Pierwsza sesja nowej Rady za nami. Było to ważne posiedzenie, podczas którego zaprzysiężeni zostali nowi radni. Wybrano też przewodniczącego Rady Miasta.
Skład nowej Rady Miasta nieco się zmienił po ostatnich wyborach samorządowych. Na kolejną kadencję pozostało jedynie sześciu radnych poprzedniej kadencji: Leszek Furtas , Mirosław Opoka, Henryk Kozak, Jerzy Smolak, Waldemar Kruk oraz Piotr Guz. Nowych członków Rady Miasta mamy dziewięcioro: Janusz Kowalski, Ewa Wolna, Rafał Suszek, Barbara Walencik, Kamil Wydra, Małgorzata Wicha, Paweł Pałka, Jakub Pruchniak oraz Roman Suszek.
Sesja Rady Miejskiej rozpoczęła się 2 grudnia o godzinie 13.00 w auli Gminnego Zespołu Szkół od rozdania radnym zaświadczeń, potem miała miejsce uroczysta przysięga, którą składali wszyscy po kolei. Wybrany został też przewodniczący Rady Miasta. Na to stanowisko zgłoszono dwóch kandydatów: Rafała Suszka i Henryka Kozaka. Odbyło się głosowanie, z przewagą jednego głosu wygrał Henryk Kozak.
Na wiceprzewodniczących Rady Miasta Kazimierz Dolny zgłoszeni zostali trzej kandydaci: Piotr Guz, Jakub Pruchniak oraz Mirosław Opoka. Do głosowania jednak nie doszło, gdyż ważniejsza okazała się sprawa radnego Wydry.
- Prosimy o podanie statusu prawnego radnego Kamila Wydry – prosił o wyjaśnienia Piotr Guz. – Czy radny mieszka obecnie na terenie gminy Kazimierz Dolny?
- Obecnie, chwilowo mieszkam w Puławach – wyjaśniał Kamil Wydra. – Jednak zameldowany jestem w Kazimierzu Dolnym. Zostałem wybrany przez społeczeństwo, więc nie rozumiem tych wątpliwości, tej sytuacji.
- Od dwóch lat w miejscu zamieszkania Kamila Wydry są biura – ripostował Janusz Kowalski. – Moim zdaniem był to błąd Miejskiej Komisji Wyborczej, która nie dopełniała swoich obowiązków.
- Komisja sprawdza kandydatury pod względem formalnym – odpierała zarzuty Małgorzata Kuś z Urzędu Miasta w Kazimierzu Dolnym. – Brane było pod uwagę miejsce zamieszkania, zameldowania. Teraz jest to już problem Rady Miasta, nie komisji. Te zarzuty są więc nieuzasadnione.
Radni postanowili jednak wyjaśnić tę sprawę do końca. Rada Miejska podjęła decyzję, że skieruje w tej sprawie pismo do Lubelskiego Sekretarza Wyborczego. Jakie będzie zakończenie tej sprawy – poinformujemy.
Skomentuj
Dodane komentarze (117)
-
No i sad rozstrzygnął a własciwie "umył" łapki. Co dalej?
Gdzie mieszka Kamil? -
Kamil chwilowo mieszka w Puławach, chwilowo pracuje w Kazimierzu to oczywiste:
"Życie to chwila
Czas przemija i tak
Chce zostawić coś po sobie jak
Mam to zrobić , co od siebie dać
Nie wiem czemu , ciągle łatwiej brać...."" -
Fakty sa takie, ze Kamil Wydra jest zameldowany w Kazimierzu (gdzie obecnie mieszczą się biura firmy), a faktycznie od wielu lat wraz z rodzina mieszka w Pulawach.
A ustawa mowi, że kandydować na radnego może osoba stale zmieszkująca na terenie danej gminy.
I co prosty_rogal według Ciebie wszystko jest w porzadku?
Tę sprawe roztrzygnie Sąd, bo Komisarz takich uprawnień nie ma. Komisarz mógł sprawdzić oświadczenie kandydata, a czy ono jest prawdziwe to już inna sprawa, nie rozstrzyga tego Komisarz ani Komisja Wyborcza. -
Pozamerytoryczne "wycieczki osobiste" niektórych dyskutantów kierowane pod adresem Radnego Pana Janusza Kowalskiego w/s mandatu Radnego Kamila Wydry świadczą jedynie, że "coś jest na rzeczy" i ktoś ma "brud za paznokciami" w tej sprawie...
-
A co mówi o tych problemach prawo?
-
Ja widzę problem, Ty widzisz problem.
W tym problem, że każdy gdzie indziej. -
Prosty Rogalu-Ty UDAJESZ?Czy rzeczywiście widzisz problemu?Na litość (w przypadku kiedy okazało by się ,że Kamil nie mieszka w Kazimierzu) !.Czy twoim zadaniem, podnoszone uwagi przez adwersarzy Pana Kamila,są nie istotne?
-
teraz bedzie wspomniany druk Oświadczenia- zgody na kandydowanie
-
Mix, masz rację, nasza wiedza jest żadna w przedmiotowej materii.
Proponuję więc zacząć od początku, aby ją pogłębić.
Kandydat na radnego składa oświadczenie, którego treść określa Ustawa.
Oświadczenie jest następnie sprawdzane pod względem formalnym, tzn. czy taka osoba istnieje i jest zameldowana w miejscu jakie podała( PESEL, ewidencja ludności),ma obowiązek złożenia oświadczenia lustracyjnego lub nie( wynika z daty urodzenia).
