W czasie, gdy wojna polsko – polska pod flagą biało – czerwoną nabiera coraz większego tempa, Dziady Kazimierskie ogłaszają konkurs „Swaryzfarywon”. Niech swary staną się passe!
Dziady Kazimierskie ogłosiły konkurs na filmik, którego autorzy nagrają siebie w momencie trzykrotnego wypowiadania „Swaryzfarywon”.
Ten trochę karkołomny do wypowiedzenia neologizm to tytuł piosenki Dziadów Kazimierskich, o której pisaliśmy latem tego roku, doszukując się w niej echa konfliktu pomiędzy Farą a przewodnikami turystycznymi. Nasza przygoda z tą piosenką pokazała, że temat swarów jest jak najbardziej aktualny i ponadczasowy – dotyczy nie tylko samych Dziadów, dla których wewnętrzne swary omal nie doprowadziły do rozpadu zespołu, nie tylko Kazimierza czy Polski, ale ludzi w ogóle.
- Trzeba się kochać, nie kłócić – mówi Włodek Paprodziad Dembowski, wokalista Dziadów Kazimierskich. – Warto powtarzać takie słowa „Swaryzfarywon” jak mantrę: i serio, i na żarty. A nóż wyrobi się w nas dzięki temu coś w rodzaju „mody” na niekłócenie? Może swary staną się passe? Może uda się dzięki tej niewinnej, wesołej zabawie wykształcić spontaniczny mechanizm obronny przed takim sposobem rozwiązywania problemów? Może uda się choć kilka osób nakłonić do zrezygnowania z „kłócenia się” jako metody na rozwiązywanie problemów? Życzliwość, radość, otwarcie się na innych – takie są Dziady, to się dzieje na naszych koncertach, na których razem bawią się wszyscy, bez znaczenia na różnicę wieku, płeć, status, poglądy czy cokolwiek innego. O takim Kazimierzu marzymy, to nasz sen o Kazimiernikejszyn!!!
By wziąć udział w konkursie, wystarczy wspomniany filmik wysłać na adres e – mail: dziadykazimierskie@gmail.com wpisując w temacie „Swaryzfarywon”. Z nadesłanych materiałów zostanie przygotowany pamiątkowy filmik „do wyganiania swarów, bo trzeba się kochać, a nie kłócić!” – jak piszą Dziady Kazimierskie.
Dla tych, którzy „Swaryzfarywon” powiedzą najszybciej, najwyraźniej, najradośniej i z największym zaangażowaniem przewidziano nagrody dziadowskie z koszulką, płytą, magnesikiem i innymi niespodziankami. Nagroda główna to podwójne zaproszenie na kwietniowy koncert Dziadów Kazimierskiech w Stodole i odwiedziny na backstage’u.
Prezentację filmiku wideo, jaki powstanie na bazie materiałów konkursowych, zaplanowana jest na Walentynki, Święto Zakochanych.
Skomentuj
Dodane komentarze (4)
-
Niektóre komentarze zostały skasowane. Prosimy o przestrzeganie regulaminu dyskusji.
-
Refleksja PO 8 latach.
To ci dopiero refleks.
Z tego powodu mam refluks, idę do GW. Przepraszam WC.
Ale to przecież to samo. -
Ja nie odczuwam i nie widzę oznak żadnej wojny polsko-polskiej. Tekstu nie czytałem, przepraszam, ale początek już mi śmierdzi foksem. W to chcecie wchodzić?
-
Szcześliwy człowiecze nie widzisz co PIS robi nie oglądasz TVPis nie czytasz zależnych od rządu portali i gazet. Szczęśliwcze. Pozazdrościć naiwności lub totalnego otumanienia. Coraz więcej ludzi budzi się z letargu i wstydzi że tą partię popierało to ona prowadzi wojne polską polską
-
@refleksja: Widzę, Słyszę, Myślę. Dlaczego odbierasz mi do tego prawo?
Czy uważasz, że konstytucyjnie powinniśmy zagwarantować dominację jednej partii? Te czasy, mam nadzieję, przeszły. Czasy totalnego otumanienia. Nie przeszkadzają mi demonstracje KOD-owców. Każdy wie co i kto za nimi stoi. Niech sobie demonstrują, mają do tego prawo. Raczej napiszę: pozwólmy im demonstrować. Nie strzelajmy do nich ostrymi nabojami. Nie polewajmy zimną wodą. Nie rzucajmy na nich gazów łzawiących. Nie róbmy tego. Dajmy im rządzić. Dajmy całą częstotliwość dla TVN-u, bo tylko tam jest prawda. Jedyna i objawiona.
Takich bezrefleksyjnych xxx jak @ty nic już nie wyleczy. Do ciebie już to nie dociera i spora część społeczeństwo dobrze rozumie dlaczego tak jest. Ty nie potrafisz prowadzić normalnej dyskusji. Jesteś takim biednym zafiksowanym człowiekiem. Wojna panie, wojna polsko-polska. Bleee....
Powtarzam, nie widzę żadnych objawów wojny polsko-polskiej. Są zwykłe mechanizmy demokracji. Jedni wolą zielone inni czerwone i starają się to akcentować. Za klapą mają interes własny, kolegów, ogółu. Węszysz wrogą działalność, wmawiając oklepane hasełka. Tego większość nie kupuje. Wy nie zrozumieliście. Nikt się nie wstydzi, nikt się nie budzi.
@refleksja wiem że nic a nic nie przekonam Ciebie do poczynienia wysiłku innego myślenia. Bo ja totalnie nie obudziłem się jeszcze. To nas różni, Ty już się obudziłeś/łaś i dobrze wiesz dokąd zmierzasz. Tylko jedna partia, tylko jedna opcja tylko jeden wódz może zaprowadzić nowy ład.
Popełniacie te same błędy co PIS wcześniej. Zakompleksiona, moherowa grupa żelaznego elektoratu. PIS przetrwało, a Wy miotacie się i gracie na jedną nutę. Głupi, po stokroć głupi.
Wracając do tematu. Błąd poczynają Dziady, że wchodzą na grząski teren. Ale ponieważ artykuł jak napisałem zniechęca na początku. To tak naprawdę nie interesuje mnie jego dalsza część. Jeżeli Dziady samoistnie włączą się w nurt walki, to w ostateczności albo zaplusują albo dostaną po pupie. Ryzykowna jest ta gra. Wydaje mi się, że portal nieśmiało wyraża też swoje sympatie. A miało być o Kazimierzu. No dobra, na argumenty zawsze jestem otwarty.
-
-
" „Swaryzfarywon” jak mantrę: i serio, i na żarty"
To drugie, kiedy to pierwsze sie spełni, bo warto.
ps. do Redakcji.
Roześlijcie to zawolanie do zaprzyjaznionych. Jest tego warte.
To ci dopiero refleks.
Z tego powodu mam refluks, idę do GW. Przepraszam WC.
Ale to przecież to samo.