Noc w Kazimierzu nawet w sezonie ma zupełnie inny smak niż dzień. To nie tylko smak spokoju i ciszy. To smak… tajemnicy. Nic więc dziwnego, że zwolenników nocnego zwiedzania Kazimierza nie brakuje. Zwłaszcza, że zwiedzać nieznany teren w grupie i pod opieką przewodnika, który nie tylko opowie ciekawe historie, ale i dowiezie w miejsca oddalone od centrum, jest znacznie raźniej.  

- Nocą świat wygląda inaczej. Nocą budzą się nieznane emocje. Nocą historia ma inny wymiar. Nocą może zdarzyć się wszystko… –  mówi Elżbieta Skoczylas z firmy Kazimierz-Tour.pl, która wraz z Pawłem Czopkiem właścicielem czerwonych ekobusików realizuje usługę turystyczną „Nocne zwiedzanie Kazimierza”. – Co w programie? Spacer po Rynku, Małym Rynku, przejazd ekobusikami do wąwozu i na cmentarz żydowski, spacer po wąwozie z pochodniami. Kieliszek kazimierskiej nalewki dla kurażu lub sok dla dzieci. To naprawdę niezwykła nocna wycieczka po Kazimierzu Dolnym!

Nocne zwiedzanie Kazimierza dwa lata temu wyróżnione na Lubelskiej Gali Turystyki w tym roku w Gdańsku otrzymało pierwszą nagrodę podczas Konferencji Nowe Trendy w Turystyce 2017 w kategorii „Nowa usługa turystyczna”.

- Odnieśliśmy sukces, bo dbamy o klienta, między nami jest współpraca, lojalność i synergia – mówi o nagrodzie Elżbieta Skoczylas. – Chodzi tu nie tylko o współpracę między „Kazimierz-Tour” i „Czerwonymi Ekobusikami”, ale i innymi lokalnymi firmami: hotelami czy pensjonatami, które nas polecają.

„Kazimierz –Tour” wciąż się rozwija. Poszerza ofertę o zwiedzanie Lublina i Sandomierza, a także proponuje kurs przewodnicki. Podobnie „Czerwone Ekobusiki”, które spotkać można nie tylko w Kazimierzu, ale także w Zamościu, a od tego roku także w Nałęczowie.