Podobne
Komentarze
Zespół Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza znają chyba wszyscy, którzy choć raz przespacerowali się z rynku nad Wisłę. W tym roku mija 90 lat od założenia tej szkoły, jednej z najstarszych szkół w regionie.
Mury z kazimierskiej opoki, częściowo otynkowane, ozdobione gdzieniegdzie beczkowatymi kolumienkami rodem ze szlacheckiego dworku i czerwona dachówka – to charakterystyczne cechy stylu Witkiewicza, który pasje architektoniczne łączył z pasjami wychowawczymi. W 1918 r założył Szkołę Rzemiosł Budowlanych w Nałęczowie, by po roku przenieść ją do Kazimierza nad Wisłą. Tu zajęcia warsztatowe odbywały się początkowo na terenie dawnej garbarni przy ulicy Nadwiślańskiej (gdzie obecnie znajduje się szkoła), natomiast sale lekcyjne, kuchnię, stołówkę i internat umieszczono w opuszczonym Klasztorze Reformatów.
Na początku lat dwudziestych ubiegłego stulecia Witkiewicz zaprojektował i wybudował przy współudziale uczniów dla swej szkoły budynki, które do dziś wzbudzają zainteresowanie przechodniów. Choć szkoła w ciągu tych 90 lat znacznie się rozbudowała, przybyły tu nowe budynki projektowane m.in. przez Karola Sicińskiego, wciąż jeszcze można tu odnaleźć adnotacje na szkolnych murach: ”Uzdajał Jan Koszczyc Witkiewicz”.
Witkiewicz – nazwisko znane w przedwojennej Rzeczypospolitej. Stanisław Witkiewicz – twórca stylu zakopiańskiego, w którym gustował i Jan Koszczyc – był stryjem twórcy kazimierskiej szkoły. Stanisław Witkiewicz junior – jego stryjecznym bratem. Witkiewicz nie odbiegał zdolnościami od swojej rodziny. Pozostawił po sobie trwały ślad w architekturze Kazimierza: Dom Kifnerów w rynku, Dom Potworowskich przy ulicy Krakowskiej, Łaźnię Miejską przy Senatorskiej i kilka mniejszych projektów. Z Kazimierza wyjechał, by zrealizować projekt swojego życia – warszawski gmach SGH.
Szkoła jednak pozostała i nadal funkcjonuje. Nadal kształci młodzież zgodnie z potrzebami Kazimierza i kraju. Miejsce mularzy, którzy odbudowywali Polskę po zniszczeniach I wojny światowej, zajęli hotelarze, którzy wkrótce będą obsługiwać turystów licznie odwiedzających Miasteczko.
4 kwietnia br. odbył się jubileusz 90 – lecia szkoły i 10 – lecia nadania jej imienia. W uroczystości wzięło udział wielu zaproszonych gości, m. in. przedstawiciele władz lokalnych i oświatowych oraz Andrzej Szandomirski – wnuk Jana Koszczyca Witkiewicza – z rodziną. Przybyło również wielu przyjaciół szkoły, którzy za wieloletnią współpracę zostali nagrodzeni specjalnymi dyplomami i medalami. Rodzice na ręce dyrektora szkoły, Teodora Józefackiego przekazali nowy sztandar, który będzie uświetniał wszelkie uroczystości.
90 lat to piękny wiek. Warto o tym pamiętać podczas weekendowego spaceru nad Wisłę, który można wydłużyć tak, by wyszukać kazimierskie perełki witkiewiczowskiej architektury.
Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
A tak na marginesie... Ostateczna decyzja co do listy osób, jakie otrzymały medale pamiątkowe nie należała do dyrekcji, a została zaopiniowana przez Radę Pedagogiczną szkoły. I wyprzedzając ripostę, nie tworzą jej tylko ulegli dyrektorowi nauczyciele.
Co do wręczania innym zasłużonym medali przyznaję rację dociekliwemu, należy również i te osoby wyróżnić w sposób szczególny. Jednak przecież tegoroczny jubileusz nie jest ostatnim w historii szkoły i a praktyka nadawania medali "Przyjaciel Szkoły" stać sie ma praktyką w kolejnych latach.
Moja propozycja: róbmy swoje, a wtedy coś osiągniemy, bo kłótnie i zwady do niczego dobrego nie prowadzą.