Na początku grudnia zostanie ogłoszony konkurs na wykonanie koncepcji architektonicznej nowej szkoły. Jego wyniki poznamy najprawdopodobniej już w kwietniu 2012 r. Nowe budynki staną jednak nie wcześniej niż w sierpniu 2014 r. Szczegóły – poniżej.
Wyniki ekspertyzy budowlanej stanu technicznego budynku Gminnego Zespołu Szkół, które przedstawiono podczas spotkania architektów z radnymi w sobotę 26 listopada w SARP-ie, nie napawają optymizmem. Potwierdziło się to, o czym wcześniej mówił burmistrz. W wyniku wybuchu gazu w szkole w maju ucierpiał cały budynek. Nie bez wpływu jest tu też jego zły stan techniczny przed katastrofą. Autor ekspertyzy, inż. Stanisław Mazur pokazywał na dokumentacji fotograficznej wieloletnie zacieki, gnicie desek dachu. Zwracał też uwagę nie tylko na nieodpowiednio przeprowadzoną budowę szkoły, zwłaszcza skrzydła zachodniego, ale także na nieumiejętnie przeprowadzane remonty, a przede wszystkim na fakt, że grunt, na którym znajdowała się szkoła, nie jest nośny, co sprawiało, że budynki wciąż osiadały.
- Już samo wysłuchanie relacji o stanie budynku, który ucierpiał wskutek wybuchu, ale jak się okazuje, przedtem też był w kiepskim stanie technicznym, pokazuje, że kwestia zaprojektowania nowej szkoły dla Kazimierza jest zagadnieniem bardzo rozbudowanym – powiedziała podczas spotkania przewodnicząca sądu konkursowego prof. Ewa Kuryłowicz. – Kazimierz jest bardzo szczególnym terenem. Wymaga fachowego, a jednocześnie pełnego otwartości i wyobraźni spojrzenia na te zagadnienia. Stąd też konkurs jest najlepszą drogą do wyłonienia odpowiedzi. Chcemy, żeby jego formuła i jego ramy były takie, żeby nie determinowały do z góry założonego rozwiązania, bo tutaj tych rozwiązań może być wiele.
Podczas dotychczasowych spotkań sądu konkursowego w składzie: Ewa Kuryłowicz – przewodnicząca, Waldemar Doraczyński, Stanisław Lichota, Grzegorz Chotkowski, Zbigniew Maćków, Stanisław Stefanowicz, Marek Szaniawski, Jerzy Arbuz – ustalono warunki konkursu. Nowe budynki szkolne mają mieścić szkołę podstawową dwuciągową, dwuciągowe gimnazjum oraz obiekty sportowe: salę gimnastyczną o wymiarach 30 x 18 m i krytą pływalnię czterotorową o długości basenu 25 m. Powstaną one etapowo na 4 działkach: na terenie starej szkoły oraz na działce, gdzie obecnie znajduje się willa Promień, i na działce obok, którą gmina planuje zakupić od prywatnego właściciela. Staną również na terenie tzw. Zielonego Parkingu. Gdzie dokładnie zostaną umiejscowione poszczególne budynki, zależy od projektantów, bo regulamin konkursu tego nie narzuca, chociaż wynika to z uwarunkowań konkursowych.
- Byłoby najlepiej, żeby szkoła podstawowa powstała na bazie starej szkoły, gimnazjum na dwóch działkach połączonych przy willi Promień, a obiekty sportowe – na zielonym parkingu – zaproponował Bartłomiej Pniewski prezes Towarzystwa Przyjaciół Kazimierza, co sędziowie sądu konkursowego określili jako bardzo dobry wariant. O tym, jak willa Promień zostanie wykorzystana na potrzeby szkoły, zdecydować mają uczestnicy konkursu.
Naczelną sprawą jest budowa szkoły podstawowej. Dlatego też w pierwszym etapie trzeba będzie zająć się uporządkowaniem i zagospodarowaniem terenu starej szkoły. Logiczne jest, że nowa szkoła podstawowa postanie właśnie tam – mówili sędziowie sądu konkursowego. – To jest najbardziej ekonomiczne rozwiązanie. Co to oznacza? Tyle, że to uczestnicy konkursu zdecydują, w jakim stopniu zachowają starą szkołę, czy zachodnie skrzydło będzie remontowane, czy też nie. Budynek szkolny nie jest wpisany do rejestru zabytków, chociaż znajduje się w gminnej ewidencji obiektów, które należy chronić. Ostateczna decyzja o jego zachowaniu należeć będzie w związku z tym do gminy.
- Myśleliśmy, że skrzydło zachodnie jest w lepszym stanie, ale po analizie okazało się, że nie – mówił burmistrz Grzegorz Dunia. – Wygląda na to, że lepiej byłoby, żeby zostało ono rozebrane, natomiast pozostałby element środkowy szkoły ze szczytem, podcieniami, wejściem głównym, posiadający walory architektoniczne.
- Skrzydło zachodnie szkoły to nie jest wielkie dzieło architektury, które należy szczególnie chronić – mówił Jerzy Żurawski, wieloletni konserwator zabytków dla obszaru dawnego powiatu puławskiego. – To zbyt wielka bryła, która przygniata okoliczną zabudowę. Można to spokojnie rozebrać.
Nic więc dziwnego, że sędziowie sądu konkursowego ustalili jako jeden z warunków konkursu, że podstawowy program szkoły podstawowej to skrzydło wschodnie, które powinno być odbudowane. Część zachodnia jako budynek adaptowany do potrzeb szkolnych to program uzupełniający tej szkoły.
Nowa szkoła podstawowa pomieści więc sale lekcyjne, bibliotekę, pomieszczenia pomocnicze, a także małą salę gimnastyczną, aulę i stołówkę, gdzie będą wydawane obiady na bazie cateringu. Nie przewiduje się pomieszczeń na mieszkania dla nauczycieli.
- Nie chcemy rozpatrywać rozbudowy starej szkoły na terenie obecnego boiska, gdzie kiedyś był cmentarz żydowski – mówił Marek Szaniawski sędzia sprawozdawca. – Wykluczamy taką możliwość, znając również uwarunkowania konserwatorskie do tego terenu. W warunkach konkursu ma się znaleźć zalecenie specjalnego wyeksponowania symboliki tego miejsca.
Pozostałe obiekty – gimnazjum i część sportowa – powstaną w drugim i trzecim etapie budowy szkoły.
- Istnieje niebezpieczeństwo, że pozostałe etapy nigdy nie zostaną zrealizowane, bo nas po prostu nie będzie na to stać – mówił radny Janusz Kowalski, proponując, żeby szkoła powstała jednoetapowo, co dałoby podstawę do pozyskania od razu większych funduszy na jej budowę.
- Budowa nowej szkoły w jednym etapie może być dla nas niebezpieczna, możemy nie dać rady. Stąd to etapowanie – powiedział burmistrz Grzegorz Dunia. – Obligatoryjne dla nas jest więc wykonanie I etapu budowy obiektów szkolnych. Etapy kolejne będą realizowane w zależności od aktualnych możliwości finansowych. Zaczniemy pierwszy etap i zobaczymy, jaka będzie sytuacja. Być może równolegle lub z trochę większym opóźnieniem zlecimy opracowanie dokumentacji technicznej na II etap – jeśli będą takie możliwości finansowe.
Gdzie w takim razie uczyć się będą gimnazjaliści?
- Przy założeniu okresowej zmianowości w szkole podstawowej w pierwszym okresie swobodnie może funkcjonować i szkoła podstawowa, i gimnazjum. Stąd propozycja zregenerowania małej sali gimnastycznej, żeby to była pełnosprawna szkoła podstawowa – mówił Marek Szaniawski.
Konkurs na wykonanie koncepcji architektonicznej szkoły zostanie ogłoszony na początku grudnia. Wyniki będą znane już w kwietniu następnego roku. Pierwsze nowe budynki szkolne powstaną jednak nie wcześniej niż za 3 lata.
Skomentuj
Dodane komentarze (18)
-
Nie zgadzam się. Poprzedniego burmistrza wymieniono, jak "za dużo pieniędzy wydał na wały przeciwpowodziowe." A potem te wały uratowały Kazimierz. Nie szastajcie tak burmistrzami !
