O kazimierzakach w Kielcach (video)

Skomentuj (13)

zobacz więcej (23)

Elementy uzbrojenia i stroju powstańców, a także przykłady popowstaniowej mody żałobnej oraz obrazy, zdjęcia i ilustracje z ówczesnej prasy. Te i inne pamiątki z czasów Powstania Styczniowego – w tym także eksponaty związane z Kazimierzem – ze zbiorów prywatnych kolekcjonerów można oglądać na wystawie „Bohaterom 1863 r. w hołdzie” w Muzeum Historii Kielc.

Fotografie Józefa Broniewicza z Kazimierza – powstańca z Kazimierza z partii Leona Frankowskiego, pamiątki z należącego do Broniewiczów folwarku Walencja, gdzie stacjonowało dowództwo z Frankowskim i Zdanowskim na czele, ilustracje z ówczesnej prasy pokazujące potyczkę na kazimierskim rynku czy bitwę pod Żyrzynem oglądać możemy na wystawie w Muzeum Historii Kielc „Bohaterom 1863 r. w hołdzie. W 150. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego”.

Jest to ekspozycja kolekcjonerska. Zaprezentowane przedmioty pochodzą ze zbiorów gromadzonych przez członków Stowarzyszenia Kielecki Klub Kolekcjonera. Nierzadko – jak w przypadku jednego z komisarzy wystawy Marka Michniewskiego, prawnuka Józefa Broniewicza - są to pamiątki rodzinne.  Pamiątki powstańcze przywiózł także z Kazimierza związany z Broniewiczami – Janusz Kowalski.

Wątek kazimierski jest obecny także w katalogu wystawy.

- „Zgrupowanie Leona Frankowskiego, szlachcica z Podlasia, sformowane ze studentów Instytutu Politechnicznego w Puławach (tzw. „Puławiacy”) opanowało Kazimierz Dolny. Pod Kurowem oddział zdobył furgon pocztowy z 48 tysiącami rubli w srebrze. W potyczce tej uczestniczyli Adam Chmielowski (Brat Albert), Aleksander Gierymski oraz Józef Broniewicz, u którego we dworze stacjonowało dowództwo zgrupowania. Folwark Walencja Broniewicza położony z dala od dróg i zabudowań świetnie nadawał się do konspiracyjnych spotkań i na kwatery. Po otrzymaniu posiłków partia podwoiła się do 800 pieszych i 50 konnych. Po bitwie pod Kurowem Frankowski zasłynął słowami: „kijami zdobędziemy karabiny, karabinami armaty, armatami – Modlin i Warszawę.” Zgrupowanie rozbite jednak zostało pod Słupczą. Sam Frankowski ranny, schwytany w Sandomierzu odmówił współpracy z zaborcą i został stracony w Lublinie 16 czerwca.” – piszą w katalogu wystawy Jolanta i Marek Michniewscy.

 

Wystawę „Bohaterom 1863 r. w hołdzie. W 150 rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego” można oglądać w Muzeum Historii Kielc do 17 lutego. Czynione są starania, by ekspozycję można było zobaczyć także w Kazimierzu, gdzie niezależnie od tej inicjatywy również przygotowywana jest wystawa powstańczych pamiątek z rodzinnych archiwów kazimierzaków. 

Fot. J. Kowalski

 

Skomentuj


Dodane komentarze (13)


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę