Niezapomniane piosenki francuskie, ale także wielkie polskie przeboje, w nieco odmiennej odsłonie, mieliśmy okazję usłyszeć podczas koncertu, który odbył się w Kazimierskim Ośrodku Kultury z okazji Święta Kobiet.
Kazimierski Ośrodek Kultury, Promocji i Turystyki co roku organizuje różnego rodzaju wydarzenia z okazji Święta Kobiet. Tym razem był to koncert piosenki francuskiej. Przed kazimierską publicznością, na niewielkiej scenie wystąpili: Chris Schittulli - vokal, Bogdan Hołownia - fortepian i Bogdan Tchórzewski - bębny.
W programie koncertu pojawiły się utwory zarówno z kanonu wielkich polskich piosenek Jerzego Wasowskiego, Jeremiego Przybory, Agnieszki Osieckiej, Henryka Warsa czy Jacka Cygana - interpretowane po francusku oraz niezapomniane piosenki francuskie takich artystów jak: Edith Piaf, Charles Trenet, Yves Montand, Gilbert Bécaud czy Michel Legrand.
Ciekawe, zupełnie nowe aranżacje pozwoliły poznać te wszystkie dobrze znane nam piosenki raz jeszcze. A przybyła na koncert publiczność dała się porwać w magiczną, pełną muzyki podróż po dawnej Francji, ale także i Polsce.
Fragment koncertu zobaczyzć można na Facebooku.
Skomentuj
Dodane komentarze (5)
-
@ Wiktor.
Piszesz, że w Stoczni Gdańskiej tylko tego słuchali. W takim razie , kiedy słuchali kazań ks. J. ?-
@ Pijany... Jesteś jeszcze malutki. Jak będziesz taki stary jak ja, to może znowu w drugim "obiegu" poczytasz bibułę jak to było z suwnicową na K3, motorówką na kanale, tramwajem zepsutym i elektrykiem. W "Brygidzie" w tym czasie kazania były jeszcze normalne tj antysemickie i antysocjalistyczne.
-
O suwnicowej to dużo opowiadał ks. J. w lokalu kontaktowym SB. O motorówce, zepsutym tramwaju i elektryku to właśnie suwnicowa i Gwiazdowie rozpowszechniali informacje, które podsuwalo im SB za pośrednictwem tego od kazań. Wiesz kto mu napisał pierwsze kazanie ?. A widzisz?. Nie wiesz, a ja wiem, bom stary.
-
@ Pijany... no to my stare dziady. Na pohybel tym rozrabiakom. Pani Agnieszka pisze tutaj o piosence francuskiej. Ja uwielbiam Marię Laforet Marie Laforet - La voix du Silence (1966)
-
-
ON: Monaco
28 stopni w cieniu
Jest to szalone, jest to zbyt wiele
Jesteśmy sami na świecie
Wszystko jest błękitne, wszystko jest piękne
Przymykasz nieco oczy, słońce jest tak wysoko
Pieszczę twoje nogi, moje dłonie palą twą skórę
ONA: Nie mów nic
Pocałuj mnie gdy zechcesz
Jest mi dobrze
Miłość jest obok Ciebie
ON: Jest nam dobrze
ON: Monaco
28 stopni w cieniu
Nie mówimy ani słowa
Gaszę swojego papierosa, staje się jeszcze goręcej
Twoje usta mają smak dzikiego owocu
No i proszę
Jak blond fala
Porywasz mnie
ONA: Nie mów nic
Miłość jest przy mnie -
@ Pijany.... zmarzłeś pewnie w oczekiwaniu na wejście. " + 28 w cieniu". Jean Francois Maurice - Monaco (28° à l'ombre) (1978). Ile wtedy miałeś lat, bo wiem ile ja miałem wtedy. Przebój "Lata z Radiem" w 1978. W Stoczni Gdańskiej tylko tego słuchali.
-
Proszę się nie dziwić. Jakie są w tym dobytku zwyczaje każdy wie. Po jak najmniejszej linii wszystko robić by się nie narobić!
-
Jednak wolne miejsca były. Jeszcze o 10 tej miało ich nie być.
-
Wróć. O 11.15, bo własnie tej soboty KOKPiT był otwarty od 11. stej a nie o 9.00, ale o tym fakcie tym ŻADNEJ informacji.
-
No bo po co ma być informacja. Przyjdzie delikwent pocałuje klamkę. Nie będzie głowy zawracał.
-
Piszesz, że w Stoczni Gdańskiej tylko tego słuchali. W takim razie , kiedy słuchali kazań ks. J. ?
28 stopni w cieniu
Jest to szalone, jest to zbyt wiele
Jesteśmy sami na świecie
Wszystko jest błękitne, wszystko jest piękne
Przymykasz nieco oczy, słońce jest tak wysoko
Pieszczę twoje nogi, moje dłonie palą twą skórę
ONA: Nie mów nic
Pocałuj mnie gdy zechcesz
Jest mi dobrze
Miłość jest obok Ciebie
ON: Jest nam dobrze
ON: Monaco
28 stopni w cieniu
Nie mówimy ani słowa
Gaszę swojego papierosa, staje się jeszcze goręcej
Twoje usta mają smak dzikiego owocu
No i proszę
Jak blond fala
Porywasz mnie
ONA: Nie mów nic
Miłość jest przy mnie