Nowy radny i nowa radna

Skomentuj (3)
Wakujące stanowisko radnego w Kazimierzu znowu się zapełniło. Nowym radnym w Miasteczku został znany w regionie działacz sportowy Andrzej Kozłowski. Wybrano też radną w pobliskiej Bochotnicy.

Wakujące od 27 lipca br. stanowisko radnego w Kazimierzu w końcu się zapełniło. Ale chętnych na schedę po osławionym radnym nie było wielu. Dokładnie jeden. Mimo przedłużenia terminu składania kandydatur - nikt dodatkowy się nie zgłosił. 23 października br. Miejska Komisja Wyborcza w Kazimierzu Dolnym podjęła więc decyzję o obsadzeniu mandatu radnego w wyborach uzupełniających do Rady Miejskiej bez głosowania. Nowym kazimierskim radnym został Andrzej Kozłowski.

Andrzej Kozłowski to 49 - letni mieszkaniec Kazimierza Dolnego. Ukończył Akademię Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, gdzie przez kilka lat był zatrudniony jako pracownik naukowy w Zakładzie Sportów Zimowych. W Miasteczku wiele lat pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego w szkole zawodowej nad Wisłą. W 1993 r. w Puławach założył klub sportowy "Pogoń Puławy"- gdzie dotąd jest trenerem piłki koszykowej. Pełni też funkcję sekretarza w Towarzystwie Opieki nad Zabytkami Kazimierzu Dolnym. Prowadzi również prywatną działalność gospodarczą.

- Jako radny chciałbym się przyjrzeć, jak funkcjonuje Rada Miasta w Kazimierzu i czy uwagi krytyczne kierowane pod jej adresem są zasadne - mówi Andrzej Kozłowski - W naszym mieście wiele jest do zrobienia - trzeba, by w końcu zniknął brud z ulic, pojawiły się nowe chodniki itd. W związku ze swoimi sportowymi zainteresowaniami - włączę się w prace komisji oświatowej i sportu. Postaram się poruszyć sprawę budowy basenu, który w Kazimierzu - w takiej czy innej formie - powstać musi. Druga sprawa to zimowe obiekty sportowe - w Miasteczku zima to sezon martwy, a nie powinno tak być, zwłaszcza że miasto ma swoje tradycje. Do zrobienia jest więc wiele rzeczy, ale mam świadomość, że okres mojej kadencji radnego jest krótki.

Podobna sytuacja była także w pobliskiej Bochotnicy. Tam - również bez głosowania - zatwierdzono kandydaturę Krystyny Ścibor, która jako jedyna ubiegała się o mandat radnego w tej miejscowości.

Krystyna Ścibor to 30 - letnia mieszkanka Bochotnicy, absolwentka Uniwersytetu Śląskiego na wydziale Administracja; obecnie bezrobotna.

- Zamierzam współpracować z obecnym radnym Bochotnicy - panem Waldemarem Krukiem. Przed nami 3 cele główne: realizacja już rozpoczętej inwestycji, jaką jest budowa drogi na Zamłyniu, budowa drogi na ulicy Podzamcze oraz rozpoczęcie budowy sali gimnastycznej w Szkole Podstawowej w Bochotnicy. Mimo że szkoła przejmuje uczniów z sąsiednich wsi, nie ma własnej sali sportowej i dzieci ćwiczą albo na dworze, albo na korytarzach. Jest już plan inwestycji, powstał też komitet społeczny, ale znów odmówiono nam środków finansowych na ten cel...

Nowych radnych czeka więc wiele pracy. A czas ich kadencji jest krótki - około roku dzieli ich tylko od następnych wyborów. Zdają się być realistami, ale mają też marzenia. Chcą, by w Miasteczku i okolicy żyło się lepiej, wygodniej.

Skomentuj



Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę