Kazimierski Klub Rotary, który w tym roku po raz pierwszy postanowił uhonorować obywatela Kazimierza Dolnego za całokształt działalności na rzecz społeczności kazimierskiej, zdecydował, iż nagroda ta trafi w ręce architekta Tadeusza Michalaka.
Tadeusz Michalak urodził się w 1942 r., jest absolwentem Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej (1967), ukończył też studia podyplomowe z zakresu konserwacji zabytków. Jest autorem blisko 140. większych i mniejszych realizacji architektonicznych - projektów wnętrz, projektów urbanistycznych. Na swoim koncie ma liczne wystawy rysunku i malarstwa. Jest twórcą i redaktorem naczelnym „Brulionu Kazimierskiego" - pisma o charakterze społeczno-artystycznym.
Dlaczego właśnie Tadeusz Michalak został wyróżniony? Na to pytanie odpowiedział podczas uroczystości wręczenia nagrody socjolog i pisarz, który swoje korzenie wywodzi z Kazimierza Dolnego – Waldemar Siemiński w przemówieniu, pełnym osobistych wspomnień.
- Tadeusz Michalak jest człowiekiem bardzo wszechstronnym, który ma wiele swoich życiowych pasji i oprócz zawodu architekta, uprawia też swoje pasje – mówi Waldemar Siemiński. –- Jest on bardzo zaangażowany w historię sztuki, w historię sztuki budowlanej i architektonicznej. Zanim coś zrobi, musi przeprowadzać studia – nie tylko musi, tylko po prostu lubi. Dokonał na przykład studiów nad kazimierską Farą, nad tym, jak ona od zewnątrz wyglądała w poszczególnych wiekach. On ma na ten temat olbrzymią wiedzę. Ostatni kształt koloryzacji to jest jego dzieło. Bo to nie jest przypadek, że Farę w Kazimierzu maluje się na ten lub inny kolor.
- Oprócz tego, że interesuje się on historią sztuki, do architektury podchodzi też z takim charakterystycznym zacięciem jako konserwator. Tadeusz Michalak ma dokonania np. w Tallinie, gdzie w latach 80-tych konserwował miasto – odbudowywał tam domy mieszczańskie, hotel na Starym Mieście. Przez szereg lat w Lublinie był kierownikiem planu zagospodarowania przestrzennego, trzymał porządek architektoniczny i urbanistyczny na Starym Mieście – jedynej autentycznej starówce w całej Polsce.
- Pośród architektów kazimierskich jest on specjalistą od budynków, które pełnią funkcję publiczną. Dużo jest architektów, którzy podejmują się budowy małych domków prywatnych, on jako jeden z nielicznych nie boi się tych wyzwań publicznych. Jest to najtrudniejszym zadaniem w architekturze, bo łatwo się tu narazić na krytykę. Ale Tadeusz sobie z tym radzi.
- W architekturze Tadeusz bardzo często podejmuje się dzieł najtrudniejszych, a mianowicie rekonstrukcji budynków o pewnej przeszłości historycznej. To on brał udział w pracach nad wzniesieniem hotelu Król Kazimierz, który oczywiście został przekształcony, co wywołało skandal. Ja jednak uważam, że jest to udana realizacja przekształcenia starego spichlerza, który – jeśli by go nie przerobiono – stałby nadal pusty, byłby ruiną.
- W całym swoim dorobku Tadeusz Michalak wybudował pięć małych kościołów na całej Lubelszczyźnie, a do dwóch starych dorobił nowe części. Stworzył też pismo – „Brulion Kazimierski” – które jest dla Kazimierza czymś bardzo cennym.
Sam Tadeusz Michalak za swoje największe osiągnięcie uważa także stworzenie „Brulionu Kazimierskiego”.
- Przede wszystkim dlatego, że udało się to zrealizować – mówi Tadeusz Michalak. – Przy pomocy „Brulionu” udało się pokazać, jak bardzo złożonym zagadnieniem kulturowym jest Kazimierz Dolny - jest wielowarstwowy, wielowymiarowy. Nie jest tylko pięknem przyrody, tylko architekturą czy jakaś historią. Tu wciąż dzieje się wiele przeróżnych rzeczy i zawsze tak było.
- Ta nagroda jest to dla mnie bardzo miłym wyróżnieniem, gdyż jest nagrodą miejscową. Bo najważniejsze jest to, by być pozytywnie dostrzeganym przez miejscowych, przez swoje środowisko – mówi Tadeusz Michalak.
Statuetkę, którą wręczono Tadeuszowi Michalakowi wykonał Bogdan Markowski. Jest to artysta ur. 1945 r. w Lublinie, absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku – Wydział Rzeźby. Dziś rzeźby Bogdana Markowskiego znajdują się m.in. w zbiorach Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, Muzeum Sztuki Współczesnej w Łodzi, Muzeum Okręgowym w Lublinie, w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, Uniwersytecie Marii Curie – Skłodowskiej w Lublinie oraz w zbiorach prywatnych.
Wręczona nagroda, to pierwsze tego typu wyróżnienie. Jednak jak zapowiadają członkowie Klubu Rotary – nie ostatnie. Kto taką nagrodę otrzyma za rok…?
Skomentuj
Dodane komentarze (16)
-
Gratuluję P.Tadeuszu. Gratulacje dla Klubu Rotary.
-
To nie choroba karłów , tylko determinacja , tych co staraja sie bronić Kazimierz przed inwazją ćwoków nowobogackich szpecących miasto.
Tak ci się podobają te koszmarki ? gratuluję gustu . -
zarabiać kasę niszcząc Kazimierz to według Ciebie jest OK ??na szczęście jest wielu nieskazitelnych kazmierzakow , ktorzy za żadnĄ kasę nie będą projektować budynkow szpecących miasteczko .Rudolf Buchalik jest jednym z nich .Mozna??można ,wszystko zależy nie od KASY TYLKO OD KLASY .
-
Trafione w sedno: Karawana
-
Jeśli w Kazimierzu coś komuś osiągnie ,lub zarobi jakąś większą kasę, to natychmiast jest zwalczany i gnębiony przez, tak nieskazitelnych osobników tego pięknego miasteczka. Bulteriery Kazimierskie skaczą do gardła!!! Wielu tej zawiści doznało !!! Ta nienawiść jest chorobą karłów Kazimierskich.
Tado psy szczekają, a karawana jedzie dalej. -
Gratulacje Panie Tadeuszu!!!
"Brulion" jest rewelacyjny.
Życzę Panu dużo zdrowia i dalszych dobrych pomysłów. -
Za Brulion tak !!! ale nie za całokształt Olgo .
-
Nie jestem bynajmniej entuzjastką - delikatnie rzec ujmując - architektonicznego curiosum znanego jako Hotel K.K., ale uważam, iż pomysłodawcy "Brulionu Kazimierskiego" zdecydowanie należy się nagroda, a zatem gratuluję p.Tadeuszowi Michalakowi tegoż wyróżnienia.
Olga
ps. Przy okazji pragnę zaznaczyć, iż komentarze z godz. 20:43 i 20:46 NIE SĄ mojego autorstwa; jako że nie mogę zarejestrować się na stronie głównej tak jak jestem zarejestrowana na tutejszym forum - czyli pod moim imieniem - komentarze do artykułów zamieszczam logując się jako ROA -
Jednemu dało dało się zaradzić, nie powstał koszmar na jednej z najatrakcyjniejszych działek w Kazimierzu dla POsła ''ALIKOTA''
MURY ''OBRONNE'' kazano natychmiast zburzyć i wstrzymano budowę . -
A MOZE TRZEBA WYJASNIC JAKIM CUDEM TA POSIADŁOSC JEST W REKACH PANA MICHALAKA????????
-
hahahahaha nagroda za co?????? ś,mieszne to wszystko takie małomiasteczkowe - prowincja!!!!! co to za postac Tadeusz?????
-
Oczywicie gratuluję ! ale...Kazimierz to jest zdecydowanie za małe środowisko na przyznawanie wyróżnień czy nagród."Towarzystwo" się zna i występuje tu klasyczne"mamo chwalą nas".
Lubię Pana Tadeusza,przyznać jednak trzeba że w "Brulionach" bardzo wiele artykułów opiewało historię Wielkiej rodziny a o ożenionym spichlerzu z hotelowym straszydłem wolę już nic... -
grono hipokrytów,gdyby nie ci wszyscy flancowani warszawiacy i in. w Kazimierzu, którym tak na siłę zależy na "ulepszaniu" miasteczka, wszystko byłoby normalne,
niestety Kazimierz leży za blisko Warszawy, i nie ma tego szczęścia co np. Sandomierz -
Panie Tadeuszu! Gratulacje!
-
Pan Tado jest spoko.
-
Lepiej żeby spichlerz był ruiną niż tandetnym Hotelem ,straszydłem przy wjezdzie do miasta .
Lepiej było cieszyć się szacunkiem u swoich ziomków .
Tak ci się podobają te koszmarki ? gratuluję gustu .