drzewo rośnie na prywatnym gruncie.
ZE nie może (chyba)nakazać właścicielowi wycięcia drzewa. Gałęzie zaś można podcinać bez papierów i opłat i pytania kogokolwiek.
Poniekąd jest to odpowiedź na pytanie, dlaczego nie wycina się drzew profilaktycznie.
Jak drzewo stoi to niech stoi. -
mat ty kiedykolwiek widziałeś wysoki napięcie !!! ^^ gdzie ty do jasnej ch... masz na czerniawach wysokie napięcie??? a i poprawka 4 slupy leża
-
nie ma turystów zero problemów nie ma szkoły zero problemów . burmistrz to nie jest gospodarz.TYLKO KASA ZA WSZELKĄ CENĘ.DLA SIEBIE.NA PÓŻNIEJ....
-
Swięte słowa Dyziu,święte słowa !
-
Trzeba wreszcie pozwolić na wycinke drzew zagrażających domom, drogom i liniom energetycznym to problem się znacznie zmniejszy. Wiele drzew mogło by zostac usuniete za free, w zamian za pozyskane drewno opałowe. Ale trzeba ruszyć tyłek, pójść w teren i wydać decyzje. Można też nic nie zrobić i płakać ,że straszna burza, że nie ma kasy i że turyści wyjeżdżają, bo nie ma światła, wody, benzyny a nawet poczta nie dziala.
-
Wąwóz łączący Góry II z Dołami ciągle nieprzejezdny. Podobno burmistrz sprawdza stan budżetu,czy będzie go stać na usunięcie ziemi i drzew.
-
W Rzeczycy też strasznie było i powstało wiele szkód.
Prąd już jest ale nie działają telefony stacjonarne. -
W Kazimierzu na wielu ulicach też nie ma prądu m.in. Nadrzeczna, połowa Lubelskiej, Kwaskowa Góra. W Czerniawach leży 6 słupów wysokiego napięcia nie wiadomo kiedy to naprawią bo na razie nic tam nie robią!!!
-
prad na czerniawach ma byc w okolicach soboty bo druty wyskokiego napiecia sa zerwane ponac w usciazu
-
^^^ a to jak Ci komputer działa? ...bo mój bez prądu nie chce :)
-
Czy ktoś wie kiedy włączą prąd na Czerniawach Słonecznej? Mam 3 tygodniowe dziecko w domu i ani wody ( bo studnia na prąd ) ani prądu.
-
Ciepłe słowa uznania dla Strażaków, z pozdrowieniami od mieszkańców
Kazimierza Dolnego