Nordikiada 2020 - podsumowanie sezonu w Parchatce

zobacz więcej (12)

Rajdy nordic walking cieszą się coraz większą popularnością. Coraz więcej ludzi decyduje się także na spacery z kijkami. Puławska Fundacja BezMiar od lat zachęca do tej aktywności, ucząc, pomagając i organizując Nordikiady. W tym roku, mimo licznych trudności, odbyło się sześć rajdów.
Rok 2020 jest trudny dla wszystkich. Pod wieloma względami. Jedną z branż, które borykają się z różnorodnymi problemami, są organizatorzy imprez sportowych. Firmy, instytucje, fundacje – ich przyszłość jest obecnie niepewna. Puławska Fundacja BezMiar, która od lat organizuje biegi i rajdy nordic walking także przeżywa trudne chwile. Pandemia bardzo odbiła się na działalności fundacji.
- Rozpatrujemy likwidację fundacji z tego względu, że poczyniliśmy zobowiązania, żeby zorganizować imprezy, które się nie odbyły – mówi Maryla Miłek, prezes Fundacji BezMiar. - Mamy sponsorów, którzy nam zaufali i wierzą, że te imprezy się odbędą w przyszłości, a są tacy, którzy uznali, że skoro impreza się nie odbyła, mimo że np. zrobiliśmy ich gadżety, nie są chętni oddać tych pieniędzy. Więc jest to trudna sytuacja. Na szczęście naszych zwolenników, takich ludzi, którzy rozumieją, że działamy w trudnej sytuacji, że niektóre imprezy się nie odbyły, że nie możemy za nie oddać pieniędzy, jest dużo. I dopóki mamy tych ludzi, którzy nam pomagają, którzy chcą z nami pracować, no to robimy to, co robimy. No ale jeśli tych ludzi z jakiegoś powodu zabraknie, nie damy rady.
Jaka przyszłość czeka Fundację BezMiar? Czas pokaże. Na szczęście sama Nordikiada nie jest zagrożona. Ten rok pokazał organizatorom rajdów, że zainteresowanie, mimo trudnych warunków, jest duże. Ludzie chcą się spotykać w różnych miejscach, spędzać aktywnie czas. Poza tym jest spora szansa na rozwój również w terenach, gdzie do tej pory rajdów nie było.
- Jesteśmy pełni nadziei, że przyszły rok będzie lepszy -  mówi Maryla Miłek. - Ważne jest też to, że my spotykamy się na dworze. Przestrzegamy wszystkich zasad bezpieczeństwa. Mamy maseczki, rękawiczki, przeprowadzamy dezynfekcje, trzymamy dystans. Chcemy jeszcze się spotkać na Mikołajki, i z nadricowcami, i z biegaczami, no ale to też czas pokaże, czy uda nam się to zrobić.
W sumie w tym roku odbyło się sześć rajdów, w których wzięło udział ponad 400 osób. W tym 12 osób było na wszystkich sześciu rajdach. W Parchatce zakończył się tegoroczny sezon. Były podziękowania, dyplomy, nagrody, tort i babeczki. I oczywiście rajd. Była też ogromna radość. Bo nordic walking łączy ludzi. I sprawia, że czujemy się lepiej.
- My cały czas zachęcamy do aktywności – mówi Maryla Mitek. - Uważamy, że najgorszą rzeczą, jaką można zrobić sobie samemu, będąc zdrowym człowiekiem oczywiście, to zamknięcie się w domu. I pod względem psychicznym, i pod względem fizycznym. Mieszkamy w pięknych okolicach, mamy przepięknie położone Puławy, Kazimierz Dolny, Janowiec, Nałęczów, Gołąb i te wszystkie miejscowości wokół. Jest przestrzeń, jest gdzie pójść na spacer. I podczas takiego spaceru nikogo nie spotkać. Mocno zachęcamy do tego, żeby wychodzić z domu i nabierać odporności. Czy ćwiczyć, czy spacerować. Do nordic walkingu, bo on jest dla każdego. Można iść powoli, można iść szybko. Można sportowo, ale i rekreacyjnie. Można uprawiać nordic mając chore kolana. Robiąc poprawnie technikę nordic, 90 procent mięśni naszego ciała jest aktywnych. To są same zalety.

Skomentuj



Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę