Komentarze
-
Na początku maja delegacja z partnerskiego miasta Staufen z Badenii-Wirtembergii przekazała w darze huśtawkę od niemieckiego komitetu partnerskiego Staufen - Kazimierz Dolny. Jeden z przewodniczących komitetu Albert Bockstahler chciał osobiście zainstalować fachowo urządzenie (nawet przywiózł ze sobą odpowiedni sprzęt). -
Na forum jest info gdzie i kiedy sprzedaż cegiełek.
-
Ja też byłam zachwycona placem zabaw w Kazimierzu, zwłaszcza słynną huśtawką wieloosobową, tylko to było trzydzieści lat temu z górką!!!
Pod koniec czerwca w Kazimierzu zawiązał się Społeczny Komitet Odnowy Placu Zabaw. Piaszczysta działka na tyłach rynku ma szansę zamienić się w zielony ogródek jordanowski. W ten sposób idea, która pojawiła się wirtualnie na naszym portalowym Forum nabrała realnych kształtów.
Godzina dziewiąta trzydzieści wieczorem. Właściwie to już noc. Kafejka przy kazimierskim rynku. Przy jednym ze stolików grupka osób żywo dyskutuje na tematy wcale niewakacyjne. To członkowie Społecznego Komitetu Odnowy Placu Zabaw. Głównie członkinie - bo wśród jedenastu osób tworzących komitet tylko jedna jest mężczyzną. To tłumaczy, dlaczego zebrali się tak późno - dopiero wtedy, gdy położy się dzieci spać, można spokojnie porozmawiać. Agnieszka Głowacka, zastępca przewodniczącego komitetu, rozkłada przed sobą czerwony segregator z dokumentacją komitetu.
- Wszystko zaczęło się od plotki o likwidacji placu zabaw. Wraz z Anią Lubicką poszłyśmy nawet w tej sprawie do burmistrza, który na szczęście zaprzeczył, że coś takiego w ogóle ma mieć miejsce. - mówi pani Agnieszka.
Obie panie postanowiły wziąć sprawę w swoje ręce. W ten sposób powstał pomysł zawiązania komitetu. Panie mają nadzieję przy współpracy z urzędem Miasta zebrać fundusze potrzebne do renowacji kazimierskiego placu zabaw. Liczą na pozyskanie sponsorów, może pieniądze z funduszy unijnych?
Na stoliku piętrzą się karty z rysunkiem Piotra Fąfrowicza. Na prostej huśtawce uśmiechnięta dziewczynka wybija się w niebo. To cegiełki, które Robert Sulkiewicz przywiózł dziś z drukarni. Członkowie Komitetu będą je rozprowadzać wśród kazimierzan, turystów, a także przedsiębiorców - przede wszystkim kazimierskich, ale nie tylko. Cegiełki będzie można już nabyć w czasie festiwalu filmowego
- Myślimy również o przygotowaniu koszulek dla dzieci z podobnym nadrukiem jak na cegiełkach - mówi Robert Sulkiewicz, jedyny mężczyzna w tym gronie.
Pozyskane fundusze Komitet chce przeznaczyć na zakup urządzeń na kazimierski plac zabaw. Młodzi rodzice chcieliby, żeby na piaszczystej działce nad Grodarzem, gdzie straszą obdrapane urządzenia rekreacyjne pojawiły się drewniane zabawki, ławeczki dal rodziców, dróżki z kostki i specjalna bezpieczna nawierzchnia przy atrakcjonach. Na Forum, gdzie ten temat poruszył jeden z internautów, pojawiły się głosy zwątpienia -"babom się nie uda". "Jeszcze się zdziwisz" - zripostowała inna forumowiczka. Żeńskiemu - w większości - Komitetowi życzymy powodzenia. A wszystkich zachęcamy do wsparcia tej pięknej idei. Plac zabaw nie może już więcej straszyć w miasteczku. Zostawmy to zajęcie Białej Damie...
Konto społecznego Komitetu Odnowy Placu Zabaw: Bank Spółdzielczy w Kazimierzu Dolnym 24873100010007720420000001. plac zabaw
Skomentuj
Dodane komentarze (7)
-
Na początku maja delegacja z partnerskiego miasta Staufen z Badenii-Wirtembergii przekazała w darze huśtawkę od niemieckiego komitetu partnerskiego Staufen - Kazimierz Dolny. Jeden z przewodniczących komitetu Albert Bockstahler chciał osobiście zainstalować fachowo urządzenie (nawet przywiózł ze sobą odpowiedni sprzęt).
-
Na forum jest info gdzie i kiedy sprzedaż cegiełek.
-
Ja też byłam zachwycona placem zabaw w Kazimierzu, zwłaszcza słynną huśtawką wieloosobową, tylko to było trzydzieści lat temu z górką!!!
-
Świetny pomysł, życzę powodzenia. Przy okazji pozdrawiam Agnieszkę Głowacką.
-
Serdeczne gratulacje dla Pań!!! Wiadomo kobieta potrafi:)
-
Jak przyjechałem do Kazimierza pierwszy raz, to byłem zachwycony, że plac zabaw JEST (że w ogóle jest jakiś)
-
Dobre, Fąfrowicz maluje jak dziecko, cegiełki będą miały branie. Ale idea dobra