-
Zgadzam się że remonty szkoły nie były przeprowadzane właściwie;ciągle nie było na to pieniędzy;o czym doskonale wie obecny burmistrz,a przedtem zastępca burmistrza.Trzeba być odpowiednio pozbawionym honoru aby ubolewać nad ruiną szkoły.KAZIMIERZ BEZ SZKOŁY MOŻE ISTNIEĆ.A może lepiej by było wymienić BURMISTRZA?
-
Interesuje mnie ten fragment wypowiedzi p. Mazura: "Zwracał też uwagę nie tylko na nieodpowiednio przeprowadzoną budowę szkoły, zwłaszcza skrzydła zachodniego, ale także na nieumiejętnie przeprowadzane remonty, a przede wszystkim na fakt, że grunt, na którym znajdowała się szkoła, nie jest nośny, co sprawiało, że budynki wciąż osiadały."
Skoro budynki osiadały, to po odbudowie już nie będą osiadały? Chciałbym poznać opinię mojego klasowego kolegi, Waldka Doraczyńskiego, z którym razem zaczynaliśmy naukę w "starym" skrzydle, obserwowaliśmy budowę frontu i lewego skrzydła, pomagaliśmy w przeprowadzce do nowego mieszkania w szkole naszej wychowawczyni, pomagaliśmy w urządzaniu nowego boiska i myślę, że obaj mamy duży sentyment do naszej starej "budy". Chociaż od wielu lat nie mieszkam w Kazimierzu,staram się być na bieżąco i wiem, że p. Doraczyński jest dobrym architektem, dlatego jego opinia na temat odbudowy, czy budowy szkoły w innym miejscu jest dla mnie ważna.
Szara Sowa pozdrawia Sokole Oko i Rączego Jelenia :) Howgh ! -
Uporczywie zapomina się o istnieniu Zespołu Szkół na Nadwiślańskiej.
Że niby to nie jest kazimierska oświata? -
Oto fragmenty wywiadu:"– Nowa szkoła będzie powstawała etapami. Niewykluczone, że przy wykorzystaniu starego budynku, a raczej miejsca, w którym mieściło się jego wschodnie skrzydło. Najpierw powinna powstać część, którą zajęłaby podstawówka – mówi Jerzy Arbuz, dyrektor Gminnego Zespołu Szkół w Kazimierzu. Pozostałe obiekty, gimnazjum i część sportowa, powstaną w drugim i trzecim etapie budowy.
– Obecnie trwają prace rozbiórkowe zniszczonego wschodniego skrzydła szkoły. Niewykluczone, że powinniśmy rozebrać również zachodnie skrzydło. Myśleliśmy, że jest w lepszym stanie, ale okazało się, że nie. Być może lepiej je również zrównać z ziemią."
I zaorać Oświatę w Kazimierzu. -
ja sobie mysle ze lepiej zbudowac jest uniwersytet, akurat jak skoncza to obecni uczniowie beda w wieku studenckim, a mlodsi biegajacy od domu kultury przez plebanie i gdzie tam jeszcze maja lekcje to po prostu pojda wczesniej na AWF i bedzie po klopocie
-
Drugiego i trzeciego etapu budowy szkoły nie będzie,bo zaplanowane,że gimnazjum przejmie szkoła nad Wisłą,część nauczycieli się zwolni i o to p. burmistrzowi chodzi...
-
Co robi w sądzie konkursowym Pan Jerzy Arbuz i inż.Stanisław Mazur???Obaj ci Panowie powinni się trzymać jak najdalej od szkół.
-
kazimierzanka 2011-11-30 22:49
Może podpiszesz się jko kazimierzanka 1? Oczywiście zgadzam się z Twoją wypowiedzią... -
inż. Stanisław Mazur brawo!!! Za remont i za ekspertyzę!!! Dwa w jednym!!!
Fundameny są! -
w innych gminach jest podobnie? Skandal!!! Osoba, która wcześniej zarządzała firmą realizującą większość prac remontowych w dawnym budynku szkoły teraz przeprowadza ekspertyzę budowlaną stanu technicznego tego obiektu? A może jeszcze za chwilę przystąpi do przetargu na odbudowę szkoły? Brawo!!! Teraz można to nazwać "3 w 1".
-
Odsłuchałam na blogu wystąpienie Pana Mazura.On jednoznacznie wskazuje,że w istniejąca szkoła jak najbardziej nadaje się pod cele oświatowe.Oczywiście po wymianie dachu, który po prostu przegnił.Więc czegoś tu nie rozumiem.
-
Budowanie posdstawówki w miejscu starej szkoły a planowanie gimnazjum na terenie zielonego parkingu nie ma sensu.Wiadomo,że jak zbudują pierweszy etap to nigdy do drugiego już nie przystąpią, po co znowu projekty i marnowana kasa, jak to już miało kiedyś miejsce.Szkoda,że nasze miasto nie ma szczęścia do rządzących. Można było całe to nieszczęście naprawdę wykorzystać i zbudować szkołę z prawdziwego zdarzenia.Nic z tego chyba nie będzie. Szkoda.
-
"Obligatoryjne dla nas jest więc wykonanie I etapu budowy obiektów szkolnych )szkola podstawowa). Etapy kolejne będą realizowane w zależności od aktualnych możliwości finansowych. Zaczniemy pierwszy etap i zobaczymy, jaka będzie sytuacja." Zobaczymy,zobaczymy...
Pierwsze nowe budynki za 3 lata a gimnazjum?
Pewnie prędzej powstanie nad Wisłą. -
Czy na tym miejscu, gdzie były trzy szkoły, stołówka, internat, mieszkania nauczycielskie nie zmieści się dwuciągowa szkoła podstawowa i dwuciągowe gimnazjum zbudowane np jednoetapowo? Czy potrzebne są do tego 4 działki?
Dobrze, że w Karczmiskach myślą o liceum!!! -
Jestem zszokowana przedstawioną koncepcją. To oznacza, że "stara" szkoła zostanie zrównana z ziemią - bo taką koncepcje przedstawił P. Żrawski. Odbudować (czyt. wybudować od nowa)stronę wschodnia tą zniszczoną wybuchem gazu i zburzyć stronę zachodnią ( bo to za duża bryła),i która najmniej uległa zniszczeniu... Czyli jedno skrzydło rozwalił wybuch, drugie chce rozebrać Żurawski, czyli kazimierska oświata na długo wyzerowana!!!
Łańcut to miał szczęście!!! Pałac jeszcze stoi...
Tak naprawdę to żadne odbudowanie, lecz budowanie wszystkiego od nowa (przy okazji z głowy będą nauczycielskie mieszkania - oto też burmistrzowi chodzi).
Budowanie szkoły bez stołówki i od nowa na kilku działkach w kilku etapach. Już widzę krytą pływalnię...
Zanim to wybudują (nie wierzę, że uda się to do sierpnia 2014), to niewiadomo czy gimnazjum będzie potrzebne. Zamiast drugiej zmiany i nauki na placach budowy uczniowie wybiorą Puławy. Może o to właśnie chodzi? -
Przepraszam,moja wina,nie doczytałem - chodzi rzeczywiście o koncepcję
Serdecznie przepraszam -
Interesuje mnie czy ogłoszony konkurs dotyczyć będzie koncepcji budowy szkoły. Jestem zainteresowany przystąpieniem do konkursu,jako mieszkaniec Kazimierza Dolnego i sprawę traktuje bardzo poważnie. Obawiam się jednak, że wszystko jest już poukładane - wykonanie projektu architektonicznego na przestrzeni 4 miesięcy jest po prostu niemożliwe!
Skoro budynki osiadały, to po odbudowie już nie będą osiadały? Chciałbym poznać opinię mojego klasowego kolegi, Waldka Doraczyńskiego, z którym razem zaczynaliśmy naukę w "starym" skrzydle, obserwowaliśmy budowę frontu i lewego skrzydła, pomagaliśmy w przeprowadzce do nowego mieszkania w szkole naszej wychowawczyni, pomagaliśmy w urządzaniu nowego boiska i myślę, że obaj mamy duży sentyment do naszej starej "budy". Chociaż od wielu lat nie mieszkam w Kazimierzu,staram się być na bieżąco i wiem, że p. Doraczyński jest dobrym architektem, dlatego jego opinia na temat odbudowy, czy budowy szkoły w innym miejscu jest dla mnie ważna.
Szara Sowa pozdrawia Sokole Oko i Rączego Jelenia :) Howgh !