Kazimierzanka Maja Wolny została laureatką belgijskiej nagrody literackiej Herkulesa Poirota.
W Belgii ogłoszono w niedzielę 28 października laureatów nagrody Hercule Poirotprijs, której nazwa wywodzi się od bohatera powieści Agaty Christie – Herkulesa Poirota – Belga z pochodzenia. Nagroda ta przyznawana jest od 1998 r. za najlepszą flamandzką powieść kryminalną, która ukazała się po 1 października 2017 r. i przed 1 września 2018 r.
Główną nagrodę Hercule Poirotprijs 2018 otrzymał Jos Pierreux za swoją najnowszą powieść „Nic gorszego niż żal”.
Wśród zwycięzców jest także Polka – kazimierzanka Maja Wolny, którą nagrodzono za powieść ”Księgobójca” – uznaną za najlepszy debiut kryminalny. Powieść ta ukazała się w Polsce w lutym ubiegłego roku, a w kwietniu tego roku wydano jej niderlandzkie tłumaczenie.
- "Księgobójca" to książka o kłamstwach, o sekretach, przemilczeniach – takich na całe życie. Główny bohater mojej powieści – księgarz Wiktor Krzesim – ma maleńką księgarenkę w centrum Amsterdamu. Z okien księgarni wszystko widać. Grupa podglądanych przez Wiktora przyjaciół – niebanalnych sześćdziesięciolatków, którzy postanowili zamieszkać razem w centrum Amsterdamu, ma coś do ukrycia. Czy w czterech ścianach wąskiego amsterdamskiego domu można ukryć prawdę o zbrodni? Szyba księgarni tak jak weneckie lustro zaciera ślad pomiędzy tym, kto jest podejrzanym, a kto ofiarą – reklamowała w lutym 17 r. swoją książkę Maja Wolny.
Powieść, w której tle przewijają się historie polskich emigrantów Marca 1968 r., to nie tylko kryminał – to także opowieść o starości, pamięci i przemijaniu. Belgijskie jury zwróciło uwagę na bogactwo stylu oraz oryginalne tło społeczne „Księgobójcy”.
- Nie spodziewałam się tego. Jestem pierwsza Polką w historii, która otrzymuje nagrodę Hercule Piorptprijs za najlepszy debiut kryminalny dla "Księgobójcy". Zawsze uwielbiałam Herculesa Poirota – napisała pisarka na swoim oficjalnym profilu na Facebooku tuż po odebraniu nagrody.
Dotąd belgijskie jury nagradzało tylko pisarzy niderlandzkojęzycznych. Nagroda dla "Księgobójcy" jest nagrodą nie tylko dla pierwszej Polski, ale w ogóle dla pierwszego pisarza nieniderlandzkojęzycznego.
- Jestem oszołomiona tą wiadomością – mówi Maja Wolny. – To dla mnie niezwykłe!
Nagroda ta wiąże się z promocją "Księgobójcy" w jednym z najważniejszych tygodników belgijskich.
- Taka nagroda ma pomóc pisarzowi i wydawcy w promowaniu książki, która jest zdaniem jury najlepsza – mówi Maja Wolny. – Bardzo mnie to cieszy.
Maja Wolny - doktor nauk humanistycznych, autorka esejów, sztuk teatralnych i powieści, m.in. takich jak „Czarne liście”, „Kara” czy „Dom tysiąca nocy”, do której ostatnio ukazał się audiobook czytany przez Laurę Breszkę. Za kilka dni na rynku pojawi się jej najnowsza powieść „Powrót z Północy”, której pierwszy rozdział opublikowaliśmy przedpremierowo na naszym portalu. W latach 2003-2015 mieszkała w Belgii. Teraz jest kazimierzanką.
Skomentuj
Dodane komentarze (9)
-
Gratulacje Maju. Kazimierz jest dumny baaardzo, że zechciał być jedną z nas.!!!
-
Dziękuję wszystkim Państwu za miłe słowa! Pozdrawiam serdecznie i już teraz zapraszam na spotkanie w Domu Kultury 24 listopada o godz. 16.00. Maja Wolny
-
Kryminały i romansidła to BIAŁE KRUKI. Powinny być obowiązkową lekturą już w szkołach podstawowych. Będzie nam przybywać celebrytów jak " Masa", Szkatuła", " Czarna Mańka", "Lolitka"......
-
Gratulacje dla laureatki a także dla rodziców, którzy panią wychowali i pomogli zdobyć wykształcenie. Dużo weny twórczej Pani Maju!
-
Przekażę rodzicom:) M.
-
-
Serdecznie Pani gratuluję i cieszę się bardzo. Kazimierzacy powinni być z Pani dumni. Ja jestem.
-
Oczywiście gratulacje, ale jaka tam z Pani Mai Kazimierzanka... Z tego co wiem, to raczej Kielczanka...
-
brawo! musze przeczytać! Dana
-
Gratulacje! Fantastyczna wiadomość.
-
Gratulacje. I po co skrtykowałem " Powrót z Polnocy ?. To chyba " wina" tego przytoczonego fragmentu przez Redakcję. Trza było inny.
Jeszcze raz szczere gratulacje.