Podobne
Do Polski przyjeżdża Mike Cox, wielka gwiazda sceny amerykańskiej. Z pochodzenia Polak – jego matka, urodzona na Lubelszczyźnie, nazywa się Krystyna Kowal, a on sam mówi świetnie po polsku. To zapewne dlatego muzyk wybrał Kazimierz Dolny jako cel swojej pierwszej muzycznej podróży do Polski „The Sexuality Tour”.
To Mike pomagał w nagrywaniu pierwszej płyty Radiohed, współpracował z Portished, promując nowe gwiazdy bristolskiej sceny w mainstreamie, to on jako jeden z pierwszych zdołał połączyć punkową wrażliwość polityczną z rapem i tanecznymi bitami. Swoich fanów wciąż zaskakuje nowymi wcieleniami: artysta współpracuje z córką (tworząc część electro-soulowej grupy COX), która pojawiła się też jako wokalistka na płycie jazzowej supergrupy The Wolf, teraz zaś powróciła na rockowe sceny razem z dwójką producentów i DJ-ów ukrywających się pod nazwą RocketStumbul. Opublikowany w zeszłym roku album "Rocket" to pełne zaskoczeń połączenie rockowych i jazzowych rytmów, rave'owych hymnów, klubowych przebojów, nawiązań do Sun Ra, akustycznego techno spod znaku Brandt i eksperymentalnej elektroniki Kierana, na tle których Mike Cox po raz kolejny przypomina, dlaczego od ponad 15 lat ma oddane grono fanów na całym świecie, zachwyconych jego umiejętnościami wokalnymi, śmiałym przechodzeniem od rocka do śpiewu i umiejętnością znalezienia się w każdej konwencji i gatunku.
Koncert w Kazimierzu – pierwszy koncert amerykańskiej gwiazdy jazzu Mike’a Coxa w Polsce – rozpoczynający jego trasę koncertową w naszym kraju „The Sexuality Tour” już w sobotę 24 marca o godz. 18.00 w Studio KZMRZ – nowym miejscu na mapie kazimierskiej kultury – przy ulicy Rynek 23 od strony ul. Nadwiślańskiej. Gościem specjalnym będzie trębacz Jan Jiggah Michalec. Wstęp wolny.
Źródło: Studio KZMRZ
Skomentuj
Dodane komentarze (6)
-
Czy on śpiewa i gra po polsku ? Tak tylko pytam, bo nie wiem czy iść czy kartofle przebierać
-
dobre😂ha ha ,podobno gra po polsku,zostaw kartofle idz posłuchać
-
-
Gratulacje Michał. Realizm sytuacji doskonały. Pomysł i przygotowanie wzorowy. Komunikacja i materiały na 5+. Czekamy na kolejne akcje i 3mamy kciuki za nowe miejsce na mapie Kazimierza!
Rozerotyzowany rockman albo spędzający nastolatkom sen z powiek efeb z malowanymi na czarno paznokciami. Mike Cox zawitał do Kazimierza, wszyscy dziennikarze są postawieni w stan wyższej gotowości, a woźny wciąż sprząta wrzucaną przez okna galerii damską bieliznę...
Michał Stachyra, parodysta, ironista, artysta o stu twarzach, powraca jako gwiazda muzyki, bez której trudno sobie wyobrazić egzystencję takich zespołów, jak Portishead czy Radiohead, aby dokonać kolejny raz przekłucia balonu z napisem „celebryta”. W tym celu wchodzi w określone role.
Stachyra to artysta-aktor. Swoją rolę przygotowuje w każdym calu, łącznie z przyjęciem odpowiedniej powierzchowności. Jako fiński badacz i konserwator zabytków „odkrył” nadzwyczaj leciwy fresk w Galerii Białej, który przedstawiał... aktorów z „Lotu nad kukułczym gniazdem”. Założył poradnię psychologiczną dla artystów, których twórczości galerie nie chcą pokazywać, a także wyruszył na specjalną misję do Iraku, aby tam upowszechniać sztukę (wcześniej zdążył jednak zorganizować Husajnowi katolicki pogrzeb).
Twórczość Michała Stachyry jest jak barometr bieżących wydarzeń, od razu zwraca na siebie uwagę, a jej przekaz jest jasny, czytelny i budzi u odbiorcy emocje bez względu na to czy artysta wciela się w wice-Mistera Lubelszczyzny czy w gwiazdę rocka o niejednoznacznej seksualności. Sama praca - fresk, billboard, video - to tylko jeden z elementów jego działań, podczas gdy on sam jest performerem naszej uwikłanej w media codzienności.
Michał Stachyra (ur. 1981) absolwent Wydziału Artystycznego UMCS. Dyplom z malarstwa obronił w 2006 r. w pracowni prof. Jacka Wojciechowskiego. Performer, autor instalacji, obiektów, filmów wideo, fresków, realizowanych również w przestrzeni publicznej. Na potrzeby swoich projektów wciela się w fikcyjne role, był już między innymi: fińskim archeologiem, Vice Misterem w konkursie na Najprzystojniejszego Studenta Lublina, antyterrorystą, kuratorem Pielgrzymki przez sztukę, twórcą Poradni Psychologicznej dla Artystów. Innym razem tworzy instalacje wykorzystując różne media. Jego sztuka dotyka rozmaitych problemów socjokulturowych. Interesują go zagadnienia związane ze sztuką, podziałem ról społecznych, a także historyczne interpretacje. Obecnie mieszka i pracuje w Warszawie. -
Mężczyźni malują sobie paznokcie na czarno? I oczy? Okropne. Bleee
-
You rock man , say Hi to all the beautiful women of Kazimierz Dolny
-
Gadaj po naszemu a nie po zagranicznemu.
-
-
Jeden z komentarzy został wyłączony. Prosimy o wpisy zgodne z regulaminem dyskusji.
-
Dziękujemy Redakcjo. Prosimy o więcej. Nadgorliwy sędzia piłkarski może całkowicie popsuć widowisko w odbiorze kibiców, zawodników z obu stron. Mówi się wtedy, że sędzia brylował i tylko ON był widoczny a mecz był gdzieś w cieniu.
-
-
Nareszcie !
Rozerotyzowany rockman albo spędzający nastolatkom sen z powiek efeb z malowanymi na czarno paznokciami. Mike Cox zawitał do Kazimierza, wszyscy dziennikarze są postawieni w stan wyższej gotowości, a woźny wciąż sprząta wrzucaną przez okna galerii damską bieliznę...
Michał Stachyra, parodysta, ironista, artysta o stu twarzach, powraca jako gwiazda muzyki, bez której trudno sobie wyobrazić egzystencję takich zespołów, jak Portishead czy Radiohead, aby dokonać kolejny raz przekłucia balonu z napisem „celebryta”. W tym celu wchodzi w określone role.
Stachyra to artysta-aktor. Swoją rolę przygotowuje w każdym calu, łącznie z przyjęciem odpowiedniej powierzchowności. Jako fiński badacz i konserwator zabytków „odkrył” nadzwyczaj leciwy fresk w Galerii Białej, który przedstawiał... aktorów z „Lotu nad kukułczym gniazdem”. Założył poradnię psychologiczną dla artystów, których twórczości galerie nie chcą pokazywać, a także wyruszył na specjalną misję do Iraku, aby tam upowszechniać sztukę (wcześniej zdążył jednak zorganizować Husajnowi katolicki pogrzeb).
Twórczość Michała Stachyry jest jak barometr bieżących wydarzeń, od razu zwraca na siebie uwagę, a jej przekaz jest jasny, czytelny i budzi u odbiorcy emocje bez względu na to czy artysta wciela się w wice-Mistera Lubelszczyzny czy w gwiazdę rocka o niejednoznacznej seksualności. Sama praca - fresk, billboard, video - to tylko jeden z elementów jego działań, podczas gdy on sam jest performerem naszej uwikłanej w media codzienności.
Michał Stachyra (ur. 1981) absolwent Wydziału Artystycznego UMCS. Dyplom z malarstwa obronił w 2006 r. w pracowni prof. Jacka Wojciechowskiego. Performer, autor instalacji, obiektów, filmów wideo, fresków, realizowanych również w przestrzeni publicznej. Na potrzeby swoich projektów wciela się w fikcyjne role, był już między innymi: fińskim archeologiem, Vice Misterem w konkursie na Najprzystojniejszego Studenta Lublina, antyterrorystą, kuratorem Pielgrzymki przez sztukę, twórcą Poradni Psychologicznej dla Artystów. Innym razem tworzy instalacje wykorzystując różne media. Jego sztuka dotyka rozmaitych problemów socjokulturowych. Interesują go zagadnienia związane ze sztuką, podziałem ról społecznych, a także historyczne interpretacje. Obecnie mieszka i pracuje w Warszawie.