Prowadzony przez Monikę Arbuz i Jerzego Kunę przy Kazimierskim Ośrodku Kultury Zespół Pieśni i Tańca "Kazimierz" ma już dziesięć lat! To swego rodzaju wizytówka miasta – dzieci w pięknych lubelskich strojach ludowych prezentują się podczas uroczystości lokalnych i oficjalnych
wizyt przedstawicieli polskich i zagranicznych władz państwowych.
Początki były skromne. Pierwszy publiczny występ miał miejsce w kazimierskiej Szkole Podstawowej podczas akademii z okazji zakończenia roku szkolnego 1995-1996. Dzieci wystąpiły wówczas z wiązanką tańców śląskich, jeszcze bez ludowych strojów. Z czasem zespół zaczął pojawiać się w Kazimierzu podczas uroczystości lokalnych. Tańczące dzieci z „Kazimierza” w pięknych krzczonowskich strojach ludowych, które stały się symbolem ludowego stroju lubelskiego, można zobaczyć choćby podczas dorocznego Święta Jesieni czy uroczystości szkolnych. Zespół współpracuje ze wszystkimi kazimierskimi szkołami – choć jego członkowie wywodzą się głównie ze Szkoły Podstawowej i Gimnazjum. Nic więc dziwnego, że w tym roku uświetnił też wspólnym występem z młodzieżą z Zespołu Szkół uroczystość poświęcenia trzech krzyży księżnej Izabeli w Parchatce.
„Kazimierzacy" tańczyli także podczas powitania ministra spraw zagranicznych Niemiec, ambasadora Wielkiej Brytanii (2003), Ambasadora Norwegii (2005), premierów państw tzw. Grupy Wyszehradzkiej (maj 2005). Włączają się w różne akcje i konkursy, takie jak Festiwal Kolęd w Puławach, gdzie w 2001 zajęli II miejsce, Dziecięce Spotkania z Folklorem, które w 2003 r. w Kazimierzu zorganizowała Monika Arbuz dla małych szkolnych zespołów ludowych prowadzonych przez nauczycieli, wspomniane Święto Jesieni czy udział w ubiegłorocznej akcji sadzenia żonkili na rzecz hospicjum – "Pola Nadziei".
Młodzi artyści promują Kazimierz nie tylko w Polsce, ale również poza jego granicami – w 2000 koncertowali na Węgrzech 2000, a w minionym roku w Niemczech – w partnerskim Staufen.
Do tej pory przez Zespół Pieśni i Tańca "Kazimierz" przewinęło się około 100 osób, co roku przychodzi ktoś nowy, ktoś inny odchodzi. Wielu z pierwszych członków zespołu ma już swoje rodziny, wielu studiuje; życiowe drogi niektórych wciąż jednak związane są z muzyką i tańcem. Z okazji dziesięciolecia zespołu byli i obecni członkowie „Kazimierza” mieli okazję się spotkać, znów wspólnie pokolędować i powspominać nie takie znów dawne dzieje. W utrzymanym w świątecznym nastroju spotkaniu opłatkowym uczestniczyli także przedstawiciele władz samorządowych z burmistrzem Grzegorzem Dunią, przewodniczącym Rady Miasta Piotrem Rucińskim i przewodniczącym Komisji Oświaty Teodorem Józefackim.
Zajęcia taneczne w Kazimierskim Ośrodku Kultury odbywają się regularnie we wtorki i czwartki w godzinach od 15:00 do 18:00. Kierowane są głównie do dzieci z Kazimierza i najbliższych okolic, gdyż próby i spotkania zespołu odbywają się dość często, zawsze w godzinach popołudniowych. Jednak każdy chętny może spróbować swoich sił.
- Nie ma żadnej selekcji. Każde dziecko, które zgłosi się do zespołu, tu nauczy się tańczyć. Tym bardziej, że grupa jest naprawdę mała, co znacznie ułatwia pracę – mówi kierownik zespołu „Kazimierz” Monika Kubiś-Arbuz. – Przynależność do zespołu to wielka odpowiedzialność, wielki wysiłek i wyrzeczenia, z jakich trudno jest zrezygnować większości dorosłych ludzi, a co dopiero małemu dziecku. Aby uzyskać efekty trzeba wielu godzin ciężkiej pracy, zaangażowania, systematyczności. Kilka minut na scenie, to około trzech miesięcy prób.
Wydaje się, że w czasach telewizji, gier komputerowych i Internetu nie ma miejsca na tego rodzaju zainteresowania. Jednak Zespół Pieśni i Tańca "Kazimierz" wciąż istnieje, kontynuując tym samym obecną tu od dawna ludowych tańców i pieśni.
„Kazimierzacy" tańczyli także podczas powitania ministra spraw zagranicznych Niemiec, ambasadora Wielkiej Brytanii (2003), Ambasadora Norwegii (2005), premierów państw tzw. Grupy Wyszehradzkiej (maj 2005). Włączają się w różne akcje i konkursy, takie jak Festiwal Kolęd w Puławach, gdzie w 2001 zajęli II miejsce, Dziecięce Spotkania z Folklorem, które w 2003 r. w Kazimierzu zorganizowała Monika Arbuz dla małych szkolnych zespołów ludowych prowadzonych przez nauczycieli, wspomniane Święto Jesieni czy udział w ubiegłorocznej akcji sadzenia żonkili na rzecz hospicjum – "Pola Nadziei".
Młodzi artyści promują Kazimierz nie tylko w Polsce, ale również poza jego granicami – w 2000 koncertowali na Węgrzech 2000, a w minionym roku w Niemczech – w partnerskim Staufen.
Do tej pory przez Zespół Pieśni i Tańca "Kazimierz" przewinęło się około 100 osób, co roku przychodzi ktoś nowy, ktoś inny odchodzi. Wielu z pierwszych członków zespołu ma już swoje rodziny, wielu studiuje; życiowe drogi niektórych wciąż jednak związane są z muzyką i tańcem. Z okazji dziesięciolecia zespołu byli i obecni członkowie „Kazimierza” mieli okazję się spotkać, znów wspólnie pokolędować i powspominać nie takie znów dawne dzieje. W utrzymanym w świątecznym nastroju spotkaniu opłatkowym uczestniczyli także przedstawiciele władz samorządowych z burmistrzem Grzegorzem Dunią, przewodniczącym Rady Miasta Piotrem Rucińskim i przewodniczącym Komisji Oświaty Teodorem Józefackim.
Zajęcia taneczne w Kazimierskim Ośrodku Kultury odbywają się regularnie we wtorki i czwartki w godzinach od 15:00 do 18:00. Kierowane są głównie do dzieci z Kazimierza i najbliższych okolic, gdyż próby i spotkania zespołu odbywają się dość często, zawsze w godzinach popołudniowych. Jednak każdy chętny może spróbować swoich sił.
- Nie ma żadnej selekcji. Każde dziecko, które zgłosi się do zespołu, tu nauczy się tańczyć. Tym bardziej, że grupa jest naprawdę mała, co znacznie ułatwia pracę – mówi kierownik zespołu „Kazimierz” Monika Kubiś-Arbuz. – Przynależność do zespołu to wielka odpowiedzialność, wielki wysiłek i wyrzeczenia, z jakich trudno jest zrezygnować większości dorosłych ludzi, a co dopiero małemu dziecku. Aby uzyskać efekty trzeba wielu godzin ciężkiej pracy, zaangażowania, systematyczności. Kilka minut na scenie, to około trzech miesięcy prób.
Wydaje się, że w czasach telewizji, gier komputerowych i Internetu nie ma miejsca na tego rodzaju zainteresowania. Jednak Zespół Pieśni i Tańca "Kazimierz" wciąż istnieje, kontynuując tym samym obecną tu od dawna ludowych tańców i pieśni.
Agnieszka Skrzyńska
;[ ale na szcześciesię wypisalam;]