Koniec formalności i idziemy do wyborów.
Teraz są dwie możliwości:
- kandydat nie wszedł do rady , nie ma problemu,
- kandydat wszedł do rady
a. nie ma problemu,
b. jest "ich", no to mamy problem,
Może zatem nie powinien być radnym, gdyż :...
Tutaj pomocne jest objaśnienie zawarte na Oświadczeniu kandydata - druk w załączeniu.
Niektóre rzeczy wymagają sprawdzenia w wielu rejestrach( karany, nie karany;złożył, nie złożył, złożył ale nieprawdziwe) lub nawet rozstrzygnięcia przez sąd( zameldowany,zamieszkały, mieszkający tymczasem, mieszkający chwilowo ), albo prościej załatwi to vox populi (tzw.sonda).
Wyborcy,co wyrazili dobitnie w czasie glosowania, chcą mieć takiego reprezentanta.
To jest autentyczny głos ludu. -
Tak na prawdę, albo nie wiecie o czym piszecie, albo wasza wiedza jest delikatnie mówiąc jest żadna, w przedmiotowej materii.Bowiem, Komisarz Wyborczy nie ma uprawnień i nie może stwierdzić ,czy procedury zostały naruszone ,czy też nie! To może sprawdzić wyłącznie Sąd.Analogiczna sytuacji była by w przypadku karalności Radnego.Procedury nie wymagają w czasie składania dokumentów informacji o karalności ,o tym mówi ustawa.Jednak w przypadku kiedy okazało by się ,że radny jest karany-traci mandat.
-
Myslę, że /po głebokiej analizie/ powinien RS być obserwowany po farmakologii w zakładzie nieotwartym
-
SONDA
Czy Radny Sprawiedliwy powinien być:
a) poddany obserwacji psychiatrycznej
b) leczony farmakologicznie
c) leczony w zakładzie zamkniętym
P.S.
Zachęcam wszystkich forumowiczów do tworzenia kolejnych sond. -
taaak, pogoni pałką Komisarza... ;-)
-
Wernyhora czy kto tam wie kto, gdzie się podział i ten, jak mu tam duralex? Teraz wg spiskowej teorii dziejów Komisarz dał ciała, ha, ha :-)
-
Już nasz Radny Sprawiedliwy zadba żeby tego tak nie zostawić! Może się skończyć nawet na Sądzie Najwyższym!
-
prosty_rogalu a co badał Wojewódzi Komisarz Wybrczy
1.stan faktyczny zamieszkania pana Kamila, który na sesji inauguracyjnej stwierdził że mieszka chwilowo w Puławach?
2czy stan formalno prawy (na podstawie przedstwionych dokumentów) wg którego jest zameldowany w Kazimierzu i tym samym figuruje w spisie wyborców?
Ps Czy na podstawie tylko dokumentów można stwierdzić gdzie zamieszkuje radny? to zamieszkanie a nie zameldowanie jest warunkiem prawa wybieralności. -
A gdzie się podziali niedawni adwersarze Pana Kamila?
Nie chciałby który napisać, co odpowiedział Wojewódzki Komisarz Wyborczy?
Na dzisiejszej sesji Rady było odczytane pismo z Lublina.
A może jakiś niewielki akt skruchy?
Pan Kamil ZOSTAŁ WYBRANY ZGODNIE Z PRAWEM. -
Zajrzałem, młody.
Studium mnie nie dotyczy, szkoda czasu.
Ale ta idiotyczna sonda!
"Strażnik praworządności" urządza głosowanie, kto jest winen zamieszania z mandatem Pana Kamila!
To znaczy można przegłosować, czy zostało złamane prawo?
A jeśli tak, to kto to zrobił?
To nie wystarczy już Dura lex, sed lex? Kowalski wie lepiej?
Psychiatra potrzebny, od zaraz. -
Zajrzyjcie na blog Janusza Kowalskiego jest do wglądu Studium.Życzę miłej lektury.
-
Maja, ale jaja!
To samo pytanie zadajesz minutę póżniej także pod artykułem o wyborze na drugą kadencję G.Duni.
A dlaczego pod "Sztukmistrzem..." już nie ?
Na puławskim portalu(mm pulawy?) przeczytałaś może bełkocik Janusza.
Zadaj więc pytanie o Panią W. jemu?
Zapytaj także, co to znaczy
"...wybrano Hanryka Kozaka głosami 7 do 8. Zaczynam wierzyć w swoje zdolności... Wernyhora? Czy co?"
Czy chodzi o wygrywanie MNIEJSZOŚCIĄ głosów,
czy o przewidywanie WYNIKU GŁOSOWANIA niezależnie od głosowania,
na zasadzie "bo ja tak powiedziałem".
Co z tym Wernyhorą?
Political-ethno-fiction w Kazimierzu.
Gdzie mieszka Kamil?
"Życie to chwila
Czas przemija i tak
Chce zostawić coś po sobie jak
Mam to zrobić , co od siebie dać
Nie wiem czemu , ciągle łatwiej brać....""
A ustawa mowi, że kandydować na radnego może osoba stale zmieszkująca na terenie danej gminy.
I co prosty_rogal według Ciebie wszystko jest w porzadku?
Tę sprawe roztrzygnie Sąd, bo Komisarz takich uprawnień nie ma. Komisarz mógł sprawdzić oświadczenie kandydata, a czy ono jest prawdziwe to już inna sprawa, nie rozstrzyga tego Komisarz ani Komisja Wyborcza.