Podobne
Komentarze
-
Ale wiocha!!!! -
Dziura w dachu czy się tak uszarpał (jak przy kosie) z partnerką - ten na lewo w koszuli w krateczce ?
Festiwalowa sobota w Kazimierzu Dolnym zakończyła się, jak co roku, zabawą ludową na Rynku. Pogoda sprzyjała, więc tańcom nie było końca!
Zabawa ludowa od lat jest nieodłączną częścią Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych. Niektórzy turyści przyjeżdżają do Kazimierza specjalnie dla tego wydarzenia, by potańczyć, a w zasadzie potańcować! przy muzyce idealnie się do tego nadającej.
Tegoroczna zabawa zaczęła się zaraz po godzinie 20.00 i w zasadzie od razu znaleźli się pierwsi chętni tancerze. Na "parkiecie" pod gołym niebem bawiły się zarówno dzieci, jak i ich rodzice czy dziadkowie. W parach, pojedynczo, a nawet tworząc kółeczka.
Na scenie pojawiały się kolejne zespoły, prezentując swoje umiejętności, a chwilę później artystów można było spotkać tańczących wśród publiczności.
Niech żyje zabawa, hej!
Skomentuj
Dodane komentarze (2)
-
Ale wiocha!!!!
-
Dziura w dachu czy się tak uszarpał (jak przy kosie) z partnerką - ten na lewo w koszuli w krateczce ?
-
Gorąco, to nie dziwota, że sie tak złachał ;-)
-
A juści tam ! Dyć tańcował chizo. Una tyż.
-