Właśnie spadł. Jakby czekał na koniec tygodnia. Na zwolnienie tempa, na odpoczynek. Na turystów. Oto on. Pierwszy śnieg. W Kazimierzu.
Ośnieżony Kazimierz na "widokówkach" Mateusza Stachyry.
Skomentuj
Dodane komentarze (4)
-
i po sniegu...
-
Fajowa fota z ławeczką i walcem....właściwie to chmury są git...brrrrr, fajowe.
-
Nasz pierwszy śnieg...spadł w Kazimierzu...dokładnie rok temu...Dziś jesteśmy najszczęśliwszą parą pod słońcem...dzięki temu urokliwemu miejscu jakim jest Kazimierz...
-
A na gzymsie św. Anny niezależnie od pory roku- "schronisko" dla ptaków.