W Kolegium Sztuk Pięknych w Kazimierzu Dolnym zorganizowano specjalną pokonkursową dyskusję na temat koncepcji architektonicznych nowego budynku Gminnego Zespołu Szkół. Była to okazja do zadawania pytań i zgłaszania uwag. Kto z tej możliwości skorzystał?
Dyskusja pokonkursowa na temat koncepcji architektonicznych nowego budynku Gminnego Zespołu Szkół w Kazimierzu Dolnym odbyła się w sobotnie po południe 26 maja w Kolegium Sztuk Pięknych UMCS. Wstęp na spotkanie był wolny, mógł więc w nim uczestniczyć każdy zainteresowany. Jednak jak się okazało, „zainteresowanych” było... niewielu.
Gośćmi spotkania byli członkowie sądu konkursowego wraz z przewodniczącą Ewą Kuryłowicz, autorzy zwycięskiej koncepcji, dyrektor Gminnego Zespołu Szkół – Jerzy Arbuz oraz burmistrz Grzegorz Dunia. I to właśnie oni brali udział w dyskusji. Nikt więcej, bo nikogo innego nie było. A szkoda, bo była to wspaniała okazja do zadawania pytań i zgłaszania uwag, zarówno władzom miejskim, jak i architektom.
- Postawa władz Kazimierza Dolnego powinna być wzorem do naśladowania dla innych samorządów – mówi Jerzy Grochulski, prezes Zarządu Głównego SARP. – Bo zarówno wybór trybu konkursu, dającego najszerszą perspektywę możliwości, ale i wizji, jak i zwrócenie się do samych architektów z SARP-u z prośbą o współpracę oraz udział w przedsięwzięciu i wreszcie fakt, że konkurs był okolicznością sprzyjającą temu, by do rywalizacji stanęli najlepsi. Wszystko to sprawiło, że koncepcję przyszłej szkoły można śmiało uznawać za prawdziwie optymalną.
Jak tłumaczyli członkowie sądu konkursowego, jest to ostatni moment na zgłaszanie uwag do projektu. Teraz inwestor – gmina – musi rozmawiać, pytać i w razie potrzeb kwestionować, a wykonawca udzielać odpowiedzi na pytania i nanosić ewentualne zmiany.
- Apeluję, by wszystkie decyzje były podejmowane z głębokim namysłem, gdyż obiekt ten będzie stanowił fragment miasta - mówi Jerzy Grochulski.
Jakie zmiany w projekcie zostaną naniesione? Tego dowiemy się niebawem. Obecnie trwają ustalenia terminów pierwszych spotkań laureatów z władzami miasta.
Skomentuj
Dodane komentarze (21)
-
mix. N ie czytaj "Rze" Jesteś mlody. Swojego czasu BRYLOWAŁ tygodnik "Rzeczywistość"
-
Informacje o spotkaniu, dacie i miejscu były znane co najmniej od polowy maja
-
Odbudujemy szkołę dla kogo ? dla swojej kliki czy dzieci które pozabieraja rozsądni rodzice.Ludzie nie łódżcie się w naszej gminie przy takich rządach nigdy nie będzie dobrZE.
-
Drodzy przeciwnicy Duni!!! Dzięki za słowa krytyki na jego cześć! Macie rację, mnie też okropnie oszukał przed wyborami, obiecał, że będzie dobrze, tylko, żebym na niego glosował i zalatwił glosy. Oszukał mnie, bo po wyborach użył szantażu albo - albo. Reszta - w domyśle.
-
A ja pytam, ot tak, KTO TEGO PANA DUNIĘ WYBRAŁ? Jeśli mieliście lepszego kandydata, należało go wystawic do walki , wspierać, siać propagandę, koloryzować, dorabiać historyjki, by lepiej wypadła na tla p. Duni. Proszę mnie nie zrozumieć opacznie. Ja p. Duni absolutnie nie popieram. Źle traktuje swoich pracowników, obsadzając stołki wokół siebie tymi, którzy pomogli mu wygrać kampanię - taki układ. Zrozumcie- uczciwi ludzie to gatunek wymierający. Niestety. I następnym razem nie popełniajmy błędów wybierając ludzi "ładnych". On jest na tym stanowisku dla mieszkańców i im ma służyć. Nie przychodźcie tłumnie na imprezy organizowane przez miasto, nie kłaniajcie się w pas gościom p. burmistrza, robiąc mu dobre otoczenie, by lepiej wypadł na wizji. Nie posyłajcie dzieci do szkoły, skoro zwalnia dobrych nauczycieli. BOJKOT działań p. Duni i jego świty może da mu do myslenia.... Ale kto podejrzewa p. burmistrza o myślenie?.... Chyba tylko naiwni lub zaslepieni jego urokiem osobistym. Pozdrawiam.
-
źródło: Reporter
Samorządy realizują rządowe wizje mechanicznie. Skutki – dla rodziców i dzieci – są opłakane
autor: Grzegorz Michałowski
źródło: PAP
Samorządy realizują rządowe wizje mechanicznie. Skutki – dla rodziców i dzieci – są opłakane
+zobacz więcej zdjęć
Polskie szkoły pozostają w zapaści, a zamykane lub prywatyzowane placówki liczone są w tysiącach. Protesty wybuchają na niespotykaną dotąd skalę
Od początku lat 90. z mapy Polski zniknęła blisko połowa przedszkoli. Od lat zamyka się też małe wiejskie szkoły, których utrzymanie kosztuje najwięcej. Ta wielka wyprzedaż polskiej oświaty przywodzi na myśl ogólnonarodową wyprowadzkę. Tylko w tym roku mówi się o likwidacji nawet tysiąca placówek. Samorządy, dla których utrzymanie szkół i przedszkoli stanowi zwykle połowę rocznego budżetu, nie chcą dłużej finansować edukacji, a rząd umywa ręce, poprzestając na haśle: „Wszystkiemu winna demografia
cytat z "Uważam Rze" -
Burmistrz po prostu jest niepoważny. Widać, że brak informacji spowodowany jest lękiem przed krytyką, dlatego nikt wczesniej o tym nie wiedział. Ktoś kto jest pewien swojego nie boi sie i nie knuje za plecami Radnych, co więcej powinien traktować ich z szacunkiem jako swoich współpracowników!! Co z niego za rządzący który darzy szacunkiem tylko i wyłącznie swoje wielmożne cztery litery a innymi tak pomiata ?
Pytam się czy ktoś taki jest godzien reprezentowania naszej gminy!? To wstyd! To hańba! Żądam referendum! -
Kasiu,karteczka została wywieszona.Podstawowe pytanie jest takie: kiedy ?
W dniu spotkania ? -
Niestety,propaganda burmistrza jest nie do przecenienia.Zobowiązał pracowników urzędu do wydrukowania zaproszeń dla radnych do oficjalnego otwarcia biedronko-szkoły na dzień 01 czerwca.A o spotkaniu w Kolegium nawet nie wspomniał, nie mówiąc o zaproszeniach.To było owiane tajemnicą,to jest jawne knucie! Grzegorzowi Duni zależało cym aby podczas dyskusji nie było kolejnej kompromitacji,dlatego nie chciał uczestnictwa ludu.
-
Kasia (pewnie pseudonim),jakie spiski? To jak wytłumaczysz fakt , że tyle dobrych nauczycieli się zwalnia, a twój ukochany burmistrz dunia powołuje na kolejne lata emerytkę na dyrektora szkoły w Rzeczycy, w naszej gminie? To woła o pomstę do nieba! I nikt się tym nie interesuje, ani nie protestuje!!!
-
informacje o tym kiedy i gdzie będzie można obejżeć nagrodzone prace, a także informacja o dyskusji na ww temat, zostały rozwieszone na miejskich tablicach informacyjnych np. przy placu zabaw. Wystarczy zatrzymać się na chwilę i zainteresować się tym co się dzieje w miasteczku a nie jęczeć szukć spisków
-
O tym spotkaniu nie tylko nie wiedzieli mieszkańcy gminy, ale również nie poinformowano o nim radnych. Ciekawa sprawa... Schody się dopiero zaczną, jak trzeba będzie sfinansować wkład własny gminy, który przy optymistycznym a nawet bardzo ptymistycznym założeniu wyniesie 5 milionów złotych. I pytanie burmistrzu skąd na to brać, skąd?
-
ale GNÓJ. Mistrzu!. Przestań. To moje "mistrzu" to Twoje GNÓJ. /tak nie przystoi/ GNOJU!.
-
" 2012-05-29 09:48
No, za przeproszeniem, szlag by was trafił!!!!
Żyjesz. No dobrze. Zyj. -
No, za przeproszeniem, szlag by was trafił!!!!
Przechodziłem obok kolegium wtedy kilka razy i NA PEWNO bym tam zaszedł, własnie zobaczyć wyraźnie wszystkie projekty, popytać, podyskutować, ale NIC o spotkaniu nie wiedziałem.
To aż takie wały już się tam robi że wszystko trzeba cichaczem i w ukryciu przed ludźmi?
Dlaczego nie było wcześniej informacji o spotkaniu?? -
Na ostatniej sesji RM,Radny kowalski zarzucił dyrektorowi,że brak jest standardów typowych typowych dla demokracji. Zauważał ,że dyrektora szkoły (jak zwykle)nie ma na sesjach.Więc nie można zadawać pytań.Ponadto zarzucił burmistrzowi i dyrektorowi moralna odpowiedzialność za wybuch w szkole.Dyrektor J Arbuz na komisji oświaty zarzucił radnemu kowalskiemu,że ten nie uczestniczy w komisjach edukacji.Jeśli jest takie zainteresowanie to nie dziwi ,że brak jest chętnych.Ludzie maja w nosie takie działania w których ludzie są figurantami.
-
ignac - masz jakieś zarzuty. może jakieś konkrety.
-
Karygodne. W myśl zasady: LEKARZU LECZ SIĘ SAM.
-
A DYREKTOR CIĄGLE TEN SAM?,zakrawa na kpinę!
-
Bo Putin nie lubi pytań.Woli decydować.