Koncert bandurzystek z Tarnopola 5 lipca o 19.30 otworzy XXIV edycję Letnich Wieczorów Muzycznych – imprezy, która – zdawało się – zniknie z kalendarza kulturalnego Kazimierza nad Wisłą. Zapraszamy na koncerty do Fary w każdą sobotę lipca i sierpnia.
Od ponad 24 lat, co roku w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą odbywają się Letnie Wieczory Muzyczne. Kilka razy w roku Kazimierska Fara wypełnia się muzyką i publicznością, która
z niecierpliwością wyczekuje kolejnych koncertów, kolejnych wybitnych artystów.
- Wszystko zaczęło się od pomysłu, aby pokazać brzmienie organów Kazimierskiej Fary – instrumentu unikatowego, najstarszego w Polsce, jednego z najstarszych w Europie, który jest w miarę w dobrym stanie, na tyle dobrym, że można na nim koncertować. Z biegiem lat impreza coraz bardziej się rozwijała – mówi Monika Dudzińska, dyrektor Kazimierskiego Ośrodka Kultury. – Teraz co roku ludzie pytają, czy będą kolejne koncerty. Jest to impreza, która ma swoją stałą publiczność, bo zapraszamy wykonawców na najwyższym poziomie.
W tym roku – mimo ubiegłorocznych trudności – słynne organy Fary kazimierskiej Szymona Liliusza z 1620 roku znów będą cieszyć słuchaczy w każdą sobotę lipca i sierpnia. Repertuar koncertów będzie różnorodny – będą koncerty prezentujące poziom akademicki i koncerty z programem popularnym. Każdy meloman znajdzie dla siebie coś interesującego. Jednych przyciągną takie nazwiska jak Krzysztof Kolberger, prof. Bruno Oberhammer - austriacki kompozytor, organista i nauczyciel muzyki, Konstanty Andrzej Kulka – który jest zaliczany do grona najwybitniejszych skrzypków swojego pokolenia, prof. Roman Siwek - najbardziej znany polski puzonista i profesor puzonu, prof. Georgij Agratina – wirtuoz gry na fletni Pana. Innych z kolei – Józef Broda – grający na trombitach, gajdach, okarynach i drumlach, Anna Szałapak, o której Agnieszka Osiecka mawiała, że to nie kobieta, nie mężczyzna, tylko po prostu anioł.
Repertuar kazimierskich koncertów jest więc różnorodny, z wykorzystaniem różnych instrumentów. Koncerty są jednak tak pomyślane, by zawsze było miejsce na prezentację słynnych organów Liliusza.
W czasie festiwalu filmowego Dwa Brzegi w kościele świętej Anny Leszek Mądzik - twórca Sceny Plastycznej KUL - przypomni prezentowany tu już spektakl „Bruzda”, a na Nowej Plebanii obejrzeć będzie można jego fotografie.
Organizatorzy Letnich Wieczorów Muzycznych w zasadzie nie zmienili się. Są to wciąż: Kazimierski Ośrodek Kultury, Parafia pw. św. Jana Chrzciciela i św. Bartłomieja Ap., Towarzystwo Ochrony Dziedzictwa Kulturowego „Kazimierska Fara” oraz Urząd Miasta Kazimierz Dolny. Pojawił się jednak nowy podmiot – Fundacja im. Mikołaja z Radomia z Robertem Grudniem – jej fundatorem i dyrektorem zarazem oraz artystą muzykiem i dyrektorem wielu festiwali muzycznych, który przejął także funkcję dyrektora kazimierskiego festiwalu organowego. Usłyszymy go wielokrotnie podczas Letnich Wieczorów Muzycznych. Dzięki współpracy z Międzynarodowym Festiwalem Organowym Lublin – Czuby udało mu się nie tylko zorganizować XXIV edycję kazimierskich Letnich Wieczorów Muzycznych, ale również po raz pierwszy pokazać publiczności organy w Janowcu dużo dużo młodsze od kazimierskich – bo pochodzące z 1934 r. Koncerty na drugim brzegu odbywać się będą prawie równolegle z kazimierskimi – w cztery wakacyjne niedziele o 16.30 pod nazwą „Koncerty organowe. Janowiec Lato 2008”.
Wstęp na kazimierski festiwal stanowić będą cegiełki przeznaczone na remont Fary oraz na utrzymanie, konserwację i remont kazimierskich organów – najstarszych czynnych organów Polsce i jednych z najstarszych w świecie.
Cegiełki będzie można nabyć przed wejściem do Fary na godzinę przed koncertem.
Piszczałki prospektowe (frontowe) pochodzą najwcześniej z 1850 r. (posiadają tzw. ekspresje nieznane przed 1850 r. oraz wlutowywane labia nieznane w XVII w.).
Większość piszczałek wewnętrznych wykonano w 1780 r., następnie po ich rozszabrowaniu (o czym pisze w 1860 wspomniany już F. Ctevich na ramach Ruchu Muzycznego) uzupełniano pod koniec XIX i w XX w.
Organy brzmią wspaniale, ale z XVII w. brzmienie to ma niewiele wspólnego.
Oryginalne organy z 1611 r. wielkości tych kazimierskich znajdują się natomiast w Olkuszu.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof.
wieku znajdują sie w Kazimierzu". Organy Kazimierskie ukończone przez nieznanego organmistrza w 1620roku (wg. k.parfianowicza mógł to byc Szymon Liliusz),zostały poważnie uszkodzone przez Szwedów w 1656r. Reperowano je na wstepie w XVlll i XlX w.Wydaje się że wtedy właśnie dokonano nie wielkich zmian w dyspozycji (opis z 1860 roku wymienia takie nie istniejące głosy jak Violon Bass, Contraposauno, Subbass 32' i Trombone 16').
Pomimo tych zmian organy zachowują pierwotny zabytkowy charakter.
Feliks Rączkowski wyższe studia organowe odbył w Konserwatorium w Warszwie pod kierunkiem Bronisława Rutkowsiego. Był docentem PWSM w Warszawie. Jako koncertujący organista występował często w Kraju i za granicą. Dokonał wielu nagrań Polskiego Radia i Telewizji.