Projekt Szkolnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kazimierzu Dolnym otrzymał nagrodę Projekt Roku 2001. Konkurs organizowany przez krakowski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich rozstrzygnięto 10 października 2002 roku
Autorami zwycięskiego projektu są: arch. arch. Michał Szymanowski, Borys Korszyński, Anna Nakoneczna-Korszyńska. Współpracowali: arch. arch. Jacek Poproch, Iwona Bakuła, Justyna Hołuj, stud. Andrzej Badocha. O wizualizację zadbał arch. Jarosław Naumczyk
Nagrodę Projekt Roku 2001 w postaci srebrnej róży jury przyznało „za trafne wkomponowanie obiektu w krajobraz małego zabytkowego miasta (Kazimierza Dolnego) oraz rzeźbiarskie kształtowanie architektury projektowanej w większości z materiałów lokalnych”. Autorzy przesłali kwiat do Urzędu Miasta.
W skład planowanego zespołu sportowo-rekreacyjnego wchodzą: wielofunkcyjna hala, kryty basen oraz całe jego zaplecze, adaptacja młyna wodnego, adaptacja „Willi Promień”. Dalsza realizacja przedsięwzięcia uzależnione jest od zgody służb konserwatorskich na poszczególne projekty.
Nagrodę Projekt Roku 2001 w postaci srebrnej róży jury przyznało „za trafne wkomponowanie obiektu w krajobraz małego zabytkowego miasta (Kazimierza Dolnego) oraz rzeźbiarskie kształtowanie architektury projektowanej w większości z materiałów lokalnych”. Autorzy przesłali kwiat do Urzędu Miasta.
W skład planowanego zespołu sportowo-rekreacyjnego wchodzą: wielofunkcyjna hala, kryty basen oraz całe jego zaplecze, adaptacja młyna wodnego, adaptacja „Willi Promień”. Dalsza realizacja przedsięwzięcia uzależnione jest od zgody służb konserwatorskich na poszczególne projekty.
Skomentuj
Dodane komentarze (1)
-
Mam wielką nadzieje że konserwator nie zgodzi się na ten gigantomański projekt.
Uważam jednak że jakiś basen jest mieszkańcom potrzebny, a budowa tego zaprojektowanego obiektu nie przyciągnie specjalnie turystów do miasteczka. Ja mam kryty basen przyszkolny osiedlowy 200m od domu i to staje się normoą. Nie będę jechał 50km aby sobie popływać.
Uważam jednak że jakiś basen jest mieszkańcom potrzebny, a budowa tego zaprojektowanego obiektu nie przyciągnie specjalnie turystów do miasteczka. Ja mam kryty basen przyszkolny osiedlowy 200m od domu i to staje się normoą. Nie będę jechał 50km aby sobie popływać.