Mamy naprawdę piękne lato tego roku. Słońce i upał ciągną wszystkich nad wodę, także w Kazimierzu, gdzie nie ma naturalnego kąpieliska, a turyści zdani są przede wszystkim na przypensjonatowe baseny.
Wisła – mimo że do czystych nie należy i SANEPID nie dopuszcza jej do kąpieli, przyciąga także. I nic dziwnego – niski stan wody odkrył w Kazimierzu duże połacie piaszczystej plaży, która jeszcze niedawno odsunięta od Miasteczka jako wyspa – teraz znowu jest dostępna. Dojść tu można niemalże suchą stopą. Czysty piasek zachęca nie tylko do plażowania, ale także do gier zespołowych – tak, tak – mimo upałów tutaj w warunkach nieco skansenowych grywa się w siatkówkę. Wiadomo – nad wodą zawsze nieco chłodniej.
A widok na Miasteczko – niesamowity. Na jednej płaszczyźnie zielonego wzgórza widać stąd i spichlerze, i Basztę, i Zamek, i Farę, łysicę Góry Trzech Krzyży, a nawet klasztor. A sama Wisła – jak na dłoni! Pływają tędy kajaki, kursują gondole, którymi turyści z pokładu zwiedzają okolicę w górę rzeki do Mięćmierza, ale również traktują je jako rodzaj wodnego tramwaju do Janowca.
Odpoczywając tutaj, warto jednak pamiętać o bezpieczeństwie – Wisła to dzika, zdradliwa rzeka z zakazem kąpieli, ale nie być nigdy w tym miejscu – to strata niepowetowana!
Niski stan rzeki nie uniemożliwia kursów kazimierskich statków. Wprawdzie w górę rzeki pływają już tylko gondole, ale „Marzanna”, „Pirat”, „Wiking” i „Piast” zabierają turystów w dół rzeki do Bochotnicy oferując wycieczki nie krótsze niż poprzednio.
- Droga wodna cały czas się zmienia. Pływamy w poprzek Wisły – różnie, jak się da – poruszamy się jak węże – tak się teraz pływa, ale pływamy – mówi kazimierski armator Henryk Skoczek.
Kursują także oba promy – i „Janowiec” w Kazimierzu, i „Serokomla” w Bochotnicy.
- Pływamy, chociaż pełnego obciążenia nie będziemy brali, czyli nie więcej niż cztery samochody – mówi Dariusz Gembal z promu „Janowiec”. – Ale kto wie, co będzie jutro? Dziś pływamy.
Skomentuj
Dodane komentarze (3)
-
Przykosy zabrały już niejedno istnienie :/ Uważajcie!
-
"W niedzielę zacznie obowiązywać ustawa krajobrazowa, która ma pomóc samorządom w uporządkowaniu m.in. obecności reklam w przestrzeni publicznej oraz pozwolić zadbać o ład przestrzenny i ochronę krajobrazu."
-
Wisła, to zdradliwa rzeka. Jest nieuregulowana, a dno jest bardzo nierówne. Proszę zwrócić uwagę na zdjęcia, gdzie ludzie spacerują po wodzie do kostek. Dwa kroki dalej może być już głęboko. Wiele osób, które nie znają Wisły, utopiło się w ten sposób. Ostrzeżeń nigdy za wiele. Życzę wszystkim bezpiecznego i miłego wypoczynku nad wodą.