Podczas czerwcowego wspólnego posiedzenia komisji Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym radnym przedstawiono informacje na temat realizacji projektu Smart City. Niebawem z tematem zapoznają się również mieszkańcy.
W pierwszej połowie czerwca w Kazimierzu Dolnym odbyła się konferencja prasowa, podczas której podpisane zostało porozumienie pomiędzy burmistrzem miasta – Andrzejem Pisulą, a prezesem T-Mobile Polska - Andreasem Maierhoferem o stworzeniu w Miasteczku pokazowego Smart City, czyli inteligentnego miasta. Jak się później okazało, zarówno dla Rady Miejskiej, jak i mieszkańców, projekt ten był wielką niespodzianką. Dlatego podczas ostatniego wspólnego posiedzenia komisji radnym przedstawiono informacje na temat realizacji projektu Usługi Smart City. W przyszłym tygodniu zaś, m.in. w tej sprawie, odbędzie się spotkanie z mieszkańcami.
Przypomnijmy, że w ramach projektu Smart City Kazimierz zyska m.in.: inteligentne oświetlenie ulic, parkingów, przystanków autobusowych, totemów i ławek miejskich – w sumie ponad 500 instalacji, ponad 40 kamer w ramach monitoringu miejskiego, miejskie rowery i pojazdy elektryczne – ponad 60 oraz 3 stacje ładowania pojazdów elektrycznych, ponad 40 punktów sieci Wi-Fi hot spot a także dwie stacje monitoringu jakości powietrza.
- Wydaje mi się, że na początek należy określić, czy tego typu działania, w tych obszarach, które zostały przedstawione, są dobre dla Kazimierza – mówi Andrzej Pisula, burmistrz Kazimierza Dolnego. – Jeśli sobie odpowiemy na to pytanie pozytywnie, to potem musimy zrobić krok dalej i negocjować umowę. Być może po tych dwóch latach będzie trzeba zaangażować miasto do obsługi. Jednak naprawdę uważam, że jest to bardzo dobra oferta.
Pytanie o wkład finansowy miasta w inwestycję nasuwa się samo, bo projekt Smart City wydaje się nie mieć wad.
- T-mobile robi to na swój koszt. Miasto nie wnosi żadnych środków finansowych – mówi przedstawiciel T-Mobile Polska podczas prezentacji. - Przez pierwsze dwa lata bierzemy na siebie także obsługę. Co będzie potem? To zostanie zawarte w umowie, która jest w trakcie negocjacji.
Nieco ponad tydzień temu zawarte zostało porozumienie. Dzięki ogólnopolskim, ale i lokalnym mediom informacja o projekcie poszła w świat. A jak zapowiadają władze T-Mobile Polska, realizacja Smart City będzie najbardziej zaawansowanym tego typu rozwiązaniem w Polsce.
- To jest jakby wejście Kazimierza na inny poziom – mówi burmistrz Andrzej Pisula. - My się musimy tutaj borykać z problemami komunalnymi, trzeba zaspokajać potrzeby pierwszego rzędu, ale oferta T-Mobile wykracza poza nasze możliwości w tej chwili. To jest niewątpliwie olbrzymi krok do przodu. Obie strony zawartego porozumienia mają dobre intencje. T-Mobile chce zainwestować swoje pieniądze, daje swoich ludzi, wynajmuje firmy, które potem będą wykonywały te wszystkie poszczególne usługi. Natomiast my dajemy infrastrukturę, zgodę i pomoc w tych wszystkich działaniach. I te nasze obowiązki wspólne muszą się gdzieś zejść. Teraz trudno jest mi powiedzieć, co będzie po tych dwóch latach. Ale z tych wstępnych rozmów wynika, że przejmiemy tę infrastrukturę za jakąś symboliczną opłatą i będziemy ją utrzymywać dalej.
Po zapoznaniu się z projektem radni nie kryli zadowolenia.
- Bardzo się cieszę, ze coś takiego zaistnieje w Kazimierzu. Ma to więcej plusów jak minusów – mówi radna Ewa Wolna. – To bardzo dobre posunięcie, jeśli chodzi o Kazimierz – rewolucyjne. Mam tylko jedno zastrzeżenie: takie spotkanie z radnymi jak dziś powinno się odbyć przed podpisaniem porozumienia z T-Mobile. O wszystkim dowiedzieliśmy się z prasy.
Radni mają nadzieję, że wreszcie w Kazimierzu i okolicach poprawi się także zasięg sieci telefonii komórkowych.
- Mamy nadzieję, że w wyniku tego projektu poprawi się w końcu jakość połączeń komórkowych w gminie – mówi Jakub Pruchniak – że w Rzeczycy nie trzeba będzie już wychodzić na górę, a w Mięćmierzu nad Wisłę – żeby porozmawiać przez telefon.
Już w najbliższy wtorek, 26 czerwca o godzinie 17.00 w Kazimierskim Ośrodku Kultury, Promocji i Turystyki odbędzie się Ogólne Zebranie Mieszkańców, podczas którego ok 17.45 przedstawiciele firmy T-Mobile oraz Urzędu Miasta zaprezentują główne założenia i cele projektu "Kazimierz Dolny Smart City od T-Mobile".
Skomentuj
Dodane komentarze (9)
-
Do pijany znad Grodarza zgadzam się z Tobą, ze trzeba uważać przy podpisywaniu umowy, Warto się nad tym zastanowić by nie wylać dziecka z kąpielą. Jeżeli system się sprawdzi i po dwóch latach można go wykupić za ułamek ceny lub jeżeli nie będzie odpowiadał zrezygnować z niego nie ponosząc żadnych kosztów to chyba nie ma żadnych problemów tym bardziej, że zadecydują o tym już nowi radni którym nie będzie to wciśnięte na siłę. Miłej niedzieli.
-
W biznesie jest jedna zasada - nikt nic za darmo innemu nie da. Ciekawe tylko na ile znowu "wydojony" zostanie Kazimierz. Jeśli róż będzie królował w Kazimierzu, to naprawdę nie ma z czego się cieszyć - taki majtkowy.
-
Dzień dobry Państwu,
Jestem autorem tego projektu i bardzo dużo czasu zabrało mi przekonanie moich szefów w T-Mobile, aby to zrobić. Argumenty przeciw były co prawda inne, ale początkowy brak wiary ten sam. Pozwolę sobie na wyjaśnienie: tak, Smart City będzie w pełni finansowane przez T-Mobile bez żadnych ukrytych intencji. To dla firmy projekt sponsorski - za pieniądze uzyskuje się korzysci reklamowe i wizerunkowe. Sprzedawanie uslug Smart city najlepiej zrobić pokazując takie miasto działające w rzeczywistości. Kazimierz na 2 lata będzie taką wizytówką smart city. Czy miasto będzie miało jakiś problem z tym? Pewnie taki, że będą przyjeżdżać samorządowcy z innych miast etc., T-Mobile będzie mocno widoczny, mieszkańcy będą proszeni o opinie i wskazówki, jak poprawić rozwiązania. Potem poprawki wdroży się w całej Europie. Uczciwy deal. Jeśli chodzi o ochronę wizerunku, wszystko będzie zgodnie z ustawą - to nie T-Mobile będzie zarządzał monitoringiem tylko uprawnione podmioty, odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Firmie nic do tego, za takie sprawy odpowiada miasto. I wreszcie po zakończeniu modelowego Smart city to miasto wybierze opcję wyjścia - omówienie tego teraz jest o tyle cenne, że można się dogadać na przejęcie systemu za ułamek jego wartości (jeśli się sprawdzi i mieszkańcy będą zadowoleni). Obecnie jesteśmy na etapie porozumienia, szczegółowa umowa dopiero się kszaltuje. Tak banalnie to wygladą - nie ma tu drugiego dna, spisku, inwigilacji etc. Podobnych projektów T-Mobile zrobił kilka w innych miastach w Europie i poza nią. Główne zadanie zwykle, to przekonać szefów od finansów, że taki sponsoring ma sens.-
Przeczytajcie ostatnie zdanie [ kasa,kasa,kasa] - pozostały tekst to tzw. "pasza objętościowa". Jak instrukcja obsługi chińskiego odkurzacza
-
-
40 kamer...czyli praktycznie wszędzie.Kto ma mieć dostęp do obrazu i w jakim celu ? Co z ochroną wizerunku ?
-
Dla mnie to super posunięcie, bo i turyści i mieszkańcy skorzystają.
-
Zwasalizujemy się korporacji. Postęp.
-
Jakie są u nas w Kazimierzu TOTEMY które trzeba oświetlać?
-
"Bardzo się cieszę, ze coś takiego zaistnieje w Kazimierzu. Ma to więcej plusów jak minusów - mówi radna Ewa Wolna. - To bardzo dobre posunięcie, jeśli chodzi o Kazimierz - rewolucyjne. Mam tylko jedno zastrzeżenie: takie spotkanie z radnymi jak dziś powinno się odbyć przed podpisaniem porozumienia z T-Mobile. O wszystkim dowiedzieliśmy się z prasy."
"- T-mobile robi to na swój koszt. Miasto nie wnosi żadnych środków finansowych - mówi przedstawiciel T-Mobile Polska podczas prezentacji. - Przez pierwsze dwa lata bierzemy na siebie także obsługę. Co będzie potem? To zostanie zawarte w umowie, która jest w trakcie negocjacji."
Porozumienie, umowa .
Bardzo proszę o przedstawienie treści tegoż POROZUMIENIA. A nuż jest to umowa.
ps. w Poprzednim artykule było powiedziane, że po 2 latch ,o ile miasto nie przejmie kontynuacji tejże INWIGILACJI, to firma zabiera urządzenia i na tym koniec. W takim razie co chcecie NEGOCJOWAĆ ? -
Burmistrz biemal tez dowiedzial sie z prasy? Cale szczescie ze on sie tym nie zajmuje bo nigdy by tego nie bylo! Dziekowac T mobile za pomysl na wlasna promocje.
Jestem autorem tego projektu i bardzo dużo czasu zabrało mi przekonanie moich szefów w T-Mobile, aby to zrobić. Argumenty przeciw były co prawda inne, ale początkowy brak wiary ten sam. Pozwolę sobie na wyjaśnienie: tak, Smart City będzie w pełni finansowane przez T-Mobile bez żadnych ukrytych intencji. To dla firmy projekt sponsorski - za pieniądze uzyskuje się korzysci reklamowe i wizerunkowe. Sprzedawanie uslug Smart city najlepiej zrobić pokazując takie miasto działające w rzeczywistości. Kazimierz na 2 lata będzie taką wizytówką smart city. Czy miasto będzie miało jakiś problem z tym? Pewnie taki, że będą przyjeżdżać samorządowcy z innych miast etc., T-Mobile będzie mocno widoczny, mieszkańcy będą proszeni o opinie i wskazówki, jak poprawić rozwiązania. Potem poprawki wdroży się w całej Europie. Uczciwy deal. Jeśli chodzi o ochronę wizerunku, wszystko będzie zgodnie z ustawą - to nie T-Mobile będzie zarządzał monitoringiem tylko uprawnione podmioty, odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Firmie nic do tego, za takie sprawy odpowiada miasto. I wreszcie po zakończeniu modelowego Smart city to miasto wybierze opcję wyjścia - omówienie tego teraz jest o tyle cenne, że można się dogadać na przejęcie systemu za ułamek jego wartości (jeśli się sprawdzi i mieszkańcy będą zadowoleni). Obecnie jesteśmy na etapie porozumienia, szczegółowa umowa dopiero się kszaltuje. Tak banalnie to wygladą - nie ma tu drugiego dna, spisku, inwigilacji etc. Podobnych projektów T-Mobile zrobił kilka w innych miastach w Europie i poza nią. Główne zadanie zwykle, to przekonać szefów od finansów, że taki sponsoring ma sens.