Festiwal filmowy w Kazimierzu od poprzedniego roku odbywa się w nowej formule. Zgodnie z nazwą „Dwa Brzegi” ma miejsce po obu stronach Wisły – w Kazimierzu i Janowcu. Prom nie zawsze może łączyć oba wiślane brzegi – by Wisła przy niskim stanie wód nie zrobiła filmowcom przykrej niespodzianki, organizatorzy rozważają budowę mostu pontonowego.
Organizatorzy Festiwalu Filmu i Sztuki “Dwa Brzegi” 13 marca spotkali się Kazimierzu nad Wisłą z przedstawicielami władz województwa lubelskiego. Tematem spotkania było omówienie warunków współpracy oraz przedstawienie koncepcji programowej tegorocznej edycji festiwalu. Marszałek województwa lubelskiego Krzysztof Grabczuk przyjął propozycję objęcia festiwalu “Dwa Brzegi” swoim patronatem. Istotnym tematem rozmów było zmobilizowanie przedsiębiorców z województwa lubelskiego do aktywnej pomocy przy organizacji festiwalu (w 2007 roku nie było chętnych) i omówienie problemów komunikacyjnych pomiędzy Kazimierzem i Janowcem spowodowanych kaprysami pogody. Wśród pomysłów na rozwiązanie tej kwestii pojawiła się m.in. inicjatywa budowy na czas festiwalu mostu pontonowego pomiędzy przyczółkami promowymi Kazimierza i Janowca.
Rozmowy zakończyły się ustaleniem harmonogramu spotkań roboczych. Pierwsze z nich odbyło się już w poniedziałek 17 marca w Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie. Dotyczyło między innymi wypracowania koncepcji wspólnej promocji regionu oraz współpracy organizatorów festiwalu ze służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo w województwie.
Rozmowy zakończyły się ustaleniem harmonogramu spotkań roboczych. Pierwsze z nich odbyło się już w poniedziałek 17 marca w Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie. Dotyczyło między innymi wypracowania koncepcji wspólnej promocji regionu oraz współpracy organizatorów festiwalu ze służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo w województwie.
Skomentuj
Dodane komentarze (26)
-
pamiętajcie tylko że mamy mieć spokój po 22
-
Po co? Trzeba o czyms podyskutować, wymyślić - najlepiej dziwnego, aby inni potem o tym dyskutowali!!!
-
Czy to się uda? A zresztą po co?
-
A ja proponuę przeprawy krypą.
-
Bomba! Na trzeźwo nikt by tego nie wymyślił. A statki pędą latać balonami nad pontonami. To sie armatorzy ucieszą.
-
The Beatles
-
Let It Be? Help!
-
A obronimy Pieprzolandię, którą zaatakowały Smutasy?
-
Mieszkańcu: a od czego Żółta Łódź Podwodna?
-
połączyć brzegi o.k,ale most pontonowy to jak zapora.niestety nie da się pływać w górę wisły i na odwrót.wymyślmy coś innego.
-
No proszę, Anonim (gość) - 2008-03-20 15:53 - poglądy masz jak były (na szczęście) premier! Proponuję i Internet wyłączyć, bo to służy do seksienia. Się, oczywiście!
-
Wyprowadzić festiwal z Kazimierza, najedzie się tego tałatajstwa, narkomanów, gejów, a jakie filmy pokazują , gorszą nam młodzież. Smiecą, hałasują piją i seksią się
-
Tak niech nie będzie, nic nie będzie, wiosny nie będzie... lata nie będzie... nic w ogóle nie będzie...
Żeby nie było festiwalu, bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego
"A w urzędzie miejskim będzie ład i porządek. Nie będzie biurokractwa, nie będzie łachmactwa, tylko na prawdzie ludzie będą w zimową porą będą szykować architekci plany, budowy dróg, plany budowy dróg, podkreślam jeszcze raz, plany budowy dróg, a na wiosnę wyjdzimy z budową ulic i ulic, bo jakie mamy drogi, jakie mamy?" Sprzedać Wikarówkę -
Jak nie zostanie tam nikt i nic, wtedy komary zdechną z głodu - A o to przecież chodziło
-
Wszystko przenieść, niech nie będzie niczego! Tzn Wikarówke zostawić.I komary.
-
Projekt oczywiście odsprzedać, powiedzmy za 3 miliony. Festiwal też można sprzedać. Jak Janowiec da - czemu nie.
-
W Kazimierzu znów zbierają podpisy pod petycjami i protestują przeciwko organizacji festiwalu.
Festiwal do Janowca precz!
-
Jestem za halą sportową w Janowcu i za mosteczkiem wiszacym
Zielony mosteczek ugina się, trawka na nim rośnie, nie sieka się. Hej! -
Można by wtedy w Janowcu wybudować halę sportową z basenem (projekt już jest) i Kazimierskie dzieci mogłyby się tam kąpać
-
Fajny pomysł - a może most mógłby zostać "na zawsze"