Dziewięćdziesiąt lat temu w Kazimierzu powstało Towarzystwo Przyjaciół Kazimierza nad Wisłą. Z okazji tej wyjątkowej rocznicy wydany został okolicznościowy kalendarz.
Towarzystwo Przyjaciół Miasta Kazimierza Dolnego to inicjatywa, która mimo upływu lat wciąż jest kontynuowana. Zrzesza ona ludzi chcących działać społecznie na rzecz Miasteczka, wspierając jego rozwój, ale także dbając o zabytki i historyczne piękno. Na swoje 90. urodziny członkowie Towarzystwa zdecydowali się wydać kalendarz okolicznościowy na rok 2016.
- Mija 90 lat od momentu, kiedy liczna grupa osób zakochanych w Kazimierzu, w 1925 roku powołała do życia Towarzystwo Przyjaciół Kazimierza nad Wisłą, tak się to wówczas nazywało – mówi Bartek Pniewski, prezes Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Miasta Kazimierza Dolnego. – Obchodząc tę rocznicę naszych początków, których jesteśmy kontynuatorami, postanowiliśmy wydać kalendarz okolicznościowy na następny rok. Na frontowych stronach, związanych z miesiącami pokazujemy, jak wyglądał Kazimierz wtedy, kiedy Towarzystwo zostało powołane do życia. Są to fotografie wybrane z Narodowego Archiwum Cyfrowego i z prywatnych archiwów. Piękne czarno-białe zdjęcia Kazimierza, które pokazują, jak Kazimierz wyglądał w latach 20-tych ubiegłego wieku.
Oglądając fotografie zamieszczone w kalendarzu, trudno rozpoznać w nich teraźniejszy Kazimierz. Zmieniło się naprawdę wiele. Jednak wiele też pozostało. Miejsce to od zawsze ma niepowtarzalny klimat, który rozkochuje w sobie ludzi w różnym wieku, różnej płci i o różnych poglądach. Tak było 90 lat temu i tak jest teraz.
- Jest to główne przesłanie do tych osób, którzy kalendarz będą oglądać, zechcą kupić i powiesić na ścianie – mówi Bartek Pniewski. – Chcemy uświadomić wszystkim, jak wyglądał Kazimierz, w którym powstało Towarzystwo Przyjaciół Kazimierza nad Wisłą.
Na odwrotnych stronach tych wszystkich zdjęć zaprezentowanych zostało kilka tekstów i skany dokumentów. Jest tekst okolicznościowy związany z obecną 90. rocznicą, napisany przez Bartka Pniewskiego, aktualnego prezesa Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Miasta Kazimierza Dolnego. Jest tekst historyczny, uogólniający pewne dane historyczne dotyczące Towarzystwa napisany przez Tadeusza Michalaka, byłego prezesa, obecnie członka Zarządu. Jest też archiwalny tekst jednego z poprzednich prezesów śp. Ryszarda Lubickiego z 1995 roku, kiedy towarzystwo obchodziło 70-lecie.
- Myślę, że samo przeczytanie tych tekstów może być interesujące, bo daje pewien obraz tego, czym jest, czym było i czym będzie Towarzystwo – mówi Bartek Pniewski. – Nie chcemy tracić nic z przyjętej linii postępowania Towarzystwa, która została nadana przez założycieli w 1925 roku. Okazuje się, że jest to wszystko nadal aktualne i nadal potrzebne. Żeby nie było co do tego wątpliwości, w kalendarzu publikujemy pełny tekst pierwszego statutu założycielskiego, który – co jest bardzo interesujące – zawiera w końcowej części listę założycieli Towarzystwa. Imponująca jest ta lista, ukazuje wspaniałe nazwiska ludzi bardzo wpływowych, zarówno z Kazimierza, jak i z całej Polski, którzy ukochali Kazimierz i postanowili wtedy – oglądając go takim, jakim był, jaki my możemy teraz obejrzeć na tych zdjęciach – postanowili go chronić, wspomagać, dbać o jego przyszłość, dając dowód swojego zrozumienia, że chronić chcą dobro ogólnonarodowe.
Wśród wymienionych 83 osób znalazło się również 16 wybitnych przedstawicieli społeczności kazimierskiej.
- Dla nas jest to ważne w dzisiejszym stanie rzeczy, że Towarzystwo mające w swojej tradycji na przestrzeni 90 lat bezinteresowne, społeczne wspomaganie miasta, władz miasta i mieszkańców, spotyka się czasem z niezrozumiałą dla nas obojętnością, a nawet pewną nieufnością, także wśród przedstawicieli lokalnych władz – mówi Bartek Pniewski. – Sądzimy, iż wynika to stąd, że w czasach powszechnej dzisiaj komercjalizacji trudno sobie wyobrazić prawdziwe społeczne zaangażowanie i bezinteresowność, jakie kierują naszymi działaniami. Polecamy wszystkim zapoznanie się z opublikowanymi w kalendarzu tekstami i materiałami.
Sam kalendarz jest także przykładem społecznego działania członków Towarzystwa (zespół redakcyjny i opracowanie graficzne), ale nie tylko, bo znaczący wkład wniósł, niebędący członkiem TPMKD Sergiusz Serge Odorowski, który zdjęciom archiwalnym przywrócił dawną świetność.
- Istnienie Towarzystwa aktywizuje mieszkańców do działalności społecznej na rzecz Kazimierza – pisze w swoim tekście Tadeusz Michalak. – W zmieniającym się świecie, w obliczu globalizacji, umożliwia identyfikację z określonym miejscem, sprzyja zachowaniu tożsamości i dlatego od dziewięćdziesięciu lat ciągle jest potrzebne. Liczymy na większy napływ młodych ludzi z nadzieją, że zaczną odkrywać urok bezinteresownych działań dla wspólnego dobra.
W sobotę 12 grudnia o godzinie 13.00 w KOKPiT odbędzie się wernisaż wystawy rysunków i grafik prof. arch. Konrada Kucza Kuczyńskiego pt. „Zapisywanie Naszego Kazimierza”. Godzinę później, o godz. 14.00 członkowie Towarzystwa organizują prezentację i promocję jubileuszowego Kalendarza na 2016 rok.
Po 12 grudnia kalendarz będzie można kupić w Kawiarni Galeria w Rynku.
Skomentuj
Dodane komentarze (18)
-
czy kalendarz można kupić "na odległość"?
-
Czy można zamówić kalendarz i poprosić o przesłanie do Gdyni?
-
@Kamil Ruciński.
Dobre sobie. Wiem o tym , ale nie było takiej możliwości. teraz z kolei za cholerwe nie moge odszukać zdjecia " zamek od tylu" >
Zmień Pan tę NOWOŚĆ w redagowaniu strony -
Niektóre komentarze zostały skasowane jako niezgodne z regulaminem dyskusji.
-
chcialem wpisać cosik pod artykulem o zamku. Nie mam takiej możliwości, bo nie podaję swojego adresu.
Czy to jest zapowiadane usprawnienie ? -
Wystarczy kliknąć "wolę pisać anonimowo"
-
-
To fotografia z wczesnej wiosny 2019 roku - przedstawia Kazimierz w ruinie, na 1. planie (odwrocony plecami) idzie do urzedu nowy burmistrz z Nowoczesnej (pieszo, krajowy brak paliwa). Studnia niewidoczna - drewniane elementy zostaly zuzute jako opal w ciezka zimie 2018/19 przez mieszkancow kmienicy Gdanskiej. Na dalszym planie z ul. Senatorskiej ku rynku idzie awangrda wycieczki polonii amerykanskiej ckliwie podziwijacej efekty swego wkladu w zdarzenia minione.
-
byloby zgodne, gdyby w miejsce " Nowoczesna" wpisać PiS, ale to też niemożliwe bo w rzeczonym roku takiej partii nie bedzie, a więc PROGNOZA DO KITU.
-
-
"W centralnym punkcie kazimierskiego rynku stoi zabytkowa studnia. Studnia pochodzi z XIX wieku. Pod koniec XIX wieku zamontowano ręczną pompę abisyńską. Pierwotnie studnia była zdrojem ulicznym. W 1913 roku polski architekt Jan Koszczyc-Witkiewicz stworzył obecny wygląd studni."
-
no to , gdzie ona ?. Ponoć zdjęcie z tego okresu. W takim razie racja stoi po stronie Ulki. Wiedziała skubana.
-
nie "wygląd studni" lecz daszek
-
To świadczy tylko o tym, co widać. Na współczesnym zdjęciu studnia, na starym pompa w tym samym miejscu.
-
Być może w 1923 roku, ponieważ Witkiewicz w Kazimierzu pojawił się dopiero w 1919 roku przenosząc założoną przez siebie Szkołę Rzemiosł Budowlanych z Nałęczowa do Kazimierza.
-
-
Gdzie studnia. Pytam się.
-
A studnia w tym czasie nie wyglądała jak zwykła metalowa pompa (bez żadnej cembrowiny)? To może dlatego nie widać jej spomiędzy wozów?
-
Kolega znad Grodarza, ja po powiększeniu zdjęcia nadal uważam, że to wóz konny, koło widać, a kawałek w lewo i w prawo są jeszcze 2 podobne.
-
a może to siwy koń. Są takie. haha
ps. jednak miejsce tego " siwego - bialego" wskazuje na studnie. -
jednak masz rację. To formunka przykryta plandeka. Prawdopodobnie na furmance znajduja sie prosięta. Obecnie jest ich coraz mniej. Ponoć rolnictwo nie jest oplacalne chociaż nie widać tego po obejsciach zagrod rolnikow. Przeważaja samochody osobowe.
-
cos tu sie nie zgada na tych zdjeciach
-
-
Zdjęcie jest starsze niż Towarzystwo. Wykonane zostało przed spaleniem Kazimierza i przed budową w 1913 roku daszków nad studniami.
-
A to " biale" , o ktorym to tadek i ja pieszemy i zastanawiamy sie ?
-
-
Mam pytanie. Gdzie jest słynna studnia?
-
Słynna studnia jest w planach :)
-
chyba to białe pośrodku/ cembrowina /
-
To białe, to wóz konny (na moje oko)
-
-
Fascynujace zdjecie z przed 90-ciu lat.Czy będzie można kupić kalendarz w sprzedarzy wysyłkowej?
-
nie, serwujemy na miejscu, ...bogu wierzymy, pozostali gotowka...
-
-
" Towarzystwo Przyjaciół Kazimierza nad Wisłą, tak się to wówczas nazywało - mówi Bartek Pniewski,"
a obecnie
"Towarzystwo Przyjaciół Miasta Kazimierza Dolnego "
Dlaczego zmiana nazewnictwa?.-
Takiej zmiany nazwy żądał sąd rejestrowy w 1971 roku, kiedy Towarzystwo było reaktywowane. Wg ówczesnego sądu Kazimierz nad Wisłą to nie to samo co Miasto Kazimierz Dolny.
-
rozumiem. Siła wyższa.
-
-
"ę wernisaż wystawy rysunków i grafik prof. arch. Konrada Kucza Kuczyńskiego pt. „Zapisywanie Naszego Kazimierza”."
Cosik będzie o PRTZEDŁUŻENIU ulicy Małachawskiego z WYJŚCIEM na ul. Nadrzeczną?
ps, wracam do OKRUTNEJ krytyki " tegoż" przez znawców architektury, a miało to miejsce w Domu Architekta. -
łubu dubu, łubu duby, niech żyje prezes naszego klubu, niech żyje nam. mówiłej to ja jarząbek
-
I można, można - 90 lat w dodatku.
-
Ukłony i szacunek. korzeń
Dobre sobie. Wiem o tym , ale nie było takiej możliwości. teraz z kolei za cholerwe nie moge odszukać zdjecia " zamek od tylu" >
Zmień Pan tę NOWOŚĆ w redagowaniu strony