O zmianach w kazimierskiej oświacie

Skomentuj (10)

zobacz więcej (7)

W ostatnim czasie temat oświaty razem ze ściśle z nim powiązanym tematem budżetu zdaje się w Kazimierzu dominować. Gmina szykuje się do reorganizacji sieci szkół na swoim terenie. Jak to będzie ostatecznie wyglądało, zależeć będzie od prac komisji, w skład której wchodzą przedstawiciele dyrekcji szkół, nauczycieli, rodziców, radnych oraz burmistrz.

Sytuacja w kazimierskiej oświacie jest o tyle trudna, że w Kazimierzu zda się następować eskalacja problemów: nowa szkoła została przewidziana na prawie dwa razy więcej dzieci, niż obecnie uczy się w szkole modułowej, reforma oświaty wymusza likwidację gimnazjum, czyli de facto skraca czas kształcenia dzieci na terenie gminy o rok, bo zamiast 6 –letniej szkoły podstawowej i 3 - letniego gimnazjum gmina będzie teraz prowadziła tylko 8 – letnią szkołę podstawową. Są też przymiarki do wznowienia działalności liceum.

Pierwsze spotkanie tej specjalnej gminnej komisji oświatowej pokazało, jak wiele jest niewiadomych. Dlatego też do Kazimierza na zaproszenie burmistrza przyjechała kurator oświaty w Lublinie Teresa Misiuk, która w Zespole Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza przedstawiła założenia nowej reformy oświaty, a także sytuację szkolnictwa na Lubelszczyźnie. Dominującym problemem obok planowanych zmian jest niż demograficzny. Czy to będzie generowało zwolnienia nauczycieli także w Kazimierzu?

- Mimo że zmniejsza się liczba dzieci, to liczba etatów nie maleje, ale przeciwnie – wzrasta. Wraz ze zmianą ustroju szkolnego nie ma zagrożenia utraty pracy. Zmiana struktury szkoły tak naprawdę nie generuje zagrożenia dla etatów nauczycieli, wręcz przeciwnie – gdybyśmy w sposób matematyczny popatrzyli, że wszystkie obecne klasy szóste staną się klasami siódmymi, to tych etatów w zdecydowany sposób przybywa – mówiła Teresa Misiuk.

Ta „matematyka” nie jest jednak taka prosta w odniesieniu do Kazimierza, chyba że postanie liceum, którego prowadzenie należy do zadań własnych powiatu. Jeżeli jego prowadzenie przejmie gmina, to z czasem etatów dla nauczycieli rzeczywiście przybędzie. O ile będzie zainteresowanie, bo na razie niektórzy kazimierscy uczniowie w wieku gimnazjalnym wybierają naukę w Puławach. Czy to się zmieni po oddaniu nowej – nowoczesnej – szkoły?

Nowa gminna sieć szkół zgodna z duchem reformy ma powstać do końca marca następnego roku.

- Zachęcam, byście to realizowali w ścisłej współpracy ze środowiskiem lokalnym, radnymi, nauczycielami i – co ogromnie ważne – rodzicami – mówiła kurator oświaty. – Trzeba dokonać głębokiej analizy zasobów oświatowych: pierwsza sprawa to uczniowie, bo szkoła jest dla nich, druga ważna rzecz to nauczyciele i pracownicy – by ich wiedzę i kompetencje w pełni wykorzystać, trzecia rzecz to uwarunkowania lokalne.

Co to znaczy w odniesieniu do małych szkół na terenie gminy, które przystosowały swoją bazę do potrzeb szkoły 6 – klasowej i przedszkola?

Pewnym rozwiązaniem mogłoby być obniżenie stopnia organizacji szkoły.

- Tam, gdzie nie jest możliwe z jakichś względów utworzenie klasy 7. i 8. może zaistnieć sytuacja obniżenia organizacji szkoły – mówiła Teresa Misuk. – Jest to możliwe – o ile nic się nie zmieni w przepisach prawa – na mocy art. 59 prawa oświatowego o likwidacji szkoły, czyli tego typu przekształcenie podlega takim samym procedurom jak likwidacja szkoły – decyzje tego typu muszą zapaść do końca lutego 17 r.

W obecnych przepisach – jak zapewniała pani kurator – nie jest określone, czy szkoła po obniżeniu stopnia organizacji musi być szkołą trzy-, cztero- czy sześcioklasową. Ta sytuacja dotyczy głównie szkół w Dąbrówce i Rzeczycy, bo w odniesieniu do Bochotnicy są plany przekształcenia jej w pełną szkołę ośmioklasową. Dyrektorzy tych szkół nie ukrywają, że woleliby, by ich placówki funkcjonowały w takiej liczbie klas, jak to jest obecnie. Ostateczny ich kształt będzie jednak zależał od decyzji wypracowanej w gminie.

- W jakim wieku dziecko uznane będzie za tyle duże, by samo przyjeżdżało do Kazimierza do nowej szkoły? – pytała dyrektor Szkoły Podstawowej w Rzeczycy Joanna Sikora.
W gminie są bowiem przymiarki, by szkoły w Rzeczycy i Dąbrówce zreorganizować do szkół trzy- lub czteroklasowych.

- Ja rozumiem podtekst tego pytania – odpowiedziała kurator Misiuk – ale naprawdę ja nie będę na nie odpowiadała, bo to jest kwestią zupełnie indywidualną.

Wśród pytań padających podczas spotkania nie zabrakło i takich o sens reformy.

- Czy potrzebnych reform oświatowych nie dałoby się przeprowadzić bez likwidacji gimnazjów? – pytał Marcin Pisula. – Są badania potwierdzające, że gimnazja się sprawdziły. Uważam, że wygaszanie gimnazjów jest rzeczą niepotrzebną.

- W naszym kraju, w naszym województwie działa bardzo wiele dobrych szkół podstawowych, bardzo dobrych gimnazjów, bardzo dobrych szkół ponadgimnazjalnych różnych typów – odnosimy się do systemu jako całości. I tu mówimy, że to rozwiązanie systemowe się nie sprawdziło. Czas dyskusji na ten temat był bardzo szeroki. Ja bardzo staram się, aby nie włączać tu elementów o charakterze politycznym, choć niestety w tej chwili widać, że oświata będzie tutaj wykorzystywana – odpowiedziała Teresa Misiuk.

I to w zasadzie zamknęło dyskusję, zanim się na dobre rozpoczęła.

A co znaczy reforma dla szkolnictwa zawodowego, dla istniejącego w Kazimierzu Zespołu Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza, którego organem prowadzącym jest powiat? Tutaj edukacja zostanie wydłużona: powstaną 5 – letnie technika i dwustopniowe szkoły branżowe – to wiadomo. Wiadomo również, że bez pieniędzy w zawodzie skutecznie kształcić się nie da. Czy będzie wsparcie finansowe rządu dla szkolnictwa zawodowego?

- W tej chwili szkolnictwo zawodowe jest w bardzo dobrej sytuacji – powiedziała kurator oświaty. - To jest ta perspektywa finansowa środków unijnych i największa pula tych pieniędzy jest na poziomie urzędów marszałkowskich. Wiem, że w tej chwili są bardzo intensywne prace w bardzo wielu miejscach, by rzeczywiście te bardzo duże pieniądze na kształcenie zawodowe wykorzystać.

Jaki kształt będzie miała ostatecznie oświata w Kazimierzu, tego na razie nie wie nikt. Specjalna komisja oświatowa po świętach ma się przyjrzeć bazie dydaktycznej szkół podstawowych w terenie. Być może czegoś nowego na temat szkoły dowiemy się podczas połączonego posiedzenia trzech komisji (komisji budżetu, zdrowia i oświaty) Rady Miejskiej zaplanowanego na 20 grudnia o godz. 15.30 w szkole kontenerowej Gminnego Zespołu Szkół.

Skomentuj


Dodane komentarze (4)

  • hehehe
    Proszę nie psioczyć - gmina Kazimierz głosowała za "dobrą zmianą " więc się z niej cieszcie! Chcieliście to macie, skumbrie w tomacie, pstrąg.
  • bufon
    Przez lata steki tysięcy ludzi traciło prace w zakładach pracy.Zakłady pracy były likwidowane z przyczyn politycznych i nikt nie protestował z nauczycieli.Nie wspierał np zakładów żelatyny w Puławach.Największy zakład w Europie został sprzedany jakiemuś cwaniakowi który miał układ z KLD ( obecna PO). Ponad 1000 osób straciło prace.Kim jest ta grupa zawodowa ( nauczyciele) że maja być nietykalni.W PRL u załatwili sobie kartę nauczyciela i jest do dnia dzisiejszego.Nauczyciele doprowadzili do upadku Liceum bo nie chciało się pracować.To jak to jest?
    • strach się nie bać
      typowo polskie i pewnie "katolickie"???
      Gospodarzu ile macie krów?
      Dwie
      A sąsiad ile ma?
      Pięć
      I co pewnie chcielibyście też pięć mieć?
      Nie, żeby sąsiad też miał dwie.
      Jak inni tracili pracę, to teraz możecie wy. Jak inni źle rządzili to my też możemy, a właściwie: my wam teraz pokażemy!!! Obietnica wyborcza spełniana. Zmiana jest...tylko czy dobra???
    • Renia
      Kartę akurat była nie za PRL tylko za SLD wprowadzona. Załatwiło to ZNP. Natomiast teraz, nie chodzi o nauczycieli tylko o niepojęty zamęt programowy. Jest oczywisty lęk, że uczniowie będą się słabiej kształcić i przestaniemy mieć jaką taką choć z wadami ale edukację. Każdy rodzić to mówi w rozmowie. Eksperci od edukacji są przerażeni. . Nie widzi tych obaw zresztą chyba nic nie widzi Pani Minister i takie panie pokroju Kuratorek.
    • ps.
      ps. i oczywiście wierni i poddani religii pisowskiej, to też szokuje jakby dzieci i wnuczek nie mieli, jakby nie pamiętali że ostatnio to ruscy za zaborów i hitlerowcy podobnie niszczyli Polską szkołę
  • zalewski
    Jak pani kurator będzie "jedynie słusznie z duchem reformy" opowiadała, to nie straci pracy.
  • Bled
    Zakłamanie i obłuda. Kurator Misiuk. Pamiętacie szefowała oświatowej NSZZ Solidarność . Teraz co niszczy naszą edukacje za publiczne srebrniki i w dodatku mija się z prawdą mówiąc po ludzku moim zdaniem kłamie. Logika: Wiejska gmina albo mała taka jak nasza traci prawie 10% dla miast powiatowych subwencji bo cały rocznik jej zabiera. A pani Kurator mówi "Wraz ze zmianą ustroju szkolnego nie ma zagrożenia utraty pracy. Zmiana struktury szkoły tak naprawdę nie generuje zagrożenia dla etatów nauczycieli, wręcz przeciwnie" Czy nas traktuje tak samo jak rząd za debili półgłówków, którym można każdą ciemnotę wcisnąć?
    • nauczyciel
      Uważam,że dobrze się stało iż wreszcie ktoś pomyślał by cofnąć tą bzdurną decyzję Pana Ministra Stelmachowskiego o powołaniu gimnazjów. Szkoda tylko ze dopiero teraz. Przypomnijcie sobie nauczyciele jak krytykowaliście powstanie gimnazjów gimnazjów. Ile problemów wychowawczych wynikało z zebrania młodzieży w trudnym okresie dorastania w jednej szkole . Kiedyś przy szkole ośmio klasowej było tak że w klasie siódmej ósmej zaczynały się problemy wychowawcze ale jeśli uczeń chciał się dostać do liceum to mu zależało na wynikach i hamował ze złym zachowaniem. W pierwszej klasie szkoły średniej nie podskoczył bo starsze roczniki mu nie pozwoliły i dzięki temu wychowawczo było łatwiej . Jeśli chodzi o programy nauczania to na pewno w czteroletnim cyklu nauczania licealnego lub pięcioletnim cyklu technikum uczniowie byli znacznie lepiej przygotowani do matury niż w obecnym cyklu trzyletnim. Generalnie powszechna jest opinia wyższych uczelni że z roku na rok studenci pierwszego roku są gorzej przygotowani do studiów. Taki to jest skutek równania szans. Na koniec dodam że sam jestem nauczycielem i bardzo poważnie jestem zagrożony utratą pracy co nie zmienia moich poglądów na temat szkolnictwa
    • z Kazimierza
      @nauczyciel - przecież wszyscy to wiedzą tylko że zmiany wprowadza PIS mający słaby pijar i cała opozycja (poprzez tvny i gw) wali w ten pomysł jak się da aby tylko zaszkodzić rządowi.
    • Komentarz niepolityczny
      Czy Państwo nie czytali nowych podstaw programowych? Wprowadzanych w pośpiechu. Na raty: jednocześnie w klasie 1., 4. i 7.? Wchodzenie ze zmianami w środku edukacji?! Gdzie spójność materiału? W poprzedniej reformie przynajmniej podstawy przygotowane były całościowo w dużym wyprzedzeniem, wszystko szło od samego dołu, a nauczyciel liceum czekał na wdrożenie zmian najdłużej. Ale swoje podstawy programowe znał. Były gotowe. Teraz ich nawet jeszcze nie ma.

Mapa

Informacje o mieście

Urząd Miasta w Kazimierzu Dolnym


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Zaplanuj razem z nami świąteczny wyjazd do dowolnego miejsca w Polsce. Poznaj oferty specjalne noclegów na Wigilię i Boże Narodzenie 2024.
Pokaż stopkę