Nalewki z apteczki

Skomentuj (1)

zobacz więcej (7)

Nalewka kojarzy się ze spiżarnią, a dokładnie z apteczką szlacheckiego dworku. Jej staropolska tradycja - do niedawna zapomniana - powoli powraca do łask. Przyczynia się do tego między innymi cykliczna impreza znana pod nazwą Turnieju Nalewek Kresowych, której ósma edycja miała miejsce w ubiegły czwartek Kazimierzu nad Wisłą.

Tym razem amatorów staropolskich nalewek gościła w Miasteczku Knajpa u Fryzjera, która oprócz nałęczowskiej "Przepióreczki" i lubelskiego "Hadesu" przygotowała dla swoich gości tradycyjny poczęstunek. Czas oczekiwania na decyzję jury, które pracowało tym razem w dwóch składach - podstawowym i dziennikarsko - artystycznym - uprzyjemniała muzyka klezmerska w wykonaniu zespołu Badchenes oraz zespół ludowy z Trawnik.

Jurorzy mieli trudne zadanie, gdyż do konkursu wystawiono aż 81 przeróżnych nalewek! Były wśród nich nalewki przygotowane z najróżniejszych produktów - niemalże ze wszystkich dostępnych w Polsce owoców - truskawek, wiśni, śliwek, porzeczek, żurawin czy derenia - z kwiatów, jak na przykład tajemniczo brzmiąca "Łzy chrabąszcza" - liści - słynna listkówka, a nawet warzyw - nalewka ogórkowa! A poza tym całe mnóstwo innych smaków!

Jury podczas obecnej edycji konkursu w Kazimierzu doceniło nalewkę z czarnej porzeczki, której autor Hieronim Błażejak z Torunia otrzymał za swój trunek aż trzy nagrody: Złote Nożyce Knajpy U Fryzjera (I nagroda), Nagrodę Artystów i Dziennikarzy oraz prestiżowego Anioła Kresowej Akademii Smaku.

Spośród Kazimierskich miłośników nalewek, których wielu było wśród zaproszonych gości, żeby nie wspomnieć choćby o księdzu proboszczu Tomaszu Lewniewskim, któremu przypadła w udziale zaszczytna funkcja jurora, do konkursu stanął tylko Jerzy Zieliński z willi Irys. Jury oceniało jego dwie nalewki - trzyletnią żurawinówkę i dereniówkę, której przyznano 11 miejsce. Zaletą nalewek pana Jerzego są - jak sam mówi - owoce zbierane w okolicach Kazimierza Dolnego.

- Wybieram owoce szczególnie doświetlone słońcem, bardzo dojrzałe. Okolica jest wspaniała, a owoce przejmują jakby duszę tej okolicy.

Nic więc dziwnego, że jurorzy zwrócili uwagę na trunki pana Zielińskiego, który zajmowanie się nalewkami określa jako pasję, którą zaplanował jako jedno z zajęć na emeryturę....

Wszyscy, którzy wystawili swoje trunki w konkursie otrzymali ręcznie numerowanych egzemplarze bibliofilskiego "Rękopisu Panny Apteczkowej" wydrukowanej przez lubelskie Wydawnictwo i Drukarnię L-Print w limitowanej serii. Ten biały kruk zawiera kilkadziesiąt bezcennych receptur na stare polskie nalewki. Do tego reprinty XIX grafik, esej Haliny Mamok o tradycji "Apteczek przyjemnych" oraz (rzecz nie do przecenienia) - strony na wpisanie autorskich przepisów! I tych własnych, i tych pozyskanych od innych uczestników nalewkowego święta, o ile zechcieli podzielić się swoimi tajemnicami. W końcu nasi przodkowie strzegli tajemnic przygotowywania tych trunków jak oka w głowie, a ich receptury przekazywano dopiero następnym pokoleniom nierzadko dopiero w testamencie!

Takich nalewek, których receptury przekazywane są z pokolenia na pokolenie nie zabrakło podczas konkursu, tak jak i nie zabrakło nowych smaków, powstałych drogą eksperymentowania. To dobrze wróży tej tradycji, zwłaszcza że coraz częściej mówi się o zastrzeżenia nazwy nalewka dla tradycyjnych wyrobów alkoholowych, podobnie jak stało się z nazwą szampan we Francji, jako że nalewkę uważa się za tradycyjny polski trunek.

Skomentuj


Dodane komentarze (1)


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę