Nad Wisłą pojawiły się dwie karetki pogotowia ratunkowego, chwilę później motorówka WOPR-u wypłynęła na rzekę. Kogoś wyciągnięto z wody. Komuś udzielano pierwszej pomocy. Kogoś reanimowano w polowym szpitalu zaimprowizowanym na terenie kazimierskiej bazy WOPR. Na szczęście to były tylko ćwiczenia.
To była pierwsza tego typu akcja przeprowadzona na terenie kazimierskiej bazy WOPR-u przy współpracy ze służbami medycznymi, w skład których – obok ratowników z puławskiego szpitala – wchodzili także słuchacze Medycznego Studium Zawodowego w Puławach – przyszli ratownicy medyczni.
Zainscenizowano akcję ratunkową na rzece, podczas której kazimierscy WOPR - owcy ćwiczyli podpłynięcie łodzią do tonącego, wydobycie go z wody, reanimację podczas silnej fali i przy gwałtownych manewrach. Po powrocie do bazy przekazano poszkodowanego zespołowi karetki ratunkowej, który wykonał rutynowe czynności przy zatrzymanej akcji serca u ofiary wypadku i przekazał pacjenta zespołowi szpitala polowego, gdzie udzielono jej pomocy specjalistycznej w sytuacji, gdy doszło do migotania komór. Ćwiczenia przeprowadzono z użyciem specjalnego manekina, co pozwoliło kontrolować na bieżąco wyniki akcji ratunkowej.
Chociaż Wisła już dawno przestała pełnić rolę miejskiego kąpieliska, wciąż przyciąga spacerowiczów, a czasem plażowiczów i amatorów kąpieli. Takie ćwiczenia pozwolą czuć się nad rzeką bezpieczniej.
pozdROWERKI...