Komentarze
-
W budynku BYŁEJ synagogi. Na chwilę obecną to nie jest miejsce kultu religijnego.
-
Byłem, słuchałem. Było świetnie.
Piszą o nim, że maluje głosem. Że jego utwory pełne są nostalgii i wzruszeń. Choć od lat mieszka i tworzy w Nowym Jorku, Polska nigdy nie przestała być dla niego ważna. Dlatego też wraca. Michał Hochman wystąapi w kazimierskiej synagodze.
Michał Hochman od 1968 roku mieszka i tworzy w Nowym Jorku. Ukończył studia w Pensylwanii na kierunku planowania i ochrony środowiska. Po zakończeniu kariery zawodowej wraca do swojej muzycznej pasji...
W 1998 roku nagrał pierwszą płytę „The Best of Michal Hochman" oraz został bohaterem filmu dokumentalnego Michała Fajbusiewicza „Wspomnienia o Koniku na Biegunach". Koncertował dla Jana Karskiego w Waszyngtonie, był gościem w Wideotece Dorosłego Człowieka TVP2. Występował z recitalami w Kurierze Plus w Nowym Jorku, Klubie Europa na Brooklynie czy Cricet Klubie w New Jersey. W 2004 roku została wydana jego druga płyta „To była miłość". Występował z koncertami na stadionie w Staten Island NY (wspólnie z Budką Suflera) oraz na plenerowym koncercie w Lublinie z okazji przyjęcia Polski do Unii Europejskiej. W latach 2010-2011 wraz z zespołem Budka Suflera koncertował w Nowym Jorku, Chicago, Toronto oraz w Sali Kongresowej w Warszawie.
- Po latach nowego życia w przybranej ojczyźnie potrzeba powrotu do źródeł – piszą organizatorzy. - Identyfikacja z kulturą tradycji żydowskiej stają się powodem wydania trzeciej płyty – w językach polskim i jidisz: „Tych miasteczek nie ma już".
To właśnie z tym repertuarem, Michał Hochman prezentował swoje piosenki na Festiwalu Bruno Schulza w Drohobyczu, Synagodze pod Bocianem we Wrocławiu, na Festiwalu Singera w Warszawie, w Krakowie na Kazimierzu i w Piwnicy pod Baranami, w łódzkimi Klubie 77. Jakiś czas później wystąpił także w byłej synagodze w Kazimierzu Dolnym.
- W marcu 2018 roku powstał film o Agnieszki Arnold, "U siebie" o doświadczeniach artysty spowodowanych wyjazdem z Polski w 1968 roku – czytamy w informacji prasowej. - Ostatnio film był pokazany w Muzeum Polin oraz na Festiwalu Filmu i Sztuki "Dwa Brzegi" w Kazimierzu.
W sobotę, 15 września Michał Hochman, po raz kolejny pojawi się w Miasteczku. W budynku Dawnej Synagogi wystąpi z koncertem „Powroty”. Start o godzinie 18.00.
Warto dodać, że istnieje możliwość dokonywania rezerwacji miejsc, których ilość jest ograniczona. Można jej dokonać telefonicznie: 692 578 677
Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (2)
-
Ja jako TENW budynku BYŁEJ synagogi. Na chwilę obecną to nie jest miejsce kultu religijnego.
-
Harryzgadza sie to jest B Y L A synagoga....i JUZ NIE JEST miejsce dla modlow ze starego testamentu......cieszy sece,ze sa na tym forum jeszcze MYSLACY ludzie......stare echo Kazimierza Zdolnego--BRAWO !!
-
narodowiecKosmopolityczne "patrioty 1968" poczuli nostalgię w ustawie nr 447. Do czasu jej pojawienia się nie tęsknili, częściej za to pluli i zohydzali Polskę. My tego nie zapomnimy.
-
Jerzy112Jasne, jasne - cieszy sece, ze sa na tym forum jeszcze MYSLACY ludzie. To np. Ja jako TEN czy Harry, którzy dobrze wiedzą, że w takim ZSRR w byłych kościołach i byłych cerkwiach świetnie funkcjonowały np magazyny mebli. Trzeba, żeby jeszcze wszystkim uświadomili, że należy prawidłowo mówić nie "Zamek królewski Wawel", ale "Były zamek królewski Wawel" itd., "Były zamek królewski w Warszawie", "Były zamek warowny w Malborku", "Była kaplica na byłym zamku w Janowcu"
-
Harrydrogi Jerzy 112...to wyglada jak prowokacja...ale bez nastepnika...uwazam,ze to POLACY sa u siebie i MAJA P R A W O stosowac nazewnictwo--takie--jakie uwazaja--bo sa U SIEBIE !!
Boznica nie byla z WOLI narodu--tak samo jak nie jest wola narodu budowanie meczetow w polsce !!......jezeli ktos mi sie wprowadza do MOJEGO DOMU--to ja sobie NIE ZYCZE---zeby mi przestawial meble !! Jezeli ja mam dobra wole,zeby go przyjac(kto by nie byl)--to on/a MA SIE DO MNIE DOSTOSOWAC a nie na odwrot !! Np.-- przyjezdzaja ukraincy....i wystarczy,ze jest cokolwiek nie hallo.....a na studiach...bo sa i tacy--wystarczy,ze zajada zza Buda.... i adijos...